Śmietnisko > Off Topic

Przeglądarki internetowe, jaką wybrać?

<< < (2/14) > >>

Xeovar:
Jak się boisz że Google Cię szpieguje, to jest Iron - wersja Chroma pozbawiona wszystkich szpiegulców.
A sam engine Chrome pyci i moim zdaniem zdecydowanie wart polecenia.

Sotharr:

--- Cytat: Xarthias w Lipiec 29, 2010, 07:36:47 ---Chrome - taki FF tylko sporo chudszy i nieco szybszy. Ma wbudowaną synchronizację zakładek poprzez konto googla.

--- Koniec cytatu ---
Jest szybka, bo wcina sporo zasobów, a gdy brakuje CPU potrafi się zacinać. Słabo sobie radzi z bardziej skomplikowanymi standardami (np. asp i flash) i ma trochę bugów, np. przy cofnięciu do poprzedniej strony potrafi wyświetlić krzaki zamiast treści strony. Z drugiej strony jest dość prosta i przez to wygodna w użyciu.

Gregorius:

--- Cytat: Xarthias w Lipiec 29, 2010, 07:36:47 ---[Chrome]
Nie zapamiętuje otwartych zakładek (chyba, że przy crashu, a i to nie w 100%)

--- Koniec cytatu ---

Hmm... a ja tak nie mam. Tzn. ustawiłem sobie, by zapamiętywał i mam za każdym otwarciem ten sam zestaw otwartych zakładek.


--- Cytat: Xeovar w Lipiec 29, 2010, 10:04:52 ---Jak się boisz że Google Cię szpieguje...

--- Koniec cytatu ---

Umm no to ja nieświadomy - ale oso chosi ? Jakaś EULA przewiduje wędrowanie po moim kompie ?
Iron też może mieć plugi jak zwykły chrome, tak ? (gł. mam na myśli gesty myszą i AdBlock+)

Oxylan:
Dzięki za odpowiedzi, zwłaszcza za rzeczową rozbudowaną odpowiedz Xarthiasa, inne porady też były cenne, będę kombinować.

Pozdro

Khobba:
Serio, nie wiem skąd biorą się pomysły, że firefox jest wolniejszy, opera szybsza itp. Syntetyczne testy wykazują pewne różnice, ale to trochę tak jak z wynikami spalania samochodów publikowanymi w oficjalnych materiałach producentów...

W codziennym użytku mam firefoxa (zwykle najnowszą betę, teraz 4.0b2), często używam chrome'a, czasem opery i naprawdę, naprawdę nie zauważam większych różnic mimo regularnie ok. 10-20 zakładek otwartych w FF. IMHO percepcja "szybkości" przeglądarki w dużej mierze od nastawienia użytkownika (autosugestia to potężny czynnik). Do tego, o czym pisałem już wielokrotnie, żadna z konkurencyjnych przeglądarek nie ma moich ulubionych wtyczek ani przenośności ustawień (nie tylko zakładek) jaką daje firefox sync :)

Oczywiście, nie zmienia to faktu, że problem z wtyczką potrafi naprawdę porządnie przymulić FF. Na przykład, jakieś pół roku temu, Greasemonkey miał buga, który powodował takie wykorzystanie zasobów, że po 5 minutach od włączenia firefox zaczynał zużywać 100% procka i nic nie dało się zrobić poza ręcznym ubiciem procesu.

[/firefox fanboy]

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej