ManganMan - nic nie sugeruje, ale ja tez HBO niemam, a widzialem dzis w HD
Dzieciak Cersei formalnie nie jest Lannisterem. Joffrey Baratheon, po swoim ojcu. ;P I rzeczywiscie moje pierwsze skojarzenie było "ziemniak, kartofel, pyra".
A co do tego że Lannisterowie robia dobre wrazenie. Tangaryn mlody tez zrobil dobre wrazenie. Kumpela z ktora ogladalem juz po 30 sekundach od kiedy bylo go widac stwierdzila ze ma ochote go powiesic, wiec budzi podobne odczucia jak przy czytaniu ksiazki.
Generalnie aktorzy, stroje, miejsca akcji, wszystko jest HBO Quality.
Cały problem z serialem moze polegac na tym, ze historia ktora sie fajnie czyta, moze nie byc juz taka super jezeli sie ja oglada. Inne medium, inne metody przykuwania uwagi. Ale to sie zobaczy po kilku odcinkach.