Śmietnisko > Off Topic
Idziemy do woja
Isengrim:
"Nie będziemy walczyć za złodziei z góry"
Dobrze, dobrze, ruska propaganda działa. Obstawiam, że 2/3 ukraińskiego woja, którego nie można wysłać na wschód bo przejdzie na drugą stronę też tak to sobie tłumaczy.
Nie jestem za pobrzękiwaniem szabelką ani wchodzeniem na Ukrainę, ale po raz pierwszy od 70 lat znów jesteśmy realnie zagrożeni agresją z zewnątrz. Jeśli ktoś się łudzi, że Rosja przyjdzie tu walczyć ze "złodziejami z rządu" (bardziej idiotycznego sformułowania w życiu nie słyszałem BTW, pokażcie mi te wszystkie pałace polskich ministrów i prezydenta, jak np. pałac Janukowycza), to może troszeczkę się zdziwić. Ruscy przyjdą tu po Wasze żony, dziewczyny, samochody i domy. Ewentualnie po to, żeby sobie wyasfaltować drogi do dalszej inwazjo w "Wielkiej Wojnie Wschodu z Zachodem", która im się śni w mokrych snach.
Oczywiście, "tygodniowe manewry dla rezerwistów" nam nie pomogą, ale w tym kontekście pierdolenie o złodziejach z góry itp. jest tym bardziej irytujące.
Soulscream:
Czytam te komentarze i trochę mi przykro. Nigdy nie walczysz za tych u góry w wojnie obronnej. Walczysz o to by przeżyła Twoja rodzina, Twój dobytek. Ci co tak ochoczo chcą wyjechać zatrzymają sie na niemieckiej granicy bo i tak w krajach zachodnich jest nas zbyt dużo. Nie mam pobudek patriotycznych, nie darze sympatią tych u góry, jestem w 1/4 niemcem ale dla mnie to nie ma znaczenia. Jestem Polakiem i będę bronił swojego kraju jak ktoś go najedzie, chociażby z szacunku do tych, którzy za ten kraj przelali byś mógł żreć chleb w dniu dzisiejszym.
Podstawy przeszkolenia wojskowego powinien mieć każdy, koniec i kropka.
Filip Bonn:
No spoko, to co napisałeś Soul ładnie się czyta ale myślisz, że ktokolwiek z tych kilku milionów które w ostatnich latach wyjechały "za chlebem" wróci do polski broić kraju? Jak tak dalej pójdzie to ostatni gasi światło.
Ciekaw jestem czy z polonii amerykańskiej ktokolwiek ruszyłby dupę przez "ołszyn" żeby nam pomóc. Polonii która w każdych wyborach wybiera nam prezydenta choć Polskę zna często tylko ze zdjęcia.
Zresztą mniejsza z tym, znani jesteśmy z tego ,że przez wieki jeden z drugim przepijali i rozkradali co się dało a jak przyszło co do czego to się zawsze wszyscy zebrali i walczyli.
Pożyjemy zobaczymy.
Ptysiu:
--- Cytat: [TS] Filip Bonn w Marzec 13, 2015, 15:40:03 ---Zresztą mniejsza z tym, znani jesteśmy z tego ,że przez wieki jeden z drugim przepijali i rozkradali co się dało a jak przyszło co do czego to się zawsze wszyscy zebrali i walczyli.
--- Koniec cytatu ---
Otóż to Filipie, otóż to. Zresztą na razie nie ma co specjalnie na zapas pakować walizek. To rozporządzenie i tak jest w zasadzie dla picu, a Ruscy, wbrew paranoi, którą sieją nasze media z lewa i prawa, na Polskę się puki co nie wybierają. Zresztą najpierw tradycyjnie i tak wpadną do Litwinów, Łotyszy i Estończyków.
Qlko1:
--- Cytat: Isengrim w Marzec 13, 2015, 15:23:55 ---"Nie będziemy walczyć za złodziei z góry"
Dobrze, dobrze, ruska propaganda działa. Obstawiam, że 2/3 ukraińskiego woja, którego nie można wysłać na wschód bo przejdzie na drugą stronę też tak to sobie tłumaczy.
Nie jestem za pobrzękiwaniem szabelką ani wchodzeniem na Ukrainę, ale po raz pierwszy od 70 lat znów jesteśmy realnie zagrożeni agresją z zewnątrz. Jeśli ktoś się łudzi, że Rosja przyjdzie tu walczyć ze "złodziejami z rządu" (bardziej idiotycznego sformułowania w życiu nie słyszałem BTW, pokażcie mi te wszystkie pałace polskich ministrów i prezydenta, jak np. pałac Janukowycza), to może troszeczkę się zdziwić. Ruscy przyjdą tu po Wasze żony, dziewczyny, samochody i domy. Ewentualnie po to, żeby sobie wyasfaltować drogi do dalszej inwazjo w "Wielkiej Wojnie Wschodu z Zachodem", która im się śni w mokrych snach.
Oczywiście, "tygodniowe manewry dla rezerwistów" nam nie pomogą, ale w tym kontekście pierdolenie o złodziejach z góry itp. jest tym bardziej irytujące.
--- Koniec cytatu ---
Problem polega na tym, że Polska nie stoi przed realną perspektywą agresji z zewnątrz, a przed pewnym wpierdolem. Terytorium naszego kraju to strefa buforowa, kilkaset kilometrów granicy między wschodem i zachodem. I gdyby doszło do czegokolwiek to nas po prostu NATO odda, jak zawsze. A później może będzie wielka wojna, a po niej spotka się trzech przywódców świata i zdecyduje o losie kilkunastu państw Europy. I to czy mężnie zginiesz z bronią w ręku czy uciekniesz ch*ja będzie miało do kształtu granic.
Zginąć to ja mogę za matkę, za żonę, za dzieci. Ale za abstrakcję jaką jest kawałek ziemi państwa w którym mieszkam czy język w jakim mówię? Trupowi bez różnicy w jakim języku mówią nad jego grobem. A żywy może się nauczyć kolejnego.
Chcesz zapewnić suwerenność kraju? Dołóż cegiełkę w kickstarterze do kupna broni atomowej. Broń masowego rażenia to jedyny pewny gwarant pokoju.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej