Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

[polish community] Z kim można polatać?

<< < (29/42) > >>

SokoleOko:

--- Cytat: Gaunt w Maj 28, 2012, 13:40:50 ---ah te złote czasy, brakuje mi czasami naszych drejów, którymi darkside rozjeżdżaliśmy huehue
szkoda, że to nie przetrwało bo byliśmy bezkonkurencyjni  :(

--- Koniec cytatu ---

Od marca 2011 roku nie robię nic innego w Eve tylko szukam czegoś na podobnym poziomie i dziś nie jestem ani trochę bliżej niż gdy zaczynałem. Szkoda, cholerna szkoda.

Widziałem, że była próba reaktywacji, Mikker pokazał się na tydzień w grze, PBN wróciło do CartelDOT, ale jakoś szybko się skończyło.

Więc pytanie - a gdyby tak zebrać osoby, które wciąż jeszcze aktywnie grają (bo na powrót i regularnę grę osób nieaktywnych liczyć nie należy) i spróbować jeszcze raz?

Nitefish:
BUFU jest otwarte na współpracę Sokół, problem raczej z tym, że aktywne PBN się rozjechało po świecie, a część przestałą grać. Z nami latały o ile się nie mylę ze 2 osoby z PBN.

Czy da się zreaktywować CartelDOT jak dawniej? To zależy od chętnych ludzi, którzy chcą coś budować zamiast siedzieć na dupie. Jak sam pewnie wiesz z tym jest właśnie problem.

Gaunt:
Ja jestem za : )
Tylko potrzebnych nam parę osób, które by to prowadziły w przypadku wysypki jednej mamy kolejnych.
Tak Mikker wrócił na tydzień i znów go wywiało gdzieś  ???

SokoleOko:
Coś mi dziś przyszło do głowy, dlatego napisałem poprzedniego posta.

1. Sprawdzić kto z dawnego składu Cartel dot jeszcze w ogóle gra regularnie
2. Sformować jeden corp dla chętnych
3. Zacząć latać jak dawniej
4. Rozwijać się na tej bazie przyjmując nowych ludzi.

W tej chwili każdy z nas jest w jakimś korpie. Niektórzy pozostali w PBN czy BUFU, niektórzy rozeszli się po świecie. Cartelu nie da się odbudować jako aliansu PBN i BUFU, bo PBN ledwie dyszy, a i BUFU dziś to już troszkę inni ludzie (żaden zarzut, tylko stwierdzenie faktu). Stąd pomysł na nową korporację.

Można by to potraktować jako "letnią przygodę", zobaczyć co z tego wyjdzie i czy warto kontynuować.

Co ważne, zapominamy o tym co wcześniej nie działało. Każdy z nas ma pewnie jakieś pretensje i żal do kogoś, ale równocześnie jest mu żal, że tak doskonała ekipa się rozpadła. Ale zapomnijmy o tym i zacznijmy od nowa :)

PS. Nie, nie muszę być CEO ani leading FC. Szeregowy pilot w CartelDOT to więcej niż egzekutor aliansu :)

Nitefish:
To co piszesz właśnie robimy Sokół. Tyle, że imho nie ma co liczyć na niegrających ludzi z PBN. Lato to kiepski okres na budowanie czegoś od zera bo ludzie wypoczywają a pogoda za oknem odciąga ich od kompa (i słusznie).

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej