Czytam w tej chwili "Nocny pociąg do Rigiel" Tima Zahna. Co sądzicie o jego trylogii "Conquerors"?
"Nocny pociąg..." ma kontynuację (seria "Quadrail", 4 tomy, nie wyszły u nas). Całkiem fajne, choć z książki na książkę coraz słabsze.
"Conquerors" - jak na Zahna to dość słabe. Bardzo fajny pomysł, ale pisany chyba na kolanie i na szybko, potwornie niedopracowany. Moim zdaniem ofkors. Trzeciego tomu nie wydano u nas, bo pierwszy sprzedawał się słabo, a drugi tragicznie (coś czytałem, że poszło circa 10% nakładu). Tough luck. Doczytałem po angielsku tylko z żeby wiedzieć jak to się zakończy, bo za specjalnie pierwsze dwa tomy mnie nie wciągnęły.
Z takich "niedokończonych" serii są jeszcze "Giganci" Jamesa P. Hogana, wyszły trzy tomy, słabo się sprzedały, czwartego i piątego nikt nie zaryzykował tłumaczyć i wydawać. A szkoda, bo ta seria akurat mi się mocno podobała.