Eve Online > Market
Poker w EVEOnline - oferta stackingowa,
SokoleOko:
Nosum prezentuje jakoś wyjątkowo wąskie podejście. Dla niego hazardem jest pewnie przejście na czerwonym świetle przez ulicę, choćby w zasięgu wzroku nie było ani jednego samochodu.
FYI - inwestowanie (w rozumieniu biznesowym) to też swego rodzaju gra losowa. Co gorsza, w odróżnieniu od pokera, nie jesteś w stanie nawet skwantyfikować zmiennych (np. zmiana prawa - vide kwestie odliczania VAT od pojazdów firmowych w Polsce). Jeśli uznać Twoje podejście do hazardu za słuszne, to radu nadzorcze i zarządy spółek trzeba byłoby wysłać na przymusowe leczenie :D
Proxima Alland:
@up,up
No może troszkę zbyt emocjonalnie podeszłam, fakt. Sorry za to. Ale wkurza mnie, że Ludzie słyszą Poker to widzą 5card draw i widzą Wielkiego Szu. To tak jak na widok, kogoś w koszulce THC wołać ćpun.
Jasne, zgadzam się , że dla biznesmena, co to idzie pograć jak w ruletkę, to będzie gra czysto hazardowa. I nawet nie zdaje sobie sprawy, że ma większe szanse wygrać w ruletkę. Bo tam liczy się tylko szczęście.
Jednak to o czym piszę, to czyta matma. Nie da siuę z tym kłócić, czy spierać. Tak jest. W pokerze nie rządzi tylko szczęście. To wszystko. A im mniejszy skill ma przeciwnik tym nasze szanse są większe na wygraną instant. Grając z porównywalnymi graczami, tylko od naszych umiejętności zależy czy w dłuższym okresie czasu będziemy wygrywającym graczem.
Ale o tym wszystkim już było.
Nie zgodzę się. Po pierwsze online gra się na różne stawki więc nie jest to różnicą. Rozgrywa się zdecydowanie więcej rozdań. Ale gracze online radzą sobie równie dobrze co gracze przy stołach, co zostało wielokrotnie udowodnione.
@up
True as hell ;p
Zgudi:
--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 02, 2013, 14:43:16 ---Nosum prezentuje jakoś wyjątkowo wąskie podejście.
--- Koniec cytatu ---
Nie wiem dlaczego sobie zaprzeczacie, skoro w prosty sposób da się udowodnic że oboje (troje) macie rację.
Jeden człowiek będzie kalkulującym profesjonalistą - matematykiem i systematycznie wygrywał mniejsze sumy o mniejesze stawki ze słabszymi graczami od siebie i będzie na tym zarabiał na życie. Drugi też taki będzie, ale z czasem mu trochę odbije i poniosą go np. emocje, marzenia, pyha, duma, frustracja, brawura, alkohol i go orżną do zera.
Chodzi mi o to czy dana konkretna osoba, konkretny przypadek potrafi panować nad swoim umysłem grając przy drewnianym stole z innymi (albo i przez internet za wieksze pieniądze). :) Bo w dużym pokerze to nie jest ani trochę tak łatwa rzecz jak przechodzenie na czerwony.
Proxima Alland:
Masz rację. Nie będę się sprzeczała.
Ale już pisałam, nie ma aż tak wielkiej różnicy między online a live. ( w sensie przystosowania się).
Jak ktoś np. Gra online i ogląda relacje live, to siadając do stołu często jest lepiej przygotowany do gry niż ten co nigdy online nie grał.
Z resztą wielu graczy gra i tak i tak. Często jednak wygrywa się jakiś turniej online który jest satelitą do turnieju live i z tego co wiem, nie było przypadku by ktoś sobie gorzej radził przy stole, choć do tej pory grał tylko online.
Grając live mamy zdecydowanie więcej czasu na zastanawianie się. Online gra się dużo szybciej. Ale również jest pojęcie naszego wizerunku przy stole i też z zachowań online można czytać w kimś jak w książce lub trafić na Poker Face.
Doczytałam jeszcze co napisałeś. Oczywiście im większe pieniądze tym trudniej grać, i to jest serce pokera. JA jak nie czuję presji to gram słabo i robię błędy przez brawurowe zagrania Gram zbyt Agressive. Jak presja jest zbyt wielka gram zbyt Tight. Ale od tego jest strategia, która w połączeniu z Dobrym Bankroll Mamagment doaje nam komfort gry.
Dlatego nigdy nie zagram za pieniądze, które budzą we mnie zbyt duże emocje (za bardzo boję się je stracić). Po prostu takich gier się nie gra.
Więc trudno mówić czy bym się sprawdziła w grze, gdzie ceną był by mój cały majątek. Bo do takiej gry nigdy nie dojdzie.
Zgudi:
Właśnie. Nosum Hseebnrido pisał o etapie, gdy ktoś wszedł na konkretne sumy mogące szybko zdecydować o bankructwie lub dużej kasie. Ty o systematycznej grze za mniejszą kasę :P
Edit: ja jednak nigdy bym nie zaczął grać o real money. Bo z czasem może za bardzo by wciągało i zaczął bym grać o za duże stawki i robił głupie decyzje. Zresztą w pokerze internetowym też trzeba walczyć z botami czyż nie? :D
--- Cytuj ---ceną był by mój cały majątek
--- Koniec cytatu ---
ehm, raczej nie powinno nigdy dojść do sytuacji, że cena jest 20% majątku.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej