Śmietnisko > Off Topic

Druga ziemia - wielki krok w badaniach kosmosu

<< < (22/52) > >>

Ellaine:
Nie, nauka ma hierarchię:
bełkot < tezy < teorie < twierdzenia
Tezy nie mają dowodów ale istnieją przesłanki je potwierdzające.
Teorie mają potwierdzenie w eksperymencie lub obserwacjach wraz z pełnym logicznym rozumowaniem co wynika z czego. Twierdzenia mają dowody ścisłe, których jedynym możliwym sposobem podważenia jest wykazanie że zawierały błąd wewnętrzny,. Występują w sumie tylko w matematyce.

Metoda istnieje do czasów Arystotelesa i jest rewelacyjnie skuteczna, tak do tworzenia użytecznych i działających teorii jak i do obalania szarlatanów i oszustów i wyszukiwania błędów.

Jedyny problem polega na tym że odpowiednio ustawieni szarlatani mogą używać naukowości jako argumentu erystycznego (np ad personam, "ja jestem naukowy ty nie, zamknij się idioto").

Gaavrin:
Czytam ten wątek i widze, ze odszedł dość znacznie od pierwotnego tematu :)  Pozwolę sobie jednak powrócić do pierwotnego tematu dyskusji.
Znalazłem artykół w którym naukowcy opisują swoje odkrycie i układ planetarny wokół Gliese 581.
http://arxiv.org/PS_cache/arxiv/pdf/1009/1009.5733v1.pdf
Ostatnio czytałem kilka artykułów na temat prawdopodobieństwa istnienia życia na innych planetach i we wszystkich naukowcy dochodzili do wniosku, że do powstania życia nie trzeba jakiś szczególnych warunków (trochę energii i wody, nic więcej) i że jeżeli te niewielkie wymagania zostaną spełnione to praktycznie momentalnie życie powstaje (tak przynajmniej było na Ziemi, gdzie życie powstało w pierwszym momencie, gdy było to możliwe, pod względem warunków na niej panujących)
To co mnie zaciekawiło w tym artykule, co połączyłem z informacjami na temat prawdopodobieństwa występowania życia we wszechświecie, to to, że ta gwiazda jest dużo starsza od Słońca, ma około 7 mld lat, w porównaniu do 4,5 mld lat, jakie żyje Słońce. Pierwsze ślady życia na Ziemi pojawiły się 3,8 mld lat temu, to jeżeli na tej planecie istnieje życie, to ma 2,5 mld lat przewagi nad nami. Na Ziemi po 3,8 mld lat powstały inteligentne formy życia. Pomyślcie sobie, biorąc pod uwagę na jakim poziomie rozwoju jest ludzkość, co by było gdyby nasz gatunek nie istniał kilka milionów lat, tylko kilka miliardów lat? Więc albo goście oglądali Star Trek i wyznają zasadę Prime Directive i nie ingerują w życie Ziemian, bo jesteśmy zbyt prymitywni, albo prawdziwe są teorie, że inteligentneformy życia prędzej czy później doprowadzą do swojej zagłady, albo fakt, że na Ziemi inteligentne formy życia pojawiły się tak szybko jest ewenementem na skalę kosmiczną, albo teorie przewidujące powszechność życia są nieprawdziwe, albo ta planeta nie jest zdolna do podtrzymywania życia i wygląda jak Wenus. Pewnie póki nie wyślemy tam sondy kosmicznej to się nie przekonamy :P

Gregorius:
Obiecany artykuł o homo sapiens, który prawie wyginął ;)
http://hotfile.com/dl/73460386/f10b5d8/Nadmorski_Azyl_(wiat_Nauki_9.2010).pdf.html

Have fun!

