Forum Gry > World of Tanks

farmienie w WoT - jak najszybciej zarabiać

<< < (17/19) > >>

sneer:
mnie nic nie namówi do wyjscia z kv-3
to tylko tier 6 ale 120-130 tanka z kazdej strony i 107 armata - cud i miód - koszty ammo i napraw  smieszne
zarabia rewelacyjnie
wszystko co nie jest tier 9-10 jest do odstrzelenia
 

gregor40:
Co do Matildy sie nie wypowiem, ale Churchill daje sporo zabawy, szczegolnie jak trafi w low-tierowa bitke.

Mialem taka bitke Churchillem, ze dopadly mnie 4 light tanki. Oparlem sie tylem o chalupe (oslanialem tyl i jednoczesnie bylem w cieniu przed Arty) i rozwalilem 3, zanim 4ty mnie zalatwil.

To wogole bardzo wazne, bardzo przydaje sie gra arty, bo mozna sie nauczyc ktore miejsca sa najczesciej w cieniu od wrogiej artylerii...

Okropniak:
Nie dalej jak wczoraj sie przekradalem polowe mapy wlasnie by takich chroniacych sie w cieniu dorwac.... i dorwalem :D

Gizmo79:
Artyleria też nie jest głupia, jak widzi, że nie może trafić z jednej strony to się skubana potrafi pół mapy przesunąć ;p

Straszny:
pisałem o tym w grze:

przez połowe piątku i sobote przyfarmiłem sobie na Ferdinanda (tak wogole - OMG jakie bydle nieruchawe... KV przy nim to baletnica)
przyfarmiłem od zera- 2,5 miliona w półtora dnia, z palcem w nosie. Farmiła Matilda w przerwach po złomowaniu z pomocą Grille-a i Jagdpanthery (reszta moich czołgow za mało robiła na godzine a mi zalezało na czasie).  Niech ktoś znajdzie mi czołg który zrobi tak szybko kase...

Ferdinand - nowa definicja "jestem wielkim wolnym klocem na który wszyscy polują" :P .. jakoś sie przemęcze do Jagtigera

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej