Eve Online > Dyskusje ogólne

Sansha Provincial HQ [pve żeby nie było zdziwienia]

(1/2) > >>

Doom:
Tytułowy sait...
Znalazłem dostałem wpier.... ledwo zwiałem.
Pytanie do tych co dłużej żyją na terenach sanshy, jak najlepiej się zabrać za tą cholerę?
Na goon wiki znalazłem stary opis sugerujący że na 3 i 4 sait escalcji można się nie patyczkować i zrzucić parę lotnisk, ale najpierw trzeba wykonać pierwszy plex...
Ktoś się podzieli doświadczeniami?

sneer:
zastanów się czy warto to w ogóle robić po pierwsze ....
robiłem to w angelowej wersji kilka razy
bylo masakrycznie upierdliwe i biorąc pod uwagę loot oraz prawdopodobieństwo eskalacji to ten plex kompletnie się nie kalkuluje ... chyba że weszło Ci na ambicję :)
teraz kiedy nie da się rozdzielić tanka od dps-a a logistyki na plexie powinny byc dwa albo wcale to wydaje mi sie ze juz kompletnie nie warto

Doom:

--- Cytuj ---chyba że weszło Ci na ambicję
--- Koniec cytatu ---
No właśnie problem jest taki ze o ile przeżyję jak ktoś mnie pojedzie w pvp i nie zdołam się zemścić, to nie jestem przyzwyczajony do takie sytuacji w przypadku pve :P

sneer:
powinno być odwrotnie  ;)

p.s. dawno temu ostatnią część eskalacji robiłem w 2 lotniska na jakiejs przelotówce
1j w jedną stronę i 2 j w drugą stronę były wrogie kampy :)
kolega przelecial frejką którą z miejsca zabilismy zeby nikt cyna nie widzial ... sam plex byl z dala od bram i tak sobie to rzeźbilismy :)
adrenalina większa niż na pvp normalnie :)

Doom:

--- Cytuj ---powinno być odwrotnie
--- Koniec cytatu ---
To była figura retoryczna. Z moich kr dorwałem każdego kolejnego dziada. Najzabawniejsze było kampienie sąsiadów którzy mieli jaja żeby mnie w low zgangować w pięciu, ale jak czekałem na nich pod stacją w high to już żaden nie wydokował, musiałem ich po bramach łapać

Tak czy siak, wracając do HQ, tam naprawde jest taka rozpierducha na wejściu?
Angelową wersję czym tankowaliście?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej