Śmietnisko > Off Topic

Steve Jobs 1955-2011

<< < (4/6) > >>

sc0rp:
Khobba ad.2 a teraz przeczytaj post Hammersnake szczegolnie ta czesc o murzynie, raku i Jobsie

Khobba:
debilny dowcip, ale IMO bardziej z Murzynów, niż z Jobsa, czy raka.

Dowcip z cudzej tragedii to (przepraszam z góry): "z jakiej rodziny pochodzi Marta Kaczyńska?". Widzisz różnice?

Dla ciekawskich: "z rozbitej."

Starakopara:
hmmmm.... dodam świeczkę [ *] umarł wizjoner.....następni czekają na swój moment....


The King is dead.....Long live the King...

nonenalim:
Koles, ktory autentycznie zmienil świat. Kto wie, co by wymyślił mogąc kontynuować pracę.. :(

Xarthias:
Ja wiem, czy on tak zmienił świat?
Genialny marketingowiec to na pewno. Sporo dzisiejszych codziennych rzeczy mu zawdzięczamy, ale nie przesadzajmy z uwielbieniem...
Z drugiej strony, jak umarł Dennis Ritchie (12.X.2011), to w telewizji nawet krótkiej informacji nie było, a o nim można powiedzieć, że zmienił świat. Jemu (między innymi) zawdzięczamy wszystkie dzisiejsze proste języki programowania wysokiego poziomu, ale to są rzeczy niezauważalne w porównaniu do ajfona (który bez Ritchiego nie miał by prawa istnienia), więc koleś nie zasłużył na cokolwiek poza notkami w branżowych gazetach...
Jak to mówi mój wykładowca z fizyki: normalnie smutek i żal... ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej