Śmietnisko > Off Topic
Hobby
Zielarz:
Dzień dobry :)
Przez kilka dni obecności udało mi się zaobserwować duży poziom stresu u niektórych użytkowników, dlatego proponuje taki temat.
Macie jakieś hobby? coś co robicie dla odmóżdżenia i relaksu a nie jest to EVE czy jakaś inna gierka.
Ja np po latach wróciłem do sklejania modeli i jest to meeeeega relaksujące zajęcie które polecam każdemu.
Pochwalcie się :)
VonBeerpuszken:
--- Cytat: Zielarz w Luty 14, 2016, 08:06:15 ---Dzień dobry :)
Przez kilka dni obecności udało mi się zaobserwować duży poziom stresu u niektórych użytkowników, dlatego proponuje taki temat.
Macie jakieś hobby? coś co robicie dla odmóżdżenia i relaksu a nie jest to EVE czy jakaś inna gierka.
Ja np po latach wróciłem do sklejania modeli i jest to meeeeega relaksujące zajęcie które polecam każdemu.
Pochwalcie się :)
--- Koniec cytatu ---
Stresu? Wydaje Ci się, jesteśmy ludźmi wyjątkowego spokoju wewnętrznego, zen, nirwana i katatonia w jednym. Po prostu jesteśmy aspołecznymi gburami którzy jaimś dzikim zrządzeniem losu wylądowali w świecie MMO :-X
Ot, złośliwość wszechświata porównywalna z drapaniem się za uchem wielkiego A'tuina.
A co do hobby, osobiście uwielbiam dłubać w oku, baaaaardzo odprężające zajęcie.
Aha, nie swoim oku oczywiście.
sztosz:
Duży poziom stresu to u mnie wywołują posty niektórych użytkowników. Ale im odpowiadam, wtedy mi stres mija. Sklejanie modeli to by mnie dopiero wkurwiało :)
GlassCutter:
Ogromny poziom stresu wywołują u mnie ludzie stawiający losową ilość spacji przed i po znakach interpunkcyjnych. Co do sklejania modeli to podjąłem się wyzwania sklejenia papierowego meśka. Bolały mnie oczy i trzęsły się ręce... Po tygodniu na widok tych małych skurwysynów wycinanych z papieru miałem ochotę wziąć nożyczki i przerzucić się na spokojniejsze hobby... To Puszka...
Zgudi:
--- Cytat: GlassCutter w Luty 14, 2016, 11:30:42 ---Ogromny poziom stresu wywołują u mnie ludzie stawiający losową ilość spacji przed i po znakach interpunkcyjnych. Co do sklejania modeli to podjąłem się wyzwania sklejenia papierowego meśka. Bolały mnie oczy i trzęsły się ręce... Po tygodniu na widok tych małych skurwysynów wycinanych z papieru miałem ochotę wziąć nożyczki i przerzucić się na spokojniejsze hobby... To Puszka...
--- Koniec cytatu ---
Może zamiast nożyczek zapałki zrelaksowały by bardziej? :D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej