Tylko N3 ma dogodą pozycję do zajęcia Eso. Jeżeli przyleci ktoś inny to na pomoc, a nie na podbój. Myślałem, że to oczywiste
Nie przerasta ich możliwości, ale mają teraz inne zmartwienia na głowie. Zobaczymy czy przylecą.
/o\ Najpierw piszesz, ze tylko N3 ma dogodna pozycje do zajecia Eso, wiec Goonsi nie przyleca, a teraz piszesz, ze moga przyleciec, ale nie przyleca, bo maja inne zmartwienia na glowie. Szkoda, ze nie ma tutaj nikogo powaznego z drugiej strony barykady do rozmowy, przez to wlasnie ten watek wyglada tak jak wyglada, i wszelka dyskusja jest zaraz sprowadzana do odwracania kota ogonem i backpedalujacej mitomanii, co jest malo ciekawe.
No racja. N3 nie zajmuje Eso, bo niezależny i silny c0ven jest zbyt dużym zagrożeniem. Doskonale wiesz, że N3 zostawia Eso, żeby Nullki miały co robić To, że wypierasz ten fakt nic nie zmienia.
Nie, raczej dlatego ze rachunek zyskow i strat nie jest taki do konca oczywisty jak ci sie wydaje, byc moze lepiej sie z nami dogadac i isc na jakis uklad niz orac jeszcze jeden region, z ktorego i tak zysku poza highendami nie bedzie. Zwlaszcza w sytuacji, w ktorej w kazdej chwili moga miec inne zmartwienia na glowie, niz jakis tam relikt typu c0ven. Jezeli uda nam sie taka sytuacje chwiejnej rownowagi miedzy dwoma powerblokami uzyskac, to napewno cie o tym poinformujemy tutaj na centrali
Roznica miedzy nami polega na tym, ze my decydujemy o swoim wlasnym losie i mamy jakis tam wplyw na nasza sytuacje, a ty zdecydowales ze bedziesz pionkiem ktory zaciskajac piastki i zagryzajac wargi czeka na decyzje swoich szefow w nadzieji, ze jednak nas zaoraja i bedzie mozna sie powozic na forum ^^