Autor Wątek: Noob w małej korporacji w low sec  (Przeczytany 16472 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zgudi

  • Gość
Noob w małej korporacji w low sec
« dnia: Styczeń 01, 2011, 11:33:30 »
Właśnie wstąpiłem do anglojęzycznej korporacji o nazwie Bear's World. Korporacja ma 11 członków i mieszka w systemie Zirsem w low security (0.2-0.3). Jak patrzę na mapę to jest wormhole. Mam do was forumowicze pytania?

Jakie są możliwości zarobku w tej korporacji?
Jak noob szkolący się w walce (maller, cruiser )może przetrwać w takim miejscu?
I czy to ma sens?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2011, 12:22:18 wysłana przez Zgudi »

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Noob w lamerskiej korporacji buuu buuuu
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 01, 2011, 12:12:28 »
To nie jest wormhole. O tym ja sie tam zarabia powinni informować Cie korpowicze (z naciskiem na kolesia który przeprowadzał rekrutację), ale podejrzewam że maja tam jakichś agentów do misji (problem jesli tylko l4) , może bawią się w eksplorację (lowsecowe nie sa złe pod katem finansowym, ale mlcy char raczej sobie nie poradzi), bawia się w posami, albo masz pecha i trafiłeś do korpa ludzi którzy zarabiają nie jawnymi altami a chary w tym korpie to piraci / najemnicy

Edytka;
system który podaleś to low secowy mini mission Hub:
http://eve-agents.com/index.dxd?AgentName=&System=Zirsem&Region=-&Corporation=-&Faction=-&Division=-&Level=-&Skill=-&Locator=-&Storyline=-&FWAgent=-&Sort=7&Direction=0
oznacza to kilka rzeczy:
+ przekrója agentow taki że możesz tam znaleźć takiego na którym pojedziesz w górę
+ nieco lepsze zarobki niż na analogicznych misjach w empire
+ prawdopodobnie system ma wiecej mieszkańców, a ludki w których barwach latasza są z nimi w przyjaznych stosunkach

- Piraci, wanabe piraci (dresy), oraz niedzielni pvperzy mieszkajacy na codzień w empire lubią odwiedzac takie miejsca
- zaopatrzenie i wywóz sprzetu z misji utrudnione
- to ze na lokalu masz kilkanaście osób prawdopodobnie zmniejsza Twoje bezpieczeństwo, trudniej zauwazyć nowych w sytemie, małe szanse ze ktoś Cie uratuje jak zaostaniesz złapany (chyba że to ekipa ktora na jednegopirackiego dramiela zrzuca super capsy - w co watpie ponieważ za blisko jest stamtad do mnie zebym nie slyszakl o takich psycholach)
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2011, 12:22:44 wysłana przez Doom »

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Noob w lamerskiej korporacji buuu buuuu
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 01, 2011, 12:13:34 »
z nowym graczem najczesciej wystepuje problem komunikacyjny. Czytaj tak jak z Toba
wypowiadajac sie jestes w stanie tak pomieszac pojecia ze odpowiedz na Twoje pytania jest duzym wyzwaniem i wiele osob zwyczajnie Cie wyminie
Podobno otrzesinami i odmulaniem zajmuje sie polska korporacja Unseen Academy.
Sadze ze to bardzo by Ci pomoglo, tzn przystapienie do nich.
Latajac z angielskojezycznymi misiami wiele nie zyskasz skoro juz na samym poczatku przychodzisz po pomoc na centrale w iscie nobsko epickim stylu...
Bez urazy :)

wiec tak:

Wormhole to rodzaj bramy a nie system, takie przejscie pomiedzy systemami...
wormhole dosc czesto prowadza do nieznanej przestrzeni poza nasza galaktyka, tam systemy nie maja nazw tylko oznaczenia cyfrowe, przykladowo J123567
system w low security space bedzie mial jedno oznaczenie swojego security, albo ...jak podales 0.2 albo 0.3
w tym wypadku jest to 0.3 http://evemaps.dotlan.net/system/Zirsem

Jakie sa mozliwosci zarobku w takiej korporacji?
O to juz musisz spytac wielkiego misia, czyli CEO swojej korporacji...
zwykle jednak mozliwosci zarobkowania w low seku koncza sie na jakims karkolomnym misjonarstwie i sztuce unikania piratow

Jesli chcesz sie szkolic w walce to najpierw naucz sie jej unikac / przetrwac / wiac...
bo inaczej walka a raczej kleska bedzie Cie przylapywac przy pasniku czesciej niz tego bedziesz sobie zyczyl...

I czy to ma sens?
To zalezy ... :)
wielu Ci powie ze nie, to nie ma sensu :)

✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Zgudi

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 01, 2011, 13:09:40 »
Podałem swojemu CEO, ten topic do przeczytania, dlatego zmieniłem temat na mniej obraźliwy :D, mówi, ze będą mnie bronić, bo zawsze ktoś lata, no ale polatamy zobaczymy.
Chciałbym powiedzieć temu CEO "Czy wiesz co czynisz? Będziesz miał mnie na głowie, oj biedny będziesz!!"

Z drugiej strony, ten gość ma wysokie standingi do wielu npc korporacji, co mi pomoże samemu poprawić standingi
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2011, 13:26:47 wysłana przez Zgudi »

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 01, 2011, 13:29:54 »
Licza się standingi korpa nie jego członków. Standing korpa jest coprawda liczony na podstawie standów indywidualnych ale w taki sposób że jedna osoba z +10 nie da rady go zmienic na stand korpowy jesli kotokolwiek w korpie ciagnie go w dół swoim ujemnym standem do tych samych npc

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Zgudi

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 01, 2011, 14:23:12 »
Dobra mam pytanie. Jak podnieść standing dla agentów, myślałem, że jak jestem w korporacji, która robi misje dl;a danych agentów, to standing sam mi wyskoczy w górę, a korporacja ma wysoki standing to tych agentów

Zgudi

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 01, 2011, 15:07:35 »
A tak ogólnie to fajno jest, omal nie zakończyło się źle bo jakiś vagabong miał do mnie problem, ale zdążyłem warpować

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 01, 2011, 15:18:35 »
vagabong
bez urazy dla przedmówcy, ale chętnie wszedłbym w posiadanie takiego sprzętu. Myślę, że to ciekawy sposób na rozszerzenie asortymentu eve-store'u ;)

Crux

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 01, 2011, 15:55:30 »
vagabong
Myślę, że to ciekawy sposób na rozszerzenie asortymentu eve-store'u ;)
Na pewno mieliby mnóstwo zamówień z Jamajki  ;D

Zgudi

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 02, 2011, 00:13:53 »
Mam ważne pytanie, jak bronic się przed piratami, bo już pierwszego dnia latania w nowym korpie, sam leciałem po low secu wypełniając misje i pewien pilot rozwalił mi statek za 26 milionów ISK z fitem :( :( :(. Leciał w drake. Byłem w szoku, że tak szybko mu to poszło. Sam rozwalałem w swoim shipie całe grupy npc battlecruiserów pirackich (ratów), więc myślałem, że jakoś zwieję, ew. zawołam pomoc. Zanim dolecieli z odsieczą, to dawno już mnie nie było. Zeskramblował mnie praktycznie na close. Załamka totalna.. Mam 2 tygodniową postać więc 26 mln straty to dużo :