Mam taki problem, parę dni temu złożyłem sobie Zaczarowany Ogórek dokładnie wg propozycji Nitefischa i dzisiaj zostałem zgankowany w Taru. Był to wardeck. Jednak nie był to żaden alias ani korp mieszający w 0.0 tylko mały gang polujący na raciarki w hi, który najwyraźniej wypowiedział wojnę już wcześniej po to żeby mnie zgankować. Zawsze dla bezpieczeństwa sprawdzam, z kim mamy wojnę bo mnie przestrzegano przed lataniem po hi w czasie wojny, lecz przeważnie ta wojna była tylko z kilkoma małymi, pojedynczymi korporacjami, zwykle kilku/kilkunastoosobowymi, więc uznałem że są niegroźne. Jednak zaczaili się na mój ogórek i zarządzali ransomu 400mill i dali niecałą minutę, a ja odpowiedziałem: "wyp....".
Wydaje mi się, ze tylko alt w korpie npc był by bezpieczniejszy, bo wojna jest cały czas (non stop), z jakimiś różnymi korporacjami, czasami nawet kilkuosobowymi. Jedna się kończy inne "ustawowo wchodzą w życie".