Co do DSL od TP. W firmie kończyła się mi umowa na Neo 20 Mb i zaczeli mnie gnębić o DSL 40 / 4 Mb/s. Jako, że stałe IP to coś co ułatwiłoby mi parę spraw skusiłem się (cena ta sama więc co mi szkodzi). I tutaj zaczynają się komplikacje.
Technik przyjechał z routerem sprawdzić przepustowość łącza. Na wstępie wyśmiał konsultantke za propozycje 40 Mb, jako że taka usługa jest planowana za około pół roku conajmniej. Teraz max 20 Mb. Potestował pół godziny łącze i stwierdził, że max 12-13 Mb.
Jako, że 10 Mb też mi pasuje, a już miałem plany co do stałego IP, zamówiłem takie łącze. Nawet tanio wyszło bo średnio 50zł na miesiąc. Przyszedł technik, podłączył inny router niż wcześniej, wszystko śmiga. Pingi dobre, prędkość stabilne 11 Mb na kablu.
No właśnie, router (CellPipe , największe gówno z jakim się spotkałem. Po WiFi wyciąga max 7 Mb, konfiguracja tak biedna, że nie da się na nim dobrze nic skonfigurować (nie ma dostępu nawet do hasła dostępowego usługi lol, dostępne tylko konto user) to jako wisienka na torcie dopisuje login i hasło do routera jako tekst przy adresie. Tak, można wybrać adres z historii przeglądarki i w ten sposób się zalogować.
Jakoś czasu nie miałem żeby się za czymś innym rozejrzeć, ale będe musiał, bo ten router to gówno opakowane w plastik.