Śmietnisko > Off Topic
O tym, jak legalnie i zgodnie z prawem krasc
Goomich:
Chcesz karać firmy windykacyjne, za to, że zostały oszukane?
CATfrcomCheshire:
--- Cytat: Mona X w Marzec 16, 2013, 12:34:00 ---Chcesz karać firmy windykacyjne, za to, że zostały oszukane?
--- Koniec cytatu ---
Raczej za to, ze swiadomie dostarczaja do e-sadu nieistniejace adresy i przedawnione dlugi. To kwestia skali, wiadomo ze jak sie zlozy milion wnioskow to czesc ludzi po prostu zaplaci bo nie chce miec klopotow, czesc to oleje i sciagnie z nich komornik, a jezeli zdarzy sie ktos, kto ma glowe na karku i troche wolnego czasu to mu sie po prostu odda pieniadze i tyle - zadnych konsekwencji z powodu proby wyludzenia nie bedzie. W slawnej sprawie Pani, ktora miala raka, adwokat wierzyciela po prostu zaznaczyl komornikowi czerwonym flamastrem bledny adres ktory znajdowal sie tuz obok identycznie sie nazywajacej autentycznej dluzniczki - bo tamta byla niesciagalna. Komornik sciagnal, bo bylo z czego, i wszyscy sa zadowoleni - wierzyciel ma pieniadze, komornik prowizje, a nawet jezeli w koncu starsza pani sie wykloci, to mina lata, jezeli osobiscie nie zainteresuje sie tym minister Gowin. Zakladanie, ze firmy windykacyjne nieswiadomie kupuja 13letnie dlugi z PKP, MZA czy innych TPSA jest troche naiwne... Mamy dziure prawna, ktora jest tak zaprojektowana, zeby nas przez te kilka lat zanim nasz wspanialy rzad znajdzie troche czasu miedzy dyskusjami o gejach zeby to naprawic - bezczelnie wydoic.
Siri Irme:
A ja, jako pracownik służby doręczeń Poczty Polskiej, z chęcią opiszę jak to wygląda z naszej strony.
Wszystkie sądy, komornicy, ZUSy, KRUSy i inne takie, wysyłają listy polecone do osób, które nigdy pod wskazanym adresem nie mieszkały albo już dawno nie mieszkają. Często jest tak, że odbiorca takiego listu gdy się wyprowadza, składa na poczcie polecenie dosyłanie listów na jego nowy adres. Ale nie możemy tego robić, bo przepisy owych instytucji zakazują tego. Jeszcze większą parodią dla mnie jest to, że komornik wysyła przesyłkę rejestrowaną pod adres, z którego on sam daną osobę wyeksmitował! Lub sąd wysyła list, do osoby przebywającej w więzieniu. Czy do 3 letniego dziecka. Czy to do przedstawiciela osoby niepełnoletniej, z adnotacją "do rąk własnych adresata", nie informując kto nim jest. Czy np. jak ostatnio miałem sytuację, polecony z sądu, na kolesia, który ma SĄDOWY zakaz zbliżania się do mieszkania ani jego domowników...
Wtedy... polecone takie leżą sobie na poczcie. Po 2 tygodniach zostają zwrócone do nadawcy z adnotacją: adresat nie podjął przesyłki z urzędu pocztowego. Ale oni mają to gdzieś, gdyż nawet po zwrocie listu, instytucje traktują je jako list odebrany, odbiorca poinformowany, a sprawa toczy się dalej.
I nie pomagają adnotacje listonosza, że: adresat wyprowadził się, adresat przebywa za granicą, odbiorca listu pod wskazanym adresem jest nieznany, gdyż i tak słane są kolejne listy. Albo na urząd pocztowy wpływa pismo, z nakazem wyjaśnienia przez naczelnik, skąd listonosz posiada taką wiedzę, i w ogóle szeroko pojęty "dywanik".
A już nie wspomnę jakie to adresy do doręczenia potrafi urząd x umieścić na liście...
Jak dla mnie po prostu, nie ma woli zmiany tego stanu rzeczy, gdyż często gęsto jest to na rękę instytucjom.
Pozdrawiam!
Szakal:
Hmm wystawić lewa fakturę na 1mil złotych na Tuska i dać sprawę firmie windykacyjnej żeby sciągla ją za pomocą e-sadów. Ciekawe co by wtedy się wydarzyło ;]
Goomich:
--- Cytat: CATfrcomCheshire w Marzec 16, 2013, 13:26:40 ---Raczej za to, ze swiadomie dostarczaja do e-sadu nieistniejace adresy i przedawnione dlugi.
--- Koniec cytatu ---
Dlaczego świadomie? Jeżeli ktoś podał taki adres do korespondencji w umowie, to firma takiego użyje.
A przedawnienie nie ma żadnego wpływu na to, czy można dany dług dochodzić przed sądem.
--- Cytat: CATfrcomCheshire w Marzec 16, 2013, 13:26:40 ---To kwestia skali, wiadomo ze jak sie zlozy milion wnioskow to czesc ludzi po prostu zaplaci bo nie chce miec klopotow, czesc to oleje i sciagnie z nich komornik, a jezeli zdarzy sie ktos, kto ma glowe na karku i troche wolnego czasu to mu sie po prostu odda pieniadze i tyle - zadnych konsekwencji z powodu proby wyludzenia nie bedzie.
--- Koniec cytatu ---
To troszkę inaczej. W tej skali, tym milionie, większość ludzi rzeczywiście ma te długi, a tylko część nieistniejące jak facet z któregoś linka w pierwszym poście.
Tylko, że to znowu efekt pomyłki / niedopełnienia obowiązków jakiegoś kolesia, który 10 lat temu pracowal za minimalne, czy inną umowę zlecenie u teleopa, czy gdzieś tam.
Przy milionie wniosków, mają miliardy potencjalnego dochodu. Myślisz, że dla kilkuset/kilkutysięcy z nich będą specjalnie oszukiwać?
--- Cytat: CATfrcomCheshire w Marzec 16, 2013, 13:26:40 ---W slawnej sprawie Pani, ktora miala raka, adwokat wierzyciela po prostu zaznaczyl komornikowi czerwonym flamastrem bledny adres ktory znajdowal sie tuz obok identycznie sie nazywajacej autentycznej dluzniczki - bo tamta byla niesciagalna.
--- Koniec cytatu ---
Nie, zaznaczył, gdyż miała takie samo imię i nazwisko.
Obejrzyj sobie kiedyś jakieś księgi wieczyste (jest serwis, który wyszukuje po adresie, albo wrzuć pare losowych cyferek w wyszukiwarkę na stronie monisterstwa, cyfrę kontrolną łatwo znaleźć). Większość ma tylko imię i nazwisko, czasem się zdarzy PESEL, albo imiona rodziców.
O pomyłkę tutaj bardzo łatwo.
--- Cytat: CATfrcomCheshire w Marzec 16, 2013, 13:26:40 ---Komornik sciagnal, bo bylo z czego, i wszyscy sa zadowoleni - wierzyciel ma pieniadze, komornik prowizje, a nawet jezeli w koncu starsza pani sie wykloci, to mina lata, jezeli osobiscie nie zainteresuje sie tym minister Gowin.
--- Koniec cytatu ---
Raczej telewizja.
--- Cytat: CATfrcomCheshire w Marzec 16, 2013, 13:26:40 --- Zakladanie, ze firmy windykacyjne nieswiadomie kupuja 13letnie dlugi z PKP, MZA czy innych TPSA jest troche naiwne...
--- Koniec cytatu ---
Domyślam się, że uwarzasz, że dług przedawniony nie istnieje.
Otóż nie, istnieje jak najbardziej, a wierzyciel może go jak dochodzić.
Przedawnienie oznacza tylko, że dłużnik może się od spełnienia uchylić.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej