Mieszkam w Warszawie od urodzenia i widzę panoszących się przyjezdnych. Mam takie samo prawo do oceny co Ty.
Chyba zapominasz, że mieszkasz w Polsce (a nie w niepodległym mieście Warszawa) i każdy obywatel ma prawo tam mieszkać tak samo jak Ty. Poza tym właśnie pokazujesz i udowadniasz nam to co tutaj wszyscy piszą, że jesteś typowym mieszczuchem patrzącym na wszystkich z góry. Nie wiem, może to od bycia Warszawiakiem albo od killi Ci się w dupie poprzewracało
. Od urodzenia widzę takich panoszących się mieszczuchów
i mam takie samo prawo do oceny co Ty
.
Jakiś czas siedziałem w Poznaniu, ale nie z przyjezdnymi tylko z rdzennymi Poznaniakami, wiecie jakie jest u nich najpopularniejsze słowo, które baaaardzo często słyszałem ? Wyjebka
. Stosowana wszędzie, na wszystkich, celem wzbogacenia się. Na wsi można się wyzywać, ryja obić, pierdolić głupoty ale poza rasowymi złodziejami nikt nikogo nie okrada i nie oszukuje gdzie się da.
Małe miejscowości mają to do siebie, że każdy każdego zna, wie kim jest. Nikt nie jest anonimowy więc stara się nie wychylać i przeginać. Poza tym nawet jak przeginasz w społeczeństwie często nie masz gdzie uciec, więc się pilnujesz. W dużym mieście i necie każdy jest po części anonimowy (zwłaszcza przyjezdni i zwłaszcza an blokowiskach) i podstawowe zasady zachowania się w społeczeństwie częściej są łamane. Jak chcecie zmienić to, żeby np. na Centrali był spokój i takie Sokole Oka nie obrażały wszystkich na około, bo mają więcej killi niż inni, zaproponujcie rządowi zmianę anonimowości w necie. Jak w profilu na forum będziesz miał ID internauty Sokole Oko, będziesz wiedział jak wygląda, jak się nazywa i gdzie mieszka, to chłopak od razu spokornieje, bo będzie wiedział, że jak "złamie zasady etyki" to znajdzie się grupa ludzi, która pojedzie z nim "porozmawiać poważnie o życiu".