Eve Online > Dyskusje ogólne

Stare, dobre czasy?

<< < (20/24) > >>

Dormio:
Kurde wszyscy PVPerzy się napalają na ten brak locala w 0.0, a chyba nawet nie zaglądali do WHSa żeby sprawdzić jak on w rzeczywistości działa.

Jestem kerbirem z wyboru, bo jest mi z tym dobrze, ale do WHSów latam sobie (nieregularnie) poszczelać do niczego nieświadomych ofiar i mam ogromną radochę z tego, że znalezienie jakiegokolwiek celu zajmuje kilka minut.

Naprawdę nie rozumiem jak można być tak zaślepionym żeby nie widzieć, że to ostrze obosieczne i obie strony tracą i zyskują ! Osoba uważna (nazwijmy ją kerbirem) nie będzie spamować scanu, po prostu jak "zobaczy" (niezależnie od tego jak je zobaczy) proby zwieje. Z drugiej strony mam uberhiperduper łowcę, który w końcu będzie musiał się czegoś innego nauczyć poza naciskaniem F1.

Z pewnością IMHO brak lokala wymusi zmianę gry i cieszę się na myśl, że każdy uberhiperduper łowca będzie musiał latać w dwoistości, bo to oznacza, że albo będzie miał kumpla od skanowania, albo będzie miał alta. W tym drugim przypadku dość łatwo sam się może stać ofiarą.

Ja jestem za brakiem locala wszystkimi moimi kończynami, dla mnie więcej zabawy, ciekawiej i więcej wspólnej gry.

Goomich:

--- Cytat: Dormio w Październik 27, 2009, 10:54:56 ---Naprawdę nie rozumiem jak można być tak zaślepionym żeby nie widzieć, że to ostrze obosieczne i obie strony tracą i zyskują ! Osoba uważna (nazwijmy ją kerbirem) nie będzie spamować scanu, po prostu jak "zobaczy" (niezależnie od tego jak je zobaczy) proby zwieje.

--- Koniec cytatu ---

Promieniowanie wormholi musiało ci zaszkodzić, skoro nie odrózniasz W-space od K-space.  :D
Nie zobaczy żadnych prob. Ganker sobie wleci do systemu Reconem, SB, albo T3, walnie skan, zobaczy Ravena, albo wraki i zacznie szukać. Nie musi nawet dobrze skanera obsługiwać, ofiara ma ułamek sekundy miedzy zejściem cloaka gejtowego, a właczenie covertopsowego. Teraz wystarczy nawet przeszukanie po kolei pasków, odczekanie aż ofiara znajdzie spawn za 1,7M-1,85M, podklecenie, zjammowanie, wyssanie i odczekanie, aż raty załatwią sprawę. Jedyny problem, to pułapki, ale praktycznie bez intela, pułapkowicze szybko się znudzą (chyba, ze to alt raciarza).

Dormio:
Rzeczywiście musiało mi zaszkodzić szczególnie, że nie we wszystkich systemach da się wyskanować wszystkie obiekty (bo nie znajdą się w max zasięgu skanera pokładowego). Poza tym takie skanowanie zajmuje czas i trwa mniej więcej tyle samo co kontr skanowanie w poszukiwaniu probe.

Skoro masz cloak - jeden slot high mniej - racja ? Zaraz, ale Ty masz jeszcze NOSy/neutralizery... czyli jeszcze mniej high na bronie. No tak, to juz kompletna tragedia. Zwłaszcza, że Raven (sam napisałeś) z pewnością nie przeniesie na Ciebie ognia do którego nie potrzebuje capa...

Podałeś jeden możliwy scenariusz, ja podałem inny... Twój pewnie jest bardziej prawdopodobny, w końcu mamy doczynienia z kerbirem nie ?

Doom:
Dormio troche błędnie podchodzisz do tematu, raven z wyłączonym tankiem to raven martwy w bardzo krótkim czasie, a trafialność czegoś małego co posówa na mwd z cruisów jest taka że jeśli agresor ma pomoc ratów to raven padnie szybciej niż bufor na agresorze, w ten sposób pr0 pvp clockocholicy nabijają sobie "fajne" kille - doskoczyć obezwładnić, a potem zawołać miejscowych dresów do pomocy :P

Dormio:
To wołanie dresów mi się szczególnie podoba. Tak masz/macie rację, na pewno się nie uda... w ogóle po co grać w EVE...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej