Eve Online > Dyskusje ogólne

Czas na dramę. Czy C0ven się kończy ?

<< < (2/7) > >>

Anthar:
Maly wpierdol byl.
Naszym podstawowym bledem byla chec pomocy rentierom ruskich.
Jakkolwiek to brzmi  , problem polegal na tym, ze zbieramy sie w systemie przed warpem na bitke.

W tym momencie do systemu wskakuje okolo 8 tengusow , wykloacza sie i warpi w kierunku naszego alignu ( miejsca gdzie byly ztacklowane carriery).
Niewiele myslac lecimy za nimi , aby dolaczyc do bitki.
Ladujemy na fieldzie , tengusow nie ma, jestesmy 70km od czegokolwiek .
Balghresty robia MJD i sa 150km od nas i zaczynaja popieprzac na MWD - maja linki w systemie, wiec sa niewiele wolniejsze od nas.

Decyzja - dobra nie bedziemy ich gonic, nie mamy dosc tacklerow , idziemy tylko uwolnic carriery z ban....
Effekt jak widac  ;D
Zlozylo sie na to wiele rzeczy.
1. Tengusy polecialy na jakiegos spota , bo nie lecialy pomoc , lecz racic
2. Carriery 3 krotnie wyciagnelismy z ban .... debile nie odwarpili/wyskoczyli , doszli do wniosku ze wygraja bitke , bo przeciez beda mogli repic nasza shieldowa flote swoimi armorowymi repkami .
3. Spadlismy, przez glupote, jak i przez roznice pomiedzy flota z linkami i bez linkow.
Cepy dampowaly logistyki i punktowaly na 46Km , zasieg rapidow z gil byl mniejszy.

Szkoda, nauczka na przyszlosc , nie lecec pomagac ruskim, a flotka tengusow ktora warpi w kierunku bitki , to pewnie raciarki .



Co zas sie tyczy, czy c0ven umiera.
Gdzie tam, powtarza sie sytuacja ktora miala miejsce juz kilka razy.
Jakas grupa zaczyna sie spinac , byc zla na wszystkich innych , ze nie robia wszystkiego tak jak oni , wychodzi z c0venu , leci gdzies aby pokazac jak nalezy grac.

Zazwyczaj jest fajnie przez 2 , 3 miesiace po czym ludziki zaczynaja sie wypalac, inni mniej wypaleni zaczynaja doszukiwac sie w nich 'niecheci do pvp' , jedyny FC zaczyna sie wypalac ... i calosc wymiera. ( tu moze potrwac to troche dluzej , bo bedziecie w koalicji )

Za mojej kadencji w C0venie ... to juz 4 lata , taka sytuacja miala miejsce juz 2x z BUFU,  1x PBN i 1 raz PBN+BUFU.
Jak to sie skonczylo - wszyscy wiedza.
Licze ze wiele osob wroci , na pewno zrobi to VIDE, chlopaki lubia zmieniac czesto alianse , ale zawsze wracaja do C0venu , szczegolnie jak zrobia sobie przerwe od eve corpem.

Zycze Wam chlopaki duzo dobrego - szczerze. Ciesze sie ze nie poszliscie do Soviet Union , prawdziwy Soviet Union wymordowal tyle Polakow, ze zaden nie powinien latac pod tickerem.


Edit:
Nie ma to jak budowac znowu nowego aliansu , na porownywaniu jak to jestesmy lepsi od C0venu , o zobaczcie jak tutaj spadli .... ktory to raz Fitti , ktory to raz  ::)
Szczerze , to myslalem, ze wkoncu sie to skonczy jak BUFU ponownie 'podupadlo' , szkoda ze skonczylo sie to znow na wyciagniecu pilotow i zamiast scalac polskie community , znow je dzielimy.

Qlko1:

--- Cytuj ---co do covenu, to widze juz mamy pierwsze zgloszone pszypadki zbiorowych samobojstw.
http://hq.c0ven.pl/kb/?a=kill_related&kll_id=308479
--- Koniec cytatu ---
Taki ból dupy i dramaquit o wdupione 7 (słownie: siedem) shipów za łączną kwotę 2b?

Anthar:

--- Cytat: qlko1 w Sierpień 13, 2015, 10:26:09 ---Taki ból dupy o wdupione 7 (słownie: siedem) shipów za łączną sumę 2b?

--- Koniec cytatu ---

Zycie. (ale pasuje do tego co wyzej napisalem hahahahahaha)
To bylo kolo chyba kolo 1 w nocy.
U mnie szwagier przyjechal, z zamrazarki znikly wczesniej 2 x 0.75.
Ponoc nie lata sie po pijaku , szkoda ze nie pamieta sie to bedac pijanym.

Dla 'obrony' dodam, ze wczesniej refowalem dredem poco , aby pomoc nowemu polskiemu corpowi.
"Oczywiscie" mialem obstawe , oczy itd :DDDDD

[BU FU] Karas:
Anthar tak jak napisales, wszystko jest ograniczone czasowo, nie ma rzeczy trwalych nieskaczenie i pewnie, jesli nie zdechniemy do konca jeszcze nie raz spotkamy sie na gridzie, nawet po tej samej stronie: ]

[WILD5] Gagat:
Jaki drama quit. Najgorsze do czego można dopuścić to stagnacja. My się chcemy rozwijać pod kątem skila pvp i jak narazie tak się dzieje. Tyle w temacie

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej