Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

[polish community] Z kim można polatać?

<< < (10/42) > >>

Gaunt:
@up
nie spinusiaj się tak bo masz fajne battleclinic
http://eve.battleclinic.com/killboard/combat_record.php?type=player&name=SonicBlack


jednym słowem daliście się podejść trollowi :<

sarhi:
hahah no jasne najbardziej używany statek cyclone , prawdopodobny fitt gazosawki hahahah , prosze sie inspirować takimi informacjami

Trip:
Nie wiem panowie o co ten krzyk , zawsze mozna z kims polatac czasem z polakami czasem z ludzmi innej nacji ,Null ........ hmm ,mysle ze jest dobry dla snobow ( flota 200+ i jeden kill ) ot cale cta . Kiedys latalismy czesciej na roamiki do zero ale niestety wiara albo uciekala albo zwalala capsy na biedne frytki frakcyjne ,zreszta Gancik byles z nami to wiesz jak bylo , low wyglada o niebo lepiej jesli sie chce postrzelac .W zero jak zakampilismy stacje to gostkowie wydokowywali frahtem zeby sparawdzic czy jeszcze stoimy pod ich domkiem , bylismy wtedy praktycznie w centrum kurwidolka pewnego aliansu i nic . Moim skromnym zdaniem prawdziwe pvp mozna znalezc w WH tu wszystko zalezy od pomyslowosci FC i tego jaka flota przyleci , i oczywiscie (jak ktos wspomial wczesniej ) czy sie nie pomylisz w obliczeniach , nie mowiac juz o uzywaniu skanera . Tu nie ma locala jesli sobie nie wyskanujesz to nie zobaczysz przeciwnika ,kiedy go widzisz na owerviu jest juz pozamiatane >:D

Szczesliwego Nowego Roku  :P

Minna Hinata:
Trip, nie ma co im mówić o PVP w wh, dobrze wiesz, że dla nich to czarna magia i zuo. Jak nie widzą locala to są ślepi jak kret. Dodatkowo dla wielu ludzi tutaj, pvp w wh to typowy ganking (ponieważ patrzą tylko na kb) a nie znają prawdy ile tak naprawdę było osób po obydwu stronach. Dobrze wiesz, że naszą ostatnią walkę też nazwali by "oni was zgankowali" czego ja powiedzieć nie mogę ponieważ naprawdę fajną flotkę wystawiliście za co gratki.

Będąc jako członek NorCorp również miałem wiele bitek w WH i często bywało tak, że my zbieraliśmy kile a druga strona nic nie zabiła - kwestia odpowiedniej logistyki. Nie raz miałem bitwy 20 vs 20 i najważniejszą rzeczą było kto miał lepszego logistyka (triage carrier w tym przypadku) i bardziej ogarniętego FC który umiał wykorzystać nie tylko to co się dzieje na polu walki ale również możliwość dołożenia cap spawna który nie raz pomagał w walce i przechylał szalę na Twoją stronę.

Od dawien dawna się mówi, że w WH latają najlepiej ogarnięte floty ponieważ nie liczy się ilość ale JAKOŚĆ floty, pomysłowość FC, jego ogarnięcie oraz zaufanie do własnych logistyków które muszą mieć łep na karku i umieć bardzo dobrze oceniać pole walki. Często spotykałem się z sytuacją, gdzie piloci logistyków decydowali czy będziemy walczyć czy nie ponieważ oni najlepiej umieją określić, czy utrzymają shipy przy życiu czy nie.

Również spotkałem się z tym, że 20 osobowa flota tech 3 z wormhola potrafiła bez problemu wziąść na kark 50-60 osobową flotę z null i zmusić ją do ucieczki z dużymi stratami. Jeśli ktoś z null / low próbuje podjąć wyzwanie w czyimś domu bez odpowiedniej wiedzy jakim sprzętem dysponują mieszkańcy, jaką mają aktywność itp itd czyli typowe "znaleźliśmy ludzików, idziemy im spuścić wpierdol" to moim zdaniem porywa się z motyką na księżyc. Nie jeden taki "uber roam" z null uciekał od nas nawet przez zapadające się wh czy skrytowane zostawiając za sobą kolegów bo trafili na coś, co przewyższyło ich wyobrażenie oraz nagle z dupy stracili powrót do domu ponieważ mieszkańcy skupili się najpierw na zamknięciu zwierzyny w pułapce a dopiero potem na zabiciu jej.

Trip:
nie tak dawno zrobilismy dokladnie to samo ........ i co sie stalo ? polowa uber floty uciekla a reszta sie detonowala u nas . byl fun  :P

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej