Kocie, a weź na spokojnie przeczytaj jeszcze raz post Synta (ten pierwszy) i odpowiedz.
Przeczytalem, i bardzo chce uwierzyc, ze od teraz bedziemy juz rozmawiac obiektywnie i bez flame i spinowania, i moze nawet dyskusja moglaby wyplynac spowrotem w otchlani flejmu do jakiegos normalnego dzialu. Tylko ze w przedostatnim poscie Syntion postawil znak rownosci miedzy "zepsutymi organizacjami EVE", i wlasnie na to sie nie moge zgodzic, bo gdyby tak bylo, to i ZUO i LFN dalej by pewnie siedzialo w c0venie. Ja nie boce, i nie zgadzam sie na przypinanie mojemu sojuszowi latki aliansu, w ktorym jest "zgoda na bocenie". Nie ma takiej zgody. Zdaje sobie sprawe, ze pewnie niektorzy z moich kolegow z aliansu boca, bo na codzien widze boty, lataja i musza do kogos nalezec. Ale jezeli jakis moj kolega boci, to robi to cichcem, i sie do tego nie przyznaje, wrzuca gdzies bota do jakich rolkow aaa czy nawet inver brass, i to jest niesprawdzalne, chyba ze ktos jest naprawde glupi, jak slynny Kuzyn ze zuo, albo nieostrozny jak qlko, i tych osob juz w ally nie ma. Mam nadzieje, ze takich osob jest coraz mniej, i jezeli bede mial okazje sie do tego przyczynic, to moze takich osob kiedys w ogole nie bedzie. Takie ciagle obrzucanie blotem, ze niby w coven to kazdy ma po 2-3 boty w inver brass, i jest to normalne i akceptowalne, jest po protsu niesprawiedliwe i krzywdzace, przynajmniej w stosunku do takich osob, ktore faktycznie staraja sie z bociarstwem walczyc, jak ja czy skeer czy jeszcze pare innych. A to wlasnie staral sie udowodnic przez ostatnie 68 postow Syntion, stawiajac znak rownosci miedzy moim aliansem, w ktorym zgody na bocenie nie ma, a LFN, ktory poszedl do AAA bo tam takich problemow nie robia.
EVE jest zepsuta gra, w ktorej boty to plaga, w dodatku po ostatnim nerfie moonow nie da sie utrzymac sova w 0.0 nie wynajmujac terenu - po prostu TRZEBA wynajmowac, a wynajmuja TYLKO boty, bo ccp doprowadzilo do sytuacji, w ktorej bocenie jest kompletnie bezkarne, wiec wszyscy boca, wiec jezeli czasem przypadkiem sie znajdzie jakis zywy rentier, to po prostu najzwyczajniej w swiecie go nie stac (mimo znizek ktore dajemy zywym), bo nie wyfarmi tyle kasy co bot. Doprowadzilo to do sytuacji, ze my jako sojusz albo wypowiadamy wojne botom, po czym uciekaja od nas wszyscy rentierzy, zwijamy sova i wyprowadzamy soe do lowseka, albo staramy sie jakos radzic sobie w zaistnialej chorej sytuacji, czyli z obrzydzeniem wynajmowac teren tym, ktorzy chca placic, i najczesciej okazuja sie to byc bociarze. Oczywiscie jest jeszcze trzecia droga, ktora proponowal la mar
Moje ostatnie petycje w ktorych zglaszalem boty ktore obserwowalem od kilku dni i mialem pewnosc, ze to sa boty, od kilku miesiecy zostaja bez odpowiedzi, a boty nadal lataja. Wiec dopoki CCP nie zacznie robic czegos z botami, my tym bardziej nic nie zdzialamy, chyba ze nagle dostaniemy jakies zrodlo kasy, ktore pozwloi nam nagle spodowac wszystkie boty i wywalic bocacych rentierow. A do tego czasu musimy sobie jakos radzic i czesciowo to tolerowac, wybierajac mniejsze zlo, ale to nie znaczy, ze nam sie to podoba, lub ze alians ma profil bociarski, jak to sie tutaj usilnie staraja przedstawic pewne osoby z PBN (ktore nie sa ambasadorami LFN:)