(swoją drogą można machnąć jakiś temat, gdzie prowadzilibyśmy dyskusje na co ciekawsze artykuły znalezione w sieci/magazynach etc. ;) - ot takie intelektualne podwórko :P)

Dormio:

--- Cytat: Gaavrin w Październik 03, 2010, 14:50:48 ---[ciach]
To co mnie zaciekawiło w tym artykule, co połączyłem z informacjami na temat prawdopodobieństwa występowania życia we wszechświecie, to to, że ta gwiazda jest dużo starsza od Słońca, ma około 7 mld lat, w porównaniu do 4,5 mld lat, jakie żyje Słońce. Pierwsze ślady życia na Ziemi pojawiły się 3,8 mld lat temu, to jeżeli na tej planecie istnieje życie, to ma 2,5 mld lat przewagi nad nami. Na Ziemi po 3,8 mld lat powstały inteligentne formy życia. Pomyślcie sobie, biorąc pod uwagę na jakim poziomie rozwoju jest ludzkość, co by było gdyby nasz gatunek nie istniał kilka milionów lat, tylko kilka miliardów lat? Więc albo goście oglądali Star Trek i wyznają zasadę Prime Directive i nie ingerują w życie Ziemian, bo jesteśmy zbyt prymitywni, albo prawdziwe są teorie, że inteligentneformy życia prędzej czy później doprowadzą do swojej zagłady, albo fakt, że na Ziemi inteligentne formy życia pojawiły się tak szybko jest ewenementem na skalę kosmiczną, albo teorie przewidujące powszechność życia są nieprawdziwe, albo ta planeta nie jest zdolna do podtrzymywania życia i wygląda jak Wenus. Pewnie póki nie wyślemy tam sondy kosmicznej to się nie przekonamy :P

--- Koniec cytatu ---
Jest jeszcze inna możliwość - życie rozwija się tam baaaaardzo powoli, bo stabilna gwiazda, stabilna orbita i w ogóle wszystko stabilne wymuszają "brak" postępu ewolucyjnego.  ;) 8)
Stara prawda o wojnach jako motorach postępu dotyczy również i życia biologicznego (i samej ewolucji w ogólności). Nie wystarczy mieć czas na ewolucję, potrzebne są również zmienne czynniki, które w odpowiedniej kombinacji powodują KONIECZNOŚĆ dostosowywania się do ZMIENIAJĄCYCH się warunków. No a kiedy warunki się nie zmieniają, to nie ma potrzeby bycia czymś innym niż kolejna bakteria w zupie.  ;)


--- Cytat: Scaryman w Październik 01, 2010, 18:16:44 ---@Dormio

HEL-3 ;)
http://www.space.com/scienceastronomy/helium3_000630.html
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,3278653.html
http://mojsiewicz.salon24.pl/89095,2017-chinczycy-rozpoczna-zajmowanie-kopalni-na-ksiezycu

--- Koniec cytatu ---
No i coś z tego wynika ?
Wszyscy jak na razie się zgadzają, że He3 jest potencjalnie doskonałym paliwem do reaktorów fuzji termojądrowej - widziałeś gdzieś jeden, albo chociaż czytałeś o pracującym w trybie ciągłym prototypie ? Póki co to jedynie rozważania teoretyków i badania na akceleratorach każą przypuszczać, że He3 jest takim paliwem jakie nam potrzebne. A co do ilości - jak ze wszystkimi izotopami, część z nich naturalnie występuje (tak jak np. tryt = H3) jedyna różnica to stężenie. Na księżycu występuje w znacznie większych ilościach (czyt. stężeniu) bo jest naturalnym produktem uderzania wiatru słonecznego o powierzchnię Księżyca. Problem z wydobyciem jego jest jednak taki, że w regolicie są jego jakieś promile (wydaje mi się, że ilość nie przekracza 1% objętości), a co za tym idzie żeby go wydobywać trzebaby zorganizować jakieś koparkisrarki odkrywkowe na Księżycu przerabiające miliardy ton regolitu  by uzyskać ilości opłacalne ekonomicznie (wliczając koszty transportu i obsługi). Póki co na potrzeby badań niezbędne ilości He3 produkuje się w akceleratora, bo wystarczy "dokleić" neutron do jądra "zwykłego" helu.

gregor40:
Prototyp reaktora termojądrowego do zastosowan przemyslowych (pozytywny bilans energetyczny, zywotnosc 20+ lat) jest budowany w ramach projektu ITER pod Marsylja. Jest to drugi najdrozszy projekt naukowy realizowany na ziemi (po ISS). Pierwszy zaplon w 2018.

3He wystepuje w regolicie w stezeniu 0.01 ppm, wiec trudno mowic o "wydobyciu".


Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej