Wybaczcie, ze bez zdjęcia ale jestem na wakacjach
To jakos wyglada tak ( kolejność przypadkowa):
1. Noteckie ciemne - no po prostu zajebiste, nie jest mocne, smakowo super (przynajmniej z tych partii z których piłem). Mała butelka ale pycha, można kupić na pewno w lecrercu.
2. Ciechan miodowy - tu komentarz zbedny choć warto napisac, ze ciechany jakieś pare miesięcy temu były lepsze. Odkryłem je w knajpie Klubogaleria w Wawce. To piwko idealnie nadaje się do łamańca z ciechanem porterem.
3. Estrela / San Miguel - lekkie piwko z Hiszpanii. Lubię je bo nie jest takie mocne jak rodzime wytwory i fajnie sie pije. Odkryte kiedys na rejsie.
4. Smadny Mnich - epickie piwko wyczajone podczas wyprawy w słowackie Tatry, ma same zalety. Niestety nie jestem pewien czy browar produkujący ten zacny trunek jeszcze istnieje (chyba został wykupiony czy coś).
5. Żywiec - typowe przemysłowe siki, nawet mieszkancy Żywca nie na jakość tego piwa wkurzaja. Niemniej jednak to piwo kiedyś było uber i miało wiele gatunkow. Obecnie jak pijam to tylko łamańca - 50/50 jasne z ciemnym.
6. Esterela Damm - wlaśnie je odkryłem w Hiszpanii, ma super smak. Nie wiem czy jest dostępne w PL. Wadą jest jego moc bo o ile pamietam ma coś koło 7%.