Swoją drogą mi tez nie wydaje się że wysyłanie do unsen nowej postaci to dobry pomysł, nie lepiej samemu odkrywać tajniki tej gry? Słuchanie wypocin jakiś starych ramoli o grze to chyba nie najlepszy pomysł.
Owszem, jeśli nie zamierzasz żyć w korporacji i współpracować z innymi możesz zgłębiać tajniki Eve do końca swojego życia samodzielnie, ale w innym razie musisz być chociaż trochę przygotowany do szerszej działalności, a bez UA lub innej podobnej korporacji, czy cierpliwej osoby pozostaniesz niekompatybilny
Dla mnie pilot, który nie wytrzymał 4 godzinnego wykładu PVP czy MOP bez różnicy bo coś tam (zawsze było 1000 powodów) się nie nadaje, bo to ludzie pokroju usypiających na akcjach PVP
Jeżeli nie ma zacięcia do szkoleń, nie potrafi się poświecić, to dupa z niego będzie, albo co najmniej wrzód, który potem męczy innych, np na forum, a w grę nie gra bo żona mu nie pozwala