Akurat o ile pamietam sytuacje to gejt byl skampionypzrez goonsow, my wskoczylisciemy, support podbil do bsow na tych 150km a nasi snajperzy zbaijali. Padlo tyle, ile zlapalismy, goonsow bylo w tej walc wiele, wiele wiecej. A jestem tylko na paru kmach bo tacklowalem scorpa i lalem Cerba co do mnie stzrelal
~~
Nie wiem jak wyglada Twoja wiedza jesli o latanie w gangu i floci chodzi. Gdzies juz zauwazyles w jakims temacie, o ile pamietam, ze skoro latasz ze swoim kumplem w dwojke to mozna by tam mienic fity, by jeden tankowal sentry i trzymal wroga a drugi mial wygar i zabijal. Widzisz, latanie w gangu i flocie jest takim troszke bardziej ambitniejszym rozwinieciem tej prostej idea dywersyfikacji zadan i mozliwosci statkow. Kazdy ma swoj cel, ma swoje zadanie i pewna role w gangu do ktorej musi dostosowac swoj fit i swoja wlasna taktyke. Wiadomo, FC wydaje rozkazy, ale sa ona zawsze ogolnikowe - lapac bsy, primary ten i ten, support podbija i tackluje, lac jammerow itd. Reszta to cyferki i sumaryczny skill ludzi - jak wiedza co robic i nie sikaja w gacie to moga rozwalic wiele silniejszy gang bez wiekszych strat.
Bylem w walkach, gdzie wrog mial dwukrotna pzrewage liczeba a my zbailismy im 20 osob nie taracac nikogo i zwialismy. Jak wyglada km? U nas nikt nie zginal wiec po stronie przeciwnikow sa tylo te, co padly. u nas ejst zas caly gang. Pokaze wiec 40vs20 a moglo byc 40vs80.
Nie wiesz tego. Nie wierz killboardom.'
~~
I nie slchaj innych - solo nie umarlo, dalej ma sie dobrze. Brat ostatnio lecial po low - w jednym jedynym hi secu po drodze zagadal na loclau czy ktos chce solo, chetnego geddona znalazl w 2-3 minuty. Do solo polecam tez cepy - bardzo latwo znalezc chetnego bo statki tanie - mysle, ze conajmniej 30 solo walk w cepach mialem ustawionych na localu