Mamy za sasiadow bardzo zabawny rosyjski alliance, Mascarade, generalnie blue robia kogo moga. Probuja wiekszosc mozliwych setupow i failuja.
No logi fight - wyzej wypostowalem.
Wczoraj ich lekko znow przetrzebilismy ale dzis bylo piknie.
polecielismy w 6 cynabali, huggina, oracle i hurka do ich pocketu
pierwszy system 6, - lipa nie bedzie walki
drugi system 11 - moze jednak cos.
Wciaz nic, warpujemy sobie grzecznie na wyjscie z pocketa (zbankowane) w skanie nidhogour, arazu, 2x hurricane, legion
... na bance czekaja na nas, pierwsze padlo arazu, hurki i legion ani rusz, nid w triagu. no to zabawa, dystans, weby, lejemy i krzyczymy o ludzi.
warpuja thanatosa zeby ratowac sytuacje (mimo ze nie mozemy ich zlamac), przybywa takze harbinger.
spamowalem scanner spodziewajac sie tych 11 ludu, ale nic
(pozniej z safespota patrzyli)
tuz przed przylotem dowiedzielismy sie ze bardzo dobry rosyjski pvp corp nie jest juz blue z nimi i chca zemsty (maskarady zestrzelili im blue tengu), dolaczaja do zabawy. i od razu wszysko zaczyna pekac.
wynik rape in da face, nasz jedyny logistyk przybyl akurat jak juz rozprawilismy sie z "supportem". zabawa przednia
http://finisterrae.eve-syndicate.net/?a=kill_related&kll_id=8094