3v10 i 30v100 to wciąż walka pojedynczych flot. Nie ma potrzeby konsultacji pomiędzy poszczególnymi dowódcami sojuszniczych/własnych zgrupowań. 300v1000 to walki WIELU flot i potrzeba koordynacji.
Skupmy się na pierwszych liczba z tego porównania (3,30,300 - ok, zmień sobie na 250 czyli jedna flota. Równie dobrze może być 150).
3 - tu nawet nie ma dowódcy. 3v10 walczy jak 1+1+1v10. Wszystko zależy od indywidualnych umiejętności pilotów.
30 - masz dowódcę, masz setup gangu, każdy pilot ma swoją rolę do wypełnienia i sukces grupy zależy od tego, czy każdy zrobi dobrze to co do niego należy. Indywidualny błąd jednej osoby może położyć całą bitkę.
250 - niby to samo co 30, ale jest taka redundancja funkcji, że pojedynczy błąd nie ma żadnego znaczenia. Ba, nawet focus fire nie ma znaczenia - nie będzie dużej katastrofy, jeśli ludzie będą strzelać do dwóch celi jednocześnie.
To są właśnie trzy poziomy PvP w Eve: latanie "solo" (umownie) > skirmish > fleet battle .
Wiesz, to SokoleOko twierdzi, że 1vs1 nie zasługuje na miano PVP.
Nie - twierdzę, że ustawki (czy to 1v1 czy 10v10) to żadne PvP.
Co innego kiedy lecisz solo i
nie wiesz jak to się skończy - możesz bić się z jednym przeciwnikiem, możesz skubać cały gang.