Eve Online > Total Noob Questions
TNQ - rasy i tworzenie postaci
Sammani:
Eve to nietypowa gra, inna niz inne mmo. Jedna z jej cech jest dowolnosc rozwoju, kazdy postrzega eve inaczej, a wiec pozwole sie wtracic z mojego punktu widzenia ;).
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 22:19:18 ---Witam,
nie chciałem zakładać nowego topica więc zapytam tutaj.
Ile mniej więcej czasu (miesięcy?) zajmie potencjalnemu, nowemu graczowi osiągnięcie w eve dobrego, ostatecznie W MIARĘ statusu?
Ja grałem do tej pory tylko w wowa, udało mi sie szybko znaleźć dobrą gildię i tam to zajeło mi 3-4 miesiące. Jak to wygląda na eve?
--- Koniec cytatu ---
co masz na mysli jako status? Wypas skille na dany statek by samemu klepac misje/plexy na luzie? Capital ship wydluzajacy e-pena, a uzyteczny tylko w zgrai z wieloma kolegami? PVP z najwiekszymi i najgrozniejszymi w grze? SOLO zabijanie na prawo i lewo? Kazda z tych drog wymaga inne sposoby rozwoju i pozwala osiagnac W MIARĘ STATUS w przeciagu od 3 dni do 1,5 roku. EVE to chyba jedyna gra gdzie dla 3 dniowej postaci znajdzie sie robota na high end PVP.
A i porownywania do wowa nie maja tu sensu ;)
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 22:19:18 ---Kolejne pytanie odnośnie strat wynikających ze zniszczenia statku, który posiadamy. Czytałem, że niektórzy tracą nawet dorobek kilku ostatnich miesięcy. Czy rzeczywiście tak to wygląda i czy da się tego uniknąć?
Bo jednak to troche nie fajnie stracić 120 godzin poświęconych grze :> (które i tak są stracone :P)
--- Koniec cytatu ---
Latasz tym na co cie stac. Jedyny wyjatek to tzw. raciarki czyli statki to zarabiania kasy poprzez zabijanie npc. Jesli jestes uwazny mozesz latac wypimpowanym, blyszczacym stateczkiem wartym naprawde sporo. Jak nie potrafisz miec oczu dookola glowy to sa tansze wersje ;). Ogolnie skoro kogos stac na to by taki sprzet wozic to stac go na strate. Tylko glupcy traca pol roku gry ;).
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 23:04:07 ---Mam chęć zagrać, ale boję się własnie tego minimalnego czasu jaki trzeba poświęcić na taki w miarę konkretny rozwój, jak tu właśnie kolega napisał, nawet rok.
Przez ten czas będe miał coś ciekawego do roboty? Przygniata mnie świadomoś, że starzy wyjadacze mają nade mną 3 lata przewagi w rozwoju postaci :P
--- Koniec cytatu ---
stateczki maja rozne rozmiary. Male i latwe w wyskilowaniu az po kolosy wymagajace dlugieeeeeeeego skillowania. Jesli chcesz sie strzelac napewno znajdzie sie cos do roboty przez ten rok ;). Rowniez carebearzyc da rade w czyms co nie masz po roku gry ;). Co do 3 letnich charow toto nie wow, czy inne mmo. Taki char moze srac kase, latac 5000 rodzajow statkow, ale jesli sie spotkacie w odpowiednich shipach i ty masz dobrze wyskilowany i oblatany statek w ktorym siedzisz to masz spore szanse wygrac. Ilosc sp jaka mozna wlozyc w dany specjalizacje do danego dypu statku jest ograniczona. Sa tez inne sytuacje np. mona x ma wpizdu sp w industry, a statki pvp slabo i mimo, ze stary char to ktos wyspecjalizowany, a mlodszy przebije go w PVP.
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 23:04:07 ---Oni, że tak powiem, mają już dawno w garzaż Bugatti, a ja dopiero zbieram na malucha :>
--- Koniec cytatu ---
Takie bugatti to jeden wielki swiecacy na pol galaktyki neon: ZABIJ MNIE!
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 23:04:07 ---Znowu przykład z wowa. Tam, zeby w ogóle zaczącć grać trzeba osiągnąć maxymalny lvl, w przeciwnym wypadku nie dostaniemy się do ciekawych instancji itp itd etc nkwd. W eve jest coś w tym stylu? Poprzeczka poniżej której raczej nic się nie zrobi i do niczego nikomu nie przyda?
--- Koniec cytatu ---
Ale co chcesz robic? Bo instancji ci tu nie znajdziemy. Jak liczysz na raidy ala wow to nawet nie podchodz. Z misjami sobie poradzisz wzglednie szybko, raty na paskach jeszcze szybciej. Co do pvp to w 0.0 wiele ally akceptuje juz kilkudniowe chary, a w low secu piraci tez przyjma nooba w bc/cruzie.
Aenyeweddien:
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 22:19:18 ---Ile mniej więcej czasu (miesięcy?) zajmie potencjalnemu, nowemu graczowi osiągnięcie w eve dobrego, ostatecznie W MIARĘ statusu?
Ja grałem do tej pory tylko w wowa, udało mi sie szybko znaleźć dobrą gildię i tam to zajeło mi 3-4 miesiące. Jak to wygląda na eve?
--- Koniec cytatu ---
Zapomnij jak to wyglada w WOW... W Eve wystepuje taka specjalizacja w grze ze to co dla jednego jest dobra korporacja inny uzna za denna... Wszystko zalezy co chcesz robic (w jakim kierunku rozwijac postac).
Na poczatek polecam szkolke (Unseen Academy) gdzie w ciagu kilku tygodni uzyskujesz wiedze nt swiata Eve.
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 22:19:18 ---Kolejne pytanie odnośnie strat wynikających ze zniszczenia statku, który posiadamy. Czytałem, że niektórzy tracą nawet dorobek kilku ostatnich miesięcy. Czy rzeczywiście tak to wygląda i czy da się tego uniknąć?
Bo jednak to troche nie fajnie stracić 120 godzin poświęconych grze :> (które i tak są stracone :P)
--- Koniec cytatu ---
Jezeli zaczynasz sie bawic w pvp i latenie po low i null sektorach to strata statku oraz poda to tylko kwestia czasu (nalezy pamietac o tym by upgradowac klona)... A w im bardziej specjalistyczny statek wsiadasz - tym strata jego wiecej kosztuje... Tak jak w przypadku statkow Tech 1 to ubezpiecznie platinum pokrywa koszt statku tak juz statki Tech 2 i Tech 3 to ubezpiecznie pokrywa Ci niewielki ulamek faktycznych kosztow...
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 23:04:07 ---W takm razie tracimy tylko (czy moze az :P) statek? Reszta elementów zostaje nietknięta?
--- Koniec cytatu ---
Czesc elementow ktore masz na statku w ladowni moze przetrwac (nie zawsze) tylko ze jesli juz Ciebie ktos zabija (nie mowie o npc) to raczej najciekawsze rzeczy ktore ocaleja sam zbierze
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 23:04:07 ---No szczerze to ja jestem wstanie poświęcić naprawdę spooooro czasu na granie :P
Mam chęć zagrać, ale boję się własnie tego minimalnego czasu jaki trzeba poświęcić na taki w miarę konkretny rozwój, jak tu właśnie kolega napisał, nawet rok.
--- Koniec cytatu ---
Ale w Eve jest tak ze nawet jak nie grasz to sie postac uczy... Ja sie juz "ucze" ponad 4 lata a duzo jeszcze przedemna... Ale to nie znaczy ze "nowa" postac nie jest w stanie nic zrobic - polecam watek: http://www.eve-centrala.pl/forum/index.php?topic=6317.0
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 23:04:07 ---Przez ten czas będe miał coś ciekawego do roboty? Przygniata mnie świadomoś, że starzy wyjadacze mają nade mną 3 lata przewagi w rozwoju postaci :P
Oni, że tak powiem, mają już dawno w garzaż Bugatti, a ja dopiero zbieram na malucha :>
Znowu przykład z wowa. Tam, zeby w ogóle zaczącć grać trzeba osiągnąć maxymalny lvl, w przeciwnym wypadku nie dostaniemy się do ciekawych instancji itp itd etc nkwd. W eve jest coś w tym stylu? Poprzeczka poniżej której raczej nic się nie zrobi i do niczego nikomu nie przyda?
--- Koniec cytatu ---
W Eve juz od poczatku mozesz sobie poleciec do 0.0 - tyle ze szanse na to ze tam przezyjesz sa niskie...
W Eve jedynymi ograniczeniami sa skille jakich wymagaja konkretne rzeczy by moc je uzywac. Owszem niektore korporacje (szczegolnie nastawione na pvp) wymagaja abys posiadal xxx SP zanim dolaczysz... Ale sa i takie co przyjmuja osoby bez doswiadczenia... Nie wierz jednak w to ze juz na starcie jestes w stanie samemu dzialac w 0.0 (jedna z polskich korporacji chciala zwerbowac mojego 5 dniowego alta do 0.0 :o :o :o :o :o) do tego by moc tam efektywniedzialac musisz sie niestety troche poduczyc gdyz nie jestes nawet w stanie samemu poleciec na pasek bo Cie npc zjedza a siedzenie w stacji to przeciez nie frajda...
A co do statkow banda "maluchow" potrafi zniszczyc bugatti ;) Pozatym maluchy sa fajne - ja bardzo lubie Interceptorka (Fregata T2) i czesto w niego wsiadam (koszt nie jest za wysoki a w gangu zlapanie celu tez jest wazne)
Ezachiel:
--- Cytat: Aenyeweddien w Kwiecień 14, 2009, 11:06:11 ---A co do statkow banda "maluchow" potrafi zniszczyc bugatti ;) Pozatym maluchy sa fajne - ja bardzo lubie Interceptorka (Fregata T2) i czesto w niego wsiadam (koszt nie jest za wysoki a w gangu zlapanie celu tez jest wazne)
--- Koniec cytatu ---
Tada :
http://www.agony-killboards.com/?a=kill_detail&kll_id=611
Tak wyglada killmail BS zabitego przez fregaty na które wystarczy 3 dniowa postąc, problem tylko znaleść taką ilość kumpli żeby to było efektywne :)
Dalsza dyskusja jako niewnoszaca nic do tematu zostala usunienta - prosze sie powstrzymac od oftopow w dzialach dla nowych graczy.
Aeny
Edit : Różnica pomiędzy veteranem 3 letniam na postacią 3 miesięczna ogranicza się do tego że 3 latek ma wiekszą elastyczność w wyborze statku, broni itp, a efektywnie i tak lata 1, góra 2 typami statków z 1 góra 2 zestawami fitu. No czasem od święta używa się specjalnych statków ^^
1 dniowa postać robiona pod PvP na starcie ( kiedyś to był gallente lub caldari specjal force ) może smiało latać jako wsparcie dla korpa w rajdach ( termin wow-a ), problem stanowi tu samo pokrycie kosztów strat, i kosztów rozwoju postaci. Jesli trafisz do kropa ktory efektywnie pomoga to bez problemu sie utrzymasz w 0.0, poprostu inni ci pomoga dając np mozliwość robienia salvage na wrakach npc w 0.0, zbieranie złomu z wraków ktorych nie chce dana osoba .. itd ... tak efektywnie po 1- 2 miesiacach mozna sobie spokojnie racić w 0.0 BC-kiem, a po 3 latać dobrym statkiem t2 z fitem t2 i dobrymi skillami supportujacymi
KennethWolf:
--- Cytat: johnnybravo15 w Kwiecień 13, 2009, 23:04:07 ---W takm razie tracimy tylko (czy moze az :P) statek? Reszta elementów zostaje nietknięta?
--- Koniec cytatu ---
W eve są dwa rodzaje zgonu
1.tracisz statek ale udaje ci się zwiać w kapsule ratunkowej (tzw. pod lub jajo) w tedy tracisz statek i to co na nim miałeś ale postać i inplanty są uratowane. Jeśli masz kolegów i oni odpędzili tych którzy cię zabili to jest duża szansa że odzyskasz 20-30% rzeczy które miałeś na statku plus będziesz mógł wrak jeszcze zezłomować (salvage) i wycisnąć z niego trochę złomu który można sprzedać albo wykorzystać do budowy jakiś ulepszeń (rigi), no i oczywiście jeśli twoi kumple wygrali to jest raczej pewne że na polu zostały też statki wroga które oczywiście też da się salvagować i wybrać rzeczy które ocalały.
2. Pod kill, czyli jak już rozwalono ci statek zwiałeś do kapsuły (co jest automatyczne ale można też się samemu katapultować w ostatniej sekundzie i zwiać gdy przeciwnik jest zajęty dobijaniem twego statku -minus jest taki że czasem przeciwnik się zorientuje przestanie strzelać do statku i po prostu do niego wsiądzie i odleci twoją maszynką -tak z tygodnie temu dostaliśmy za darmo od Goonów Apoca) rozwalono ci też jajko. Tracisz w tedy wszystkie implanty które miałeś na sobie i przenosisz się do klona. Tu musisz mocno uważać ponieważ klony mają różną "pojemność" jeśli wyskilowałeś się ponad poziom klona i zapomniałeś go ulepszyć to cie losowo "przytnie" byś się zmieścił w klonie. Dlatego trzeba zawsze sprawdzać czy masz klona na odpowiednim poziomie -jak nie to nie wylatuj ze stacji.
--- Cytuj ---No szczerze to ja jestem wstanie poświęcić naprawdę spooooro czasu na granie :P
Mam chęć zagrać, ale boję się własnie tego minimalnego czasu jaki trzeba poświęcić na taki w miarę konkretny rozwój, jak tu właśnie kolega napisał, nawet rok.
Przez ten czas będe miał coś ciekawego do roboty? Przygniata mnie świadomoś, że starzy wyjadacze mają nade mną 3 lata przewagi w rozwoju postaci :P
Oni, że tak powiem, mają już dawno w garzaż Bugatti, a ja dopiero zbieram na malucha :>
--- Koniec cytatu ---
W eve twoje skile lecą niezależnie od tego czy grasz czy nie, więc czas spędzony w grze wykorzystujesz na zarabianie ISK i zdobywanie doświadczenia jako gracz. Ja gram od października, latam w BuFu i nie raz nie dwa się zdarzało że pod ciosami naszego gangu padały naprawdę mocne postaci dużo dłużej latające ode mnie, po prostu latanie w grupie tutaj więcej znaczy niż samemu(choć i solo też można popatrz na kilboard BuFu i kille Strasznego). Jeśli liczysz że szybko zdobędziesz super statek którym zakasujesz wszystkich to cie rozczaruje, spędzisz parę miesięcy w empire klepiąc durne misje, kupisz w końcu tego BSa polecisz do lowseca czy 0.0 i padniesz na pierwszej kampie ceptorów i haców pamiętaj im większy statek tym większy cel, im większym celem jesteś tym więcej musisz mieć przyjaciół w mniejszych statkach by cię chronić.
--- Cytuj ---Znowu przykład z wowa. Tam, zeby w ogóle zaczącć grać trzeba osiągnąć maxymalny lvl, w przeciwnym wypadku nie dostaniemy się do ciekawych instancji itp itd etc nkwd. W eve jest coś w tym stylu? Poprzeczka poniżej której raczej nic się nie zrobi i do niczego nikomu nie przyda?
--- Koniec cytatu ---
Nie, praktycznie w 3-4 tygodnie jesteś w stanie dobić się do interceptora który jest w gangu niesamowicie potrzebny/pomocny (tackler -ma za zadnie dogonić przeciwnika, złapać go i przytrzymać aż reszta gangu go zlapie i rozwali) potem kolejny miesiąc BC który w małych gangach jest jednym z głównych damage dealerów albo Interdictor który rzuca bańkę w którą łapią się statki (oczywiście możesz spędzić kolejne pół roku ulepszając interceptora albo BC czy dictora albo iść dalej aż znajdziesz typ statku który ci się spodoba), mówie tu oczywiście o PVP bo możesz się też zająć PVE, handlem, kopaniem itd na których się nie znam ale pewnie i tu możesz jako tako się bawić już po pierwszym miesiącu, a i przez ten miesiąc nudzić się nie będziesz bo będziesz miał tyle do zwiedzania i nauczenia się. EVE jest tak rozbudowana że możesz spędzić całe lata na rozwijaniu się w jednej gałęzi gdy w innej zostaniesz zlany jak niemowlę.
Po prostu zapomnij o wszystkim czego się nauczyłeś w WoW, bo EVE to zupełnie inna gra. Najlepiej zapisz się do którejś z korporacji uczących gry (np Useen Academy).
Pozdrawiam
Kenny
Ezachiel:
w 4 tygodnie to nie bardzo interceptor na t2 się uda zrobić ... ale w 6-8 już spokojnie da się, dużo zależy jakie skille się zaoszczędzi na starcie ... przy czym od intercepotra z fitem 2 do HAC-a już mało brakuje, ok 40-45 dni, a to już bardzo spoko statek do PvP i PvE, przy okazji ma się bardzo dobre skille na BC-ka ;)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej