Eve Online > Wsparcie techniczne

Eve pod Linuxem?

<< < (7/35) > >>

marcoos:

--- Cytat: Tomasz Nowak w Grudzień 03, 2007, 11:10:10 ---Przeczytalem watek i widze, ze wszyscy odpalacie EVE z Cedegi. Czy ktos probowal z Wine? Na stronce projektu mozna znalezc info o roznych distro linuksa i Wine, pod ktorymi EVE niby dziala "bez problemu", np. tu: http://appdb.winehq.org/objectManager.php?sClass=version&iId=8291. Wiadomo co prawda, ze "bez problemu" w przypadku Wine nie istnieje, ale moze ktos z was ma juz z tym jakies doswiadczenia? Bo chce instalowac i nie wiem, czy wybrac Ubuntu 7.04 i Wine 0.9.46, czy tego niby "natywnego" klienta.

Pozdrawiam

--- Koniec cytatu ---

Z tego co zrozumiałem, to klient pod linuxa zawiera już odpowiednie biblioteki cedegi (która sama w sobie jest płatna). Osobiście myślałem kiedyś, że devsi pójdą w stronę rozwijania klienta pod OpenGL - ale wybrali jednak drogę męczenia się pod dx-em :)

misao:
eve dogadalo sie z cedega, i zrobili "natwnego klinta" hardkodujac cedege do eve..... aczkolwiek cedega w kliencei eve jest ukryta i wykastrowana zeby dzialala tylko z eve

rck19:
Hm, podzielę się dotychczasowymi doświadczeniami.
Distro: Ubuntu 6.10
Wine 0.9.49

1. "Natywny" klient instaluje się bardzo ładnie, jednak - niestety - na instalacji się u mnie skończyło. Po screenie tytułowym zamiast licencji wyświetla mi się brązowo-pomarańczowy ekran z paskami zamiast tekstu. W configu instalującym się wraz z klientem odpaliłem testy grafiki i wyszło mi na to, że nie mam włączonej akceleracji 3D, tylko że... mam włączoną akcelerację 3D, bo:


--- Kod: ---glxinfo | grep direct
--- Koniec kodu ---

wypluwa mi:


--- Kod: ---Direct rendering: Yes
--- Koniec kodu ---

Z resztą nie wiem, czy to tu leży problem. Być może winę ponosi moje distro linuchy, bo oficjalnie wspierane wersje to Ubuntu od Feisty w górę. Jak coś wymyślę, to dam znać. Może ktoś z Was wie, jak to rozwiązać?

2. Lekko rozdrażniony porażką z "natywnym" (sic!) klientem zainstalowałem sobie klienta windowsowego w Wine i ekran logowania odpalił bez problemu. No, prawie bez problemu, bo musiałem zrobić ten numer ze skopiowaniem arial.ttf do Wine (opisane na stronce, którą cytowałem parę postów wyżej). Teraz tylko muszę zdobyć triala i testować w grze :) Mam nadzieję, że pójdzie bez zarzutu.

Pozdro

Yogos:
Klient pod linuksa suportuje tylko nVidie bodajże.

Masz może Radeona?

Andrew Slime:
Korzystam z najnowszej wersji ubuntu i natywnego klienta który niedawno wyszedł - nie mam najmniejszych problemów z nim  ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej