Chyba nie kupowałeś nigdy gry na konsolę w dniu premiery.
Nigdy nie kupowałem gry na konsole. A ostatnie praktyki wydawców gier skłaniają mnie wręcz do kupowania gier sporo po premierze kiedy:
- wiadomo już czym gra tak naprawdę jest
- została wydana seria patchy naprawiających najbardziej wkur******* bugi
- została wydana część dlc dzieki którym gra nie jest na wieczór a chociaż na dwa
- opcjonalnie dlc które miały być dostępne tylko w preorderze trafiły już do normalnej sprzedaży / pojawiły się dlc dublujące content tych preorderowych oficjalnie tego nie robiąc
Poza tym to nie są jakieś zdupy czołgi czy inne samoloty, które nie mają żadnej zawartości i wartości poza grą online, żeby klient był za darmo.
A SC2 ma? Bo w czasie jak grałem kampanię to była defacto gra online
Której to całej jednej kampanii nie przechodzi się w ~6 godzin jak to kampanie singlowe teraz mają w zwyczaju, tylko bardziej coś w okolicach kilkunastu - kilkudziesięciu, zależnie jak bardzo chce ci się wszystko robić.
Dwa błędy akie robisz:
- wmawiasz mi że SC2 jest super bo w porównaniu ze swoimi rówieśnikami gra się w to dłużej - gówno mniej gówniane od innego gówna gównem być nie przestaje
- to że spędziłem x czasu przy kampani to znaczy że jest dobrze - kampania zajęła mi porównywalną ilość czasu co kampania w podstawce dla pojedynczej rasy. ok nie kampania Terran która w połowie niestety była tutorialem dla gry, ale jednek
Edit - aha, druga "kampania" która pewnie będzie też na kilkanaście godzin, kosztuje dokładnie tyle samo co podstawka i nadal nie porównywalnie z tytułami konsolowymi.
To jest dodatek. Nakład pracy ze strony blizarda był w nim marginalny. A zwżywszy na to ile czasu faktycznie w sieci można zobaczyć filmiki z tego sugeruje że mogli mieć to w całości lub większości w okolicy wydania podstawki. Wniosek? Chamski skok na kasę. To co nam dają w wileu grach nazywane jest dlc i kosztuje jakąś część ceny podstawki a nie tyle co gra podstawowa
Aż specjalnie dla ciebie wyłączyłem wifi i sprawdziłem. Startuje jak najbardziej i można sobie pograć offline w kampanię, trzeba bodajże tylko raz odpalić z połączeniem - nie wiem, nie chciało mi się resetować aż tak ustawień sobie. Grałeś w to choć raz, czy powtarzasz tylko bullshit zasłyszany na internecie?
Kampanię przechodziłem około półroku po premierze. Wtedy wyglądało to tak że przy uruchomieniu gry launcher sprawdzał wersję klienta i się patchował (lub nie) po czym odpalła grę. Jak nie sprawdził patchy i całej reszty bo netu nie było zamiast uruchomić grę pokazywał fuckera i się wyłączał.
Choć przyznaję że nie chciało mi się sprawdzić czy po tym jak uruchomię grę i wyłączę net ta mi się wywali czy dale będzie chodziła.
Wracając do tematu sega jest odpowiedzialne za serię total war o ilę się nie mylę.
Wydaje mi się że jakieś tytuły z serii total war wydało activison
Blizz sprzedaję w "amerykańskiej" cenie. Cena jednostkowa jest dobra. Niestety pomysł tworzenia 3 częsci ma celu tylko dojenie graczy.
Jakoś nawet w USA niewiele tytułów obecnie jest sprzedawanych po tak wysokich cenach, jeśli nie liczyć właśnie produktów Blizzarda
Heart of the Swarm nie jest dodatkiem.
Ma jako główny tytuł SC2
Nie uruchomisz tego bez podstawowego tytułu
Nowego kontentu jest jedna albo dwie jednostki per rasa i jedna z dwóch brakujących kampania z podstawki.
Kosztuje tyle co nie niezależny tyytuł
3 do 1 wskazuje na to ze to dodatek i to kiepski nie samodzielny tytuł.
Analogicznie gdyby ccp miało podejście Blizzarda to dwa razy na rok podnosiliby subskrybcję ponieważ spatchowana eve to nowa gra w nowej cenie
I bardzo słuszna zasada, tylko co jeśli ten "dodatek" zawiera kampanię dającą w singlu tyle czasu zabawy co 3 inne gry razem wzięte? Dla mnie to jak najbardziej kwalifikuje się na pełnoprawną produkcję
(Wings of Liberty dawało, nie ma żadnych przesłanek co do tego, że HotS nie da)
Nie wiesz ile dodatek da czasu dodatkowej zabawy. Chyba że liczysz czas potrzebny na ponowne przejście podstawki coby przypomnieć sobie historię + pogranie zergami skirmish / multi coby mieć podstawy grania w dodatkowej kampani
A te filmiki zrobily sie same, aktorzy nagrali sie sami, user interface przerobil sam metzen. Serio ?
Przepraszam mówimy o grze komputerowej czy produkcji typu Ultramarines?