Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
Proviblock kontra AAA — ciąg dalszy
Goomich:
--- Cytat: Tloluvin w Luty 02, 2010, 08:36:24 ---Jak chcesz z kims negocjowac to nie mozesz stawiac tej osoby pod murem z pistoletem przy glowie co zrobilo AAA, bo to nie sa negocjacje.
--- Koniec cytatu ---
Oczywiście, że to nie są negocjacje.
Straszny:
eve jest prosta i brutalną grą, negocjacje w niej są na 2 poziomach
1. Pokazujesz co jesteś wart - negocjujesz jak równy z równym.
2. Zbierasz w bańke na całego - negocjujesz grzecznie jak master z petem albo prosisz o prawo do cywilizowanej ewakuacji/praw do pozostania. Ewentualnie podwijasz ogon i spierniczasz jak najszybciej i jak najdalej (tzw: "przegrupowanie w Syndicate" albo "powrót do korzeni pvp" :) )
CVA zbiera w dupsko najmocniej w znanej mi historii gry ale udaje że negocjuje jak równy z równym (dokładnie jak na tym obrazku wyżej ala Monthy Python ;) ) ... a to tak sie nie da. Pokore na nich wymusi AAA czy im sie to będzie podobać czy nie, czym szybciej sami to zrozumieją tym lepiej. Ale na forach można będzie ciągle piękne i honorowe posty tworzyć :)
Nerxes:
CVA nie przyjelo by zadnego ultimatum przed D-G :) O ile pamietam walka odbyla sie niecale 48h po dropie sova przez Goonswarm i nic wtedy nie bylo jeszcze wiadomo na 100% teoretycznie AAA & co bylo umoczone w 49 a Provinap wierzyl swiecie w swa sile :)
Nie znam sie na regionach i ich ekonomi i nie wiem czy AAA dalo to ultimatum by usprawiedliwic ewentualny najazd na Provi, czy tez tylko pokazuje e-pena :P IMHO zakulisowe negocjacje moga powstrzymac AAA tymbardziej ze o resetch mowi sie coraz wiecej... Na pewno nie powstrzyma AAA flota cruiserow i beckow na T1 :D Nie powstrzymaja ich BS'y na T2 pilotowane przez ludzi ktorzy o fleetbattle nie maja pojecia
CVA dalo ciala z tym atakiem, to naprawde wyglada jak chec wykorzystania sytuacji politycznej w EVE do wlasnych celowa nie akcja podyktowana erpegowaniem i zachciewajkami Cesarzowej (fakt napowania goonsow pomine milczeniam) Niemniej jednak zycze CVA powodzenia i oby na D-G wszystko sie skonczylo
Voulture:
Baz bez urazy ale wydaje mi sie, ze powinienes najpierw nadrobic 2 lata w polityce eve i zmianach w mechanice zanim zaczniesz dalej pisac post za postem na KSOD. Najpierw piszesz jakies pierdoly o AAA rzucajacym sie na CVA i koalicji sojuszy z calego swiata EVE co rzuca sie na pomoc, zupelnie nie majac pojecia, kto ta wojne zaczal w jaki sposob i dlaczego, pozniej piszesz cos o Geminate (co to ma wspolnego z tematem to ja do dzis nie wiem) a pozniej o 1000 posow claimujach teren. Bez urazy, nadgon i dopiero wtedy pisz.
CVa zastosowalo metode "noz w plecy, moze sie uda". Nie wyszlo. Skonczy sie ta, ze straca kawalek terenu by pamietali, ze to nie ladnie, pakt o nieagresji terytorialnej juz nie powstanie i nastepnym razem CVA 10 razy pomysli zanim cos zaatauje. Ja tam w ogole mam taka teorie, ze w najblizszym czasie UK dostanie swoje stacje ;] CVA teraz juz nie ma wyboru, oskarzaja sie nawzajem, kloca, zrobi sie jakis rozlam, sporo osob wyeci z Provi, moze nastapi jakas spora reorganizacja i czystki i wszystko powoli zacznie wracac do normy.
Co do rpgowania - zapomnijcie. To mozna sobie poczytac po forum i localu. "Gora" CVA od dawna rozmawiala z AAA jak normalny sojusz, bez zadnego pieprzenia o niewolnikach i sanshy; atak na HED byl przemyslana decyzja, podyktowana sytuacja polityczna, teksty ktore dostaja zwykli czlonkowie sojuszy nie maja tu nic do rzeczy. Jak ktos jest cos wiecej ciekaw to polecam poczytac ugutsu / shc. Sojusz rpg ahahah.
Totalizator:
--- Cytat: Yogos w Luty 02, 2010, 08:18:00 ---Objaśnij proszę, kogo przez "kerbirki" rozumiesz ?
No bo chyba nie sojusze takie jak -A-, IT,Atlas czy choćby SE, c0ven ?
--- Koniec cytatu ---
Jak najbardziej. Jedyny sojusz spośród wymienionych który jest cokolwiek wart solo teraz to IT tylko dlatego że póki co stara gwardia po bobie trzyma odpady po GBC za pysk i organizuje w miare sensowną siłę. Reszta to 20% tak zwani pvperzy którym się wydaje że od ubicia rattera na pasku raz na jakiś czas stają się lepsi od pozostałych 80% swoich sojuszy która trzaska pleksy, produkuje, kopie moony i grzecznie płaci czynsz. Żaden pet Atlasa nie jest nic wart, sam atlas to właściwie zbieranina losowych korpów teraz gdzie nie sposób mówić o jakiejkolwiek jakości, stain empire wystawia ostatnio do walki jedynie bombery, c0ven w sumie daje radę ale jest za mały żeby samodzielnie prowadzić politykę, ROL to jedna wielka operacja RMT, wreszcie -A- dzięki połączeniu fuksa i naszej niekompetencji wydaje się że wróciło do formy ale zobaczymy na jak długo starczy im pary.
Ponieważ w dominium nie opłaca się utrzymywać dużego terytorium ani prowadzić jakichś wielkich wojen o zasoby po ostatecznym zwycięstwie bloku południowego mielibyśmy w 0.0 komplet folwarków gdzie owe 20% bawiłoby się wysyłaniem haców na rentersów przeciwnika a jedyne duże bitwy to by były okazjonalne podchody o pojedyncze moony, zapewne w low.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej