Na gdzidzie byly supery S2N nie NC.
Gdyby byly NC to N3 mialoby wieksze cisnienie aby cos zrobic.
Ogolnie miala byc walka o r64 , ale S2N zdecydowalo sie rzucic supery w srodek naszej floty ... aby ratowac swoje rattlesnake.
![Cheesy :D](https://eve-centrala.com.pl/Smileys/akyhne/cheesy.gif)
Wszystko co pozniej widzicie to proba zwiania tymi superami.
Sytuacja dla nulli wygladala tak ciekawie ze pingowali wszystkich z prosba o przylecenie i uratowanie "dupy"
(pingi do Eve University ponoc dotarly ale akurat mieli wyklad
![Grin ;D](https://eve-centrala.com.pl/Smileys/akyhne/grin.gif)
)
NC musialo JC i przerzucic swoich pilotow, oraz odpalic supery , ktore czekaly na wskok naszych.
Kazdy alians musial zebrac pilotow z wszystkich regionow aby wystawic flote i leciec na ratunek.
Nawet PL przylecialo tengusami
![Evil >:D](https://eve-centrala.com.pl/Smileys/akyhne/evil.gif)
W momencie gdy NC dostalo pinga i resubowalo/zalogowalo supery byl prosty.
Wytluc jak najwiecej subcapsli i capsli totalnie olewajac supery.
Stopien ogarniecia (paniki) S2N w tej walce ( jak i poziom TIDI) najlepiej ilustruje to - bylem z psem na spacerze oraz na zakupach - a jak wrocilem statek dalej stal i strzelal w chimery.