Forum Gry > Inne gry
Albion Online - EVIL ONES szuka graczy
[CHUJI] Fairfax Narmolaya:
Crafting jest raczej niezbiedny w tej grze, gdyz inaczej nie byloby czym machac ani w co sie ubrac do PvP/PvE :)
Trik polega na tym, aby znalezc zloty srodek, aby Ci co nie chca crafcic - stac ich bylo na zakup sprzetu, ktory tracic beda w walce :)
Np wyprodukowanie broni tier5, wymaga surowcow T2+T3+T4+T5 w tej samej ilosci.
Wyzszy tier = wiecej matsow = wiecej czasu poswiecone na zbieractwo = wiecej czasu poswiecone na skillowanie craftingu.
Grasz kto jak woli. I tu tkwi caly sek, aby to wszystko wyposrodkowac i znalezc swoje miejsce w tym sandboxie.
Jesli chcesz zdobyc terytorium i "pokazac sie" ze udalo ci sie cos wywalczyc, to wymaga to ciezkej pracy calej gildii :)
Profit to miedzyinnymi dostep do high-endowych surowcow wraz z ich rzadkimi odpowiednikami (gear frakcyjny sie robi z nich:P).
Jest tam mozliwosc zalozenia wlasnego obozu "w dziczy" w ktorym mozna je przerabiac i czuc sie wzglednie bezpiecznym czy skrocic czas wyprawy na pozyskiwanie ich.
Ow "Null-Sec" oferuje oprocz surowcow, lepsze moby, lepszy loot, wiecej contentu pvp, wiecej "Fame (exp)" niz gdzie indziej.
Dalej pozostaje problem, aby owe tereny utrzymac (uzupelnianie highendowego sprzetu na PvP do GvG, zywnosc do utrzymania guardow, budynkow crafciarskich oraz surowce na rozbudowe/naprawe obozu).
Powie ktos ze bezcelowy grind, no ale takie sa sandboxy. Takie samo jest EvE :P Budujesz cos i wlozony trud daje ci satysfakcje na koniec :P
Mozna tez poprstu sie ponapie***** i probowac szczescia w zarobku z przechwyconych transportow czy pokonanych rywali w ladnym secie pvp :)
Czy mozna grac tylko w hisecu? Tak.
Niezupelnie bez pvp, ale jest strefa w ktorej mozna "raidowac" w 10ciu world bossa. Jest to jednak strefa zolta, wiec moze sie zdazyc, ze to nie wy bedziecie konczyc bossa, tylko inna ekipa, ktora postanowi na koniec stac sie dla was wroga i wykosic konkurencje. Wymusi to pvp i ktos tam zginie, na pocieszenie nie stracisz wtedy swojego sprzetu. Na dluzsza mete izolacja w strefie bez pvp bedzie przynosic zyski niczym retriver w hisecu :) W craftingu bedziesz uzalezniony od cen i dostaw z nulla, nawet sam ich sobie nie nabedziesz, bo zakladasz ze nogi na strefie pvp nie postawisz.. Ograniczysz sie przez to do produkcji T5, ktora jest tak w gruncie rzeczy minmalnym progiem do raidowania/pvp, tak aby byc w stanie juz cos ugrac. Czyli bedzie dosc powszechna i owszem da fajny zarobek, ale to bedzie przecietny dochod niz produkcja wyzszych tierow. Mozna sprobowac bawic sie w transport i wozic pomiedzy hisecowymi miastami towar jesli wystepuja roznice cenowe. Nie wiem jednak czy to sie jednak sprawdzi i oplaci. Napewno Transport z miast ze stref bez pvp do Caerleon (miasto otoczone LS, z polaczeniem do NS) bedzie bardziej dochodowy.
Filip Bonn:
Dla mnie to brzmi jak gra NIE dla 30+, już na oko widać że wymaga regularnego logowania i zapierdalania.
Sam jako 34 latek, robiący na półtora etatu, jeśli zacznę w to grać to pewnie w jakimś korpo z mnóstwem luda i młodzieży, która przejmie na siebie najbardziej upierdliwe obowiązki związane z prowadzeniem gildi i walką o tereny 8)
[CHUJI] Fairfax Narmolaya:
a tam, casuale daja rade :) porpstu trzeba sie dogadac, kto czym by sie mogl zajmowac w gildii na poczatek :)
ja wymyslilem, ze jak mi braknie hajsu, to bede trudnil sie zbieractwem tylko jednego materialu, zeby czym predzej odblokowac wysoki tier.
nadwyzke sprzedam/zamienie, a brakujacy surowiec kupie, do zrobienia sprzetu ktory potrzebuje:) Potem pojde do craftera i mi to przerobi.
Matsy sie dosc szybko zbiera (zwlaszcza w strefach pvp), wiec o ile z lootu pvp nie bede w stanie sie utrzymac, to schyle glowe, wezme siekiere i do lasu za kare:P
Tloluvin:
--- Cytat: [EVOLL] Fairfax Narmolaya w Czerwiec 24, 2017, 17:32:36 ---Crafting jest raczej niezbiedny w tej grze, gdyz inaczej nie byloby czym machac ani w co sie ubrac do PvP/PvE :)
--- Koniec cytatu ---
Póki co mam wrażenie, że z craftingiem w AO jest z kopaniem w EVE kilka lat temu.
Dopytam jeszcze o skille. Jak się je podnosi?
Chodzi mi o to czy rosną z czasem jak w EVE czy rosną na tym co robisz czy też wydajesz na nie XP, które dostajesz za mordowanie mobów/graczy
[CHUJI] Fairfax Narmolaya:
podnoszenie skilli wyglada tak, ze np frost staff - rosnie ci poziom za mordowanie mobow. gdy wbijesz 1/3 bara, to za odlozone punkty rozwoju mozesz przyspieszyc szkolenie i wbijesz kolejny poziom. dalej np na 10 poziomie obslugi tego staffa, odblokowujesz mozliosc uzywania staffow T5 + jakies tam dodatkowy czar.... te punkty przyrastaja 20 na dobe, koszt zalezny jest od ilosci pkt jakie trzeba wbic na danym poziomie.
relatywnie jest z z craftingiem. gdy produkujesz frost staffy, na poziomie 10 mozesz robic staff T5. Kazde wyprodukowanie staffu to iles tam pkt... jako ze nie produkuje sie ich niewidomo ile, mozna ow staff przeznaczyc na research - zostaje zniszczony, ale zyskujesz 200% wiecej punktow w tej dziedzinie do poziomu.
Nie wiem jak szybko bys wbil do danego poziomu i ile by to kosztowalo. Wiem ze T5 staff (obsluga w walce) wbilem w 5 dni giercowania wieczorem po pracy, a do wbicia mam jeszcze 90... kazdy lvl to kilka pkt zwiekszajacych moc przedmiotu.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej