Autor Wątek: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów  (Przeczytany 93251 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ptysiu

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 733
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ptysiu
  • Korporacja: The Eye Of Chaos
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #175 dnia: Luty 21, 2011, 14:30:11 »
Pozdrowienia ze słonecznej Turcji :).
"Twoja stara jest tak gruba, że zamyka stałkę jednym jumpem." - Trol Anonim

Trial:

https://secure.eveonline.com/trial/?invc=80cbb5d1-2816-4276-8507-098de6f39fda&action=buddy

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #176 dnia: Luty 21, 2011, 14:31:44 »
Wikingowie przywracający w Europie sławne tradycje Gwardii Wareskiej i Berserkerów również witają ;)

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #177 dnia: Luty 21, 2011, 16:36:52 »
aaa

uprzedzam o BARDZO wkurzającym bugu gry

buttony nie sa prawo-kliko odporne

jeśli macie CANCEL czegoś  i najedziecie na niego i neichcący nacisniecie praw (nie lewy, prawy) - button zaskoczy i odwoła budowe (nie ukrywam ze pod sam koniec budowy stracilem tak level fabyrki :( )

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #178 dnia: Luty 22, 2011, 15:03:37 »
Z przemyśleń

co się zmieniło przez rok w grze...

1. lądowania - siła lądujących oddziałów jest jakaś wręcz żałosna... po tym jak Jaina (gratki tak wogóle, największe killing spree w tej grze) rozwalił 60 000 tracac 1 regiment to cos tu jest bardzo nie tak....  rok temu różnica nie była AŻ TAK wyraźna

2. artyleria - mam wrażenie tylko ja? Czy ona jest zdecydowanie mniej efektywna teraz ?

Jaina Silverblade

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 4
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jaina Silverblade
  • Korporacja: BUFU
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #179 dnia: Luty 22, 2011, 15:09:29 »
Z przemyśleń

co się zmieniło przez rok w grze...

1. lądowania - siła lądujących oddziałów jest jakaś wręcz żałosna... po tym jak Jaina (gratki tak wogóle, największe killing spree w tej grze) rozwalił 60 000 tracac 1 regiment to cos tu jest bardzo nie tak....  rok temu różnica nie była AŻ TAK wyraźna
Scary te 62k co sie desantowało zatrzyłamem na 2h 2k luda które ubiło w tym czasie 12 lub 14k. tak naprawde stracilem 1k które biegło z osobnej prowincji.

Doom dziś stracił korsyke mimo że dopadł desant hiszpana jak miał ok 20-30 min do końca wyokrętowania i został zjedzony przez hiszpńskicj inkwizytorów.
ingame: Jaina Silverblade
corp: BUFU

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #180 dnia: Luty 22, 2011, 15:15:36 »
Podejżewam że kluczowe jest dorwanie desantu w pierwszym okresie czasowym disembarku (podejzewam że nie później niż przed połową czasu) jesli to sie uda jest szloter i masakra, jesli dorwie sie ich po tym czasie to wpierdole wezma nieproporcjonalny, ale sie zbiora

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

NetCop

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #181 dnia: Luty 22, 2011, 15:42:57 »
Z tego co ja zauważyłem przy lądowaniach to masakra jest zawsze i to jakaś ostra. Widziałem to lądowanie dzisiejsze i tam zginęło ponad 20 zanim przybyły główne siły. Sam jak lądowałem 25 vs 8 też oberwałem ostro pierwszego strzała za free, już nie pamiętam na ile ale to było coś z 6-7 strat na start, tyle że drugi strzał był już po wylądowaniu.
IMHO zmienili drastycznie zasady lądowań, jak pamiętam ze starych gier po prostu walczyło się z połową siły i lądując w 30-40, takie 4-5 nie były w stanie zatrzymać, a teraz to wygląda jakby nic nie walczyło tylko zbierało i to powyżej realnej siły czyli jakiś współczynnik jest w drugą stronę w stylu x3 dla tego kto bije z lądu lub więcej.

Druga rzecz - artyleria. Teraz jakoś często nie zadaje wcale obrażeń ale to chyba bug, bo trudno mi uwierzyć, że tak ma być. W starych grach było tak, że tylko ten pierwszy atak rozpoczynający był mało skuteczny, a już kolejne wchodziły z pełną siła 1.5 per artyleria.

P.S.
ładne szachy mamy od wczoraj  :D

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #182 dnia: Luty 22, 2011, 15:51:32 »
Stawiałbym raczej że jest jakiś chory random. Raz 2k zatrzyma 60 na pare godzin innym razem siły raptem 2:1 rozmaruja słabszych w rundę. Ot pare przykładow
obrona wiednia przez marokańską brygade (a ile scary tam na niego poszczuł?) moje dzisiejsze "obrony" wysp, wczorajszy desant (znaczy do momentu jak nadjechała dywizja piechoty)

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

NetCop

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #183 dnia: Luty 22, 2011, 16:19:15 »
Możliwe, że to jakiś wyjątkowo pechowy rzut kostką. Jak znam prawo Murphego jak ty zaczniesz strzelać do mnie, to nagle wszystko będzie działać jak należy  >:D

Ptysiu

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 733
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ptysiu
  • Korporacja: The Eye Of Chaos
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #184 dnia: Luty 22, 2011, 16:52:14 »
P.S.
ładne szachy mamy od wczoraj  :D

Mówi się: "Na zachodzie bez zmian" ;D. Ale fakt, front stanął i teraz będzie wyczekiwanie na eskalację sił po jednej i drugiej stronie. Hmm... Moment... Z czym mi się to kojarzy... Okopy, zastój, straty idące w tysiące bez zdobycia metra kwadratowego... ;)
"Twoja stara jest tak gruba, że zamyka stałkę jednym jumpem." - Trol Anonim

Trial:

https://secure.eveonline.com/trial/?invc=80cbb5d1-2816-4276-8507-098de6f39fda&action=buddy

Goomich

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #185 dnia: Luty 22, 2011, 16:57:44 »
PKP?

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #186 dnia: Luty 22, 2011, 17:01:12 »
Raan coś ty mi tam k**** wysłał na te wyspy? To co sie tam dzieje sie nie zgadza z tym co o mechanice gry wiedziałem / doczytałem / zaobserwowałem w trakcie rozgrywki, desant sie na jednej przedarł, na drugiej właśnie moje umocnienia i ich obrońcy zmieniają się w zaorane pole przy stratach atakującego niższych niż powinny być... mimo że wyjściowo mieliśmy mniej wiecej równe siły a ja znaczaco lepsze morale  >:(
Przyznaj sie masz gdzieś tam bs'a tylko wyrżnąłeś reporterów u siebie zanim Cie sprzedali?
Cytuj
Z czym mi się to kojarzy... Okopy, zastój, straty idące w tysiące bez zdobycia metra kwadratowego...
Dyskusje C0ven<>bu Cartel. / NC<> Południe?  ;D

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Ptysiu

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 733
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ptysiu
  • Korporacja: The Eye Of Chaos
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #187 dnia: Luty 22, 2011, 17:36:41 »
Mistrzem ciętej riposty zostaje:

PKP?

;D
"Twoja stara jest tak gruba, że zamyka stałkę jednym jumpem." - Trol Anonim

Trial:

https://secure.eveonline.com/trial/?invc=80cbb5d1-2816-4276-8507-098de6f39fda&action=buddy

Raan Kern

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 863
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Raan Kern
  • Korporacja: GBTeam
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #188 dnia: Luty 22, 2011, 19:50:35 »
Raan coś ty mi tam k**** wysłał na te wyspy? To co sie tam dzieje sie nie zgadza z tym co o mechanice gry wiedziałem / doczytałem / zaobserwowałem w trakcie rozgrywki, desant sie na jednej przedarł, na drugiej właśnie moje umocnienia i ich obrońcy zmieniają się w zaorane pole przy stratach atakującego niższych niż powinny być... mimo że wyjściowo mieliśmy mniej wiecej równe siły a ja znaczaco lepsze morale  >:(
Przyznaj sie masz gdzieś tam bs'a tylko wyrżnąłeś reporterów u siebie zanim Cie sprzedali?Dyskusje C0ven<>bu Cartel. / NC<> Południe?  ;D
Sam miałem szoka, że tak poszło gładko :]

Raan Kern - The Sleepkamper
[GBT] Gang Bang Team


Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #189 dnia: Luty 22, 2011, 23:25:24 »
faktycznie totalna wojna pozycyjna, a ze mamy za mało artylerii to wojna bez dużych strat (bo atak na sporą twierdze z garnizonem i artylerią to masakra dla nawet 30-40% większej armii), więc mamy manewry w kółko te same, ostrzeliwania niewiele zadające strat... moj atak na południe wychamował i zamienił się w serie manewrów, kontrmanerwów i ostrzeliwań na kontruderzeniu Ptysiowej armii, Netcopa atak Brytanii wychamował za Szwajcarią i tez zamienił się w obustronne obijanie artkami z Marokiem i Włochami. Manewr Ptysia obejścia moich pozycji (niezły pomysł) spotkał moje odwody :). Atak Hiszpanii na Maroko załamał sie na plaży okrutnie. Za to Hiszpan przejął włoskie wyspy.


delikatnie jednak pętla sie zaciska wokół Dooma i jego włoskich surowców ;) , bo wyspy odpadły, bo jednak terenu najwięcej stracił i na jego ziemiach toczy sie ponad 1/3 wszystkich walk. Baza werbunkowa South Coalition równiez zmniejszyła się trochę, choć Ptysiowe i Jainy motherlandy są nienaruszone.

...no nic jeszcze nie jest przesądzone...
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2011, 23:48:32 wysłana przez Scaryman »

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #190 dnia: Luty 22, 2011, 23:58:08 »
Pętla się zaciska, ale poza jedna prowincją nie oddałem jeszcze nic z rdzennych terenów, a im dalej w ich głąb tym agresor bardziej będzie brnął w błocie. Błocie powstałym z ziemi i krwi. Jego własnej krwi... >:D

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #191 dnia: Luty 23, 2011, 00:09:58 »
SC: suma prowincji: 61
NC: suma prowincji: 80

z każdą prowincją zmniejsza sie baza rekrutacyjna do odrabiania strat, a Ciebie w Europie przycieło chwilowo najmocniej ;)

Tylio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tylio
  • Korporacja: Burning Napalm
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #192 dnia: Luty 23, 2011, 01:46:53 »
Witam i przepraszam. Nie do końca było tak jak pisał dziadzik. Miałem zamiar grać w Supremacy i w Starjacka jednocześnie. Dopadły mnie sprawy w RL i zostałem wyrzucony zanim mogłem wrócić do gry lub choćby poinformować. Oczywiście liczyłem się z wyrzuceniem zgodnie z zasadami i chciałbym przeprosić za zamieszanie, ale na prawdę to nie było do przewidzenia. Mam nadzieję, że nie sprawiłem nikomu jakichś poważnych problemów ;)
"TL;DR 22 tytki NC. + 50 PL poszło sie jebać i jakos nikt nie płacze. 3-4 tytki c0venu  zajebane i DRUGI ROK łez i i dramatów. 
Bezcenne" by Koszyk

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #193 dnia: Luty 23, 2011, 07:58:40 »
szczerze podziwiam potrzebe Raan-a do zabijania sobie żołnierzy na lądowaniach które nie mogą sie udać, again and again....
« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2011, 10:46:59 wysłana przez Scaryman »

Ptysiu

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 733
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ptysiu
  • Korporacja: The Eye Of Chaos
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #194 dnia: Luty 23, 2011, 08:06:16 »
SC: suma prowincji: 61
NC: suma prowincji: 80

z każdą prowincją zmniejsza sie baza rekrutacyjna do odrabiania strat, a Ciebie w Europie przycieło chwilowo najmocniej ;)

Po dwóch trzech epickich wtopach Hiszpanii na wybrzeżach północnej Afryki, bilans sił przesunął się na nasza korzyść, a zatem trochę zajmie, aż nadrobicie straty :). Inna rzecz, ze to nie piechota rozstrzygnie sytuacje na froncie, a artyleria i to kto jest jej w stanie obecnie więcej wyprowadzić na pole.
« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2011, 09:08:03 wysłana przez Ptysiu »
"Twoja stara jest tak gruba, że zamyka stałkę jednym jumpem." - Trol Anonim

Trial:

https://secure.eveonline.com/trial/?invc=80cbb5d1-2816-4276-8507-098de6f39fda&action=buddy

NetCop

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #195 dnia: Luty 23, 2011, 11:39:50 »
Nasza przewaga w armii drastycznie zmalała gdy okazało się, że Hiszpanie po dopłynięciu do Maroka zapomnieli zabrać ze sobą amunicji.  Efekt 138.000 zabitych hiszpanów za 5000 marokańczyków.  Do tego dodajmy jeszcze 29000 straconych w walkach z Włochami i mamy pełne obraz masakry. Faktycznie, teraz liczby są po waszej stronie.
W tej chwili wojna coraz bardziej zamienia się w grę pozycyjną, fortyfikowanie prowincji i powtarzanie tych samych manewrów-kontrmanewrów. Teraz przewagę ma SC dla której trafniejsza nazwa to Unholly Alliance, bo kto to widział, żeby Papa walczył u boku muzułmanów  8)

Zgadzam się z Ptysiem, że impas może przełamać już tylko artyleria, a to jeszcze potrwa zanim pojawi się jej odpowiednio dużo  :)

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #196 dnia: Luty 23, 2011, 11:50:07 »
Jak z jednej strony nacierają skandynawscy berzerkerzy składający ofiary starym bogom, z drugiej protestanci pozwalający babom panoszyć się w kościołach, a z trzecie hgw jacy kultyści zaprzedani demonom które wycięły tradycjonalistów (uznających zwierzchnictwo papieskie) w Hiszpanii to się szuka sojuszników tam gdzie przynajmniej nie ma ofiar z ludzi a baba wie gdzie jej miejsce 8)

BTW plan był taki zeby wyrżnąć oba desanty na wyspach i o ile w jednym wypadku wiedzialem ze prawie na pewno nie zdaze to w drugim było to niemiła niespodzianką. No i zawiodlem sie srogo na ummocnieniach sardyni

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Raan Kern

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 863
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Raan Kern
  • Korporacja: GBTeam
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #197 dnia: Luty 23, 2011, 13:17:15 »
szczerze podziwiam potrzebe Raan-a do zabijania sobie żołnierzy na lądowaniach które nie mogą sie udać, again and again....
To nie było planowane :P

Myślałem, że 58k wojska da sobie rade z 20k, nawet w forcie, ale się srogo zawiodłem.
Raan Kern - The Sleepkamper
[GBT] Gang Bang Team


Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #198 dnia: Luty 23, 2011, 13:31:37 »
W miejscu lądowania fort dotyka plaży - mialeś kare za lądowanie 50% i max kary za atak na fort od razu, czyli 60 000 atakowało z siła tak 1-2 000 . Gdyby to był tylko fort to bez problemu daliby sobie rade. 

obok jest tyle ślicznych plaż bez cekaemów w betonie... Scarry patrzy na Palermo... albo chociaz Tunis, dosłownie obok, z fortem odsuniętym o plaży...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #199 dnia: Luty 23, 2011, 13:42:53 »
* Doom sugeruje żeby Scary patrzył na Prage, puki jeszcze ją widzi

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #200 dnia: Luty 23, 2011, 13:45:15 »
j@Doom
ako że kolor czerwony podobno jest zarezerwowany dla moderacji może nie pisz w nim postów o grze? ;)

jak chcesz to chętnie przyjme zaklad ze Praga moja jest i będzie przez (tu wstawić) dni (zawsze to easy money...  :P)

Jaina Silverblade

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 4
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jaina Silverblade
  • Korporacja: BUFU
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #201 dnia: Luty 23, 2011, 13:52:13 »
Co do dzisiejszego Hiszpańskiego D-Day jakby wysiadał w Tunisie tez bym go przechwycił na plaży miałem opracowane czasówki tego desantu. Ale spokojnie pkp zaraz bedzie na całym moim wybrzeżu. w tedy zapraszam ponownie, moi dzielni jeźdźcy na szturmowych wielbłądach, ckamy i haubice czekają.

« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2011, 13:56:12 wysłana przez Doom »
ingame: Jaina Silverblade
corp: BUFU

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #202 dnia: Luty 23, 2011, 13:54:42 »
Co do dzisiejszego Hiszpańskiego D-Day jakby wysiadał w Tunisie tez bym go przechwycił na plaży miałem opracowane czasówki tego desantu. Ale spokojnie pkp zaraz bedzie na całym moim wybrzeżu. w tedy zapraszam ponownie, moi dzielni jeźdźcy na szturmowych wielbłądach, ckamy i haubice czekają.

oczywiscie, ale wtedy chociażby Raan powalczył, a moze i rozwaliłby Twoje obronne wojsko (bo go mało było w sumie), tyle ze kosztem 50% albo więcej strat.

A tak po prostu rozmazało się 60 000 o plaże+fort.....  :-[

btw: ale staty za to to Ci wyskocza w góre jak szalone po tej masakrze   :P

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #203 dnia: Luty 23, 2011, 13:59:52 »
Scary akurat znacznik "/me" defalutowo jest na czerwono, a odkąd mamy moda od odpowiednich ramek raczej nie ma watpliwosci kiedy ktos pisze jako mod :D

W kazdym razie dzieki Raan, bo Twoja inwazja niesamowicie ułatwiła nam działanie i rozstrzygneła kilka problemów gdzie i kiedy co skierować :D

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #204 dnia: Luty 23, 2011, 14:54:31 »
@Raan

gdybyś nie wiedział to w grze panuje umowa że nie używamy GoldMarków wpływając nimi na przebieg rozgrywki. Jeśli przy ich pomocy poprawiłes sobie morale na świeżo zdobytych wyspach - to prośba żebys tego wiecej nie robił  (chyba że nie robiłeś wtedy nie jest to do Ciebie)

rozmoawa o tym była bardzo  wyraźna

Raan Kern

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 863
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Raan Kern
  • Korporacja: GBTeam
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #205 dnia: Luty 23, 2011, 17:05:12 »
@Raan

gdybyś nie wiedział to w grze panuje umowa że nie używamy GoldMarków wpływając nimi na przebieg rozgrywki. Jeśli przy ich pomocy poprawiłes sobie morale na świeżo zdobytych wyspach - to prośba żebys tego wiecej nie robił  (chyba że nie robiłeś wtedy nie jest to do Ciebie)

rozmoawa o tym była bardzo  wyraźna
Nie uzywam GM.
Mam ich chyba z 10 hehe
Raan Kern - The Sleepkamper
[GBT] Gang Bang Team


Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #206 dnia: Luty 24, 2011, 18:16:06 »
Breaking news

Poruszenie w SC i NC, Maroko wybrało realipolitik i zniechecone do papieskich dygnitarzy poszło odpocząć na plażach Afryki od hałasu brytyjsko-szwedzkiej artylerii. Sytuacja prawdopobnie ulegnie bardzo silnemu dynamizmowi w najblizszych godzinach i dniach ;)

edit:

breaking news 2
cfane te Araby...  Turcja również doszła do wniosku że Wiedeń śmierdzi.  ;)

koniec South Coalition, koniec II wojny w grze.
« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2011, 19:41:23 wysłana przez Scaryman »

NetCop

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #207 dnia: Luty 24, 2011, 20:18:16 »
No i mamy zaskakujący przełom w wojnie, a wszystko w wyniku ostrzału strategicznej pozycji w Insbruku.
Przeważyła liczba armat choć po obu stronach było ich tyle samo, to zadecydowała nasza koncentracja ognia i rozproszenie armat obrońców. Straty były małe, załamały się fortyfikacje i przede wszystkim morale  ;)
W efekcie rokowań mamy pokój na linii Szwecja/Anglia i Turcja/Maroko. Na polu walki pozostały osamotnione Włochy. Trwa też wojna Maroko przeciwko Hiszpanii.

Wnioski z dzisiejszego dnia:
- Insbruk bardzo ważna prowincja była trochę za słabo broniona, gdyby posłać tam więcej armat nie dalibyśmy rady złamać
- Zawsze trzeba mieć plan B, w tym przypadku drugą linię obrony gdy załamie się pierwsza.
- Wycofanie się Maroka z Europy sensowne ale wyjście z koalicji niepotrzebne. Maroko mogłoby po prostu przejść na front walki z Hiszpanią zostawiając obronę Turcji i Włoch na poniżej wypisanych liniach.

Jako, że Insbruk padł prawie bez strat można było w tej sytuacji wycofać się na linię Budapesz-Szeged-Triest-Wenecja tylko trzeba było wcześniej przygotować tam forty L2 co najmniej. To jest dużo trudniejsza linia do złamania i był czas na przygotowanie fortów.
Nigdy nie należy zakładać, że utrzyma się status quo. My już zaczęliśmy budowę zapasowych punktów obrony i kolejowych odwodów do obrony wyżej na wypadek przełamania nas.
 
Gdyby okazało się, że trzeba się wycofać na linię zapasową w tym momencie trzeba by szykować następny backup - Sarajewo zamiast Treistu, bardzo trudna prowincja do natarcia z północy natomiast pozostałe prowincje nie odpuszczać tylko walczyć do wykrwawienia. Im większe straty po obu stronach tym trudniej później uderzać na kolejne forty.
 
Turcja, jeśli doszłoby to przełamania węgierskiej linii (co byłoby nie lada wyczynem) ma jeszcze jeden backup Uskub-Sofia ale to już ostateczna granica przed upadkiem kraju. Znacznie gorzej mają Włochy. W zasadzie Genua-Bolonia to jedyna linia obrony i backupu i jej przełamanie oznacza koniec kraju.

Ptysiu

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 733
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ptysiu
  • Korporacja: The Eye Of Chaos
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #208 dnia: Luty 24, 2011, 22:19:01 »
@Ben

W dużej mierze zgadzam się z Tobą Ben. Niestety - Wysiadło morale Jainy i podjął taką a nie inna decyzję. W ślad za nim, widząc niemożność wygrania tej wojny we 2, przystałem na warunki rozejmu i ewakuuję wojsko z Austrii.

Co do wniosków, to plan "B" był. Dosłownie "B". "B" jak "Bolonia" :). I "G" jak "Genua", i "F" jak "Florencja", i "S" jak "Szeged". Chcę przez to powiedzieć, że utrata Insbrucku nie ukręcała zaraz łba sprawie.

Jaina podjął taka a nie inną decyzję wnioskując zapewne, że tej wojny nie da się wygrać, zwłaszcza, że utracił szalenie ważny z ekonomicznego punktu widzenia region. Została mu jednakże zaoferowana możliwość ocalenia armii, tym samym ratując się przed kompletnym zmarginalizowaniem.

Co do mojego (Turcji) terenu, to śmiem twierdzić, ze o ile Rosja nie dołączyła by do ataku z mojej wschodniej flanki, to byłbym w stanie faktycznie się skutecznie bronic przed Waszym skoncentrowanym atakiem. Niestety, skutecznie nie oznacza wiecznie i w końcu dzięki absolutnej przewadze w surowcach pokonalibyście mnie.

No nic, z mojej strony wygląda to tak, że co prawda utracę kilka prowincji na rzecz Scarrego, ale mam za to kilka dni wytchnienia i nie utraciłem kompletnie możliwości ekspansji.

Piłka nadal w grze ;)
"Twoja stara jest tak gruba, że zamyka stałkę jednym jumpem." - Trol Anonim

Trial:

https://secure.eveonline.com/trial/?invc=80cbb5d1-2816-4276-8507-098de6f39fda&action=buddy

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #209 dnia: Luty 24, 2011, 23:08:52 »
i to chodzi ;)

największym przegranym II wojny jest niestety Doom - o ile wojna zaczeła się w obronie terenów Maroka w Europie to kończy na nim, niestety, no zawsze są wygrani i przegrani, w pierwszej wojnie EmilLos , CAT i Platfusek (bo jak rozumiem grał na Austrii) przegrali wszystko, teraz Doom został osamotniony z wojną. Co do negocjacji -  wiedziałem że położenie na przysłowiowe łopatki Ptysia to jescze długie dni walki, na którą szkoda czasu, dyplomacja lepiej sie tutaj sprawdziła ;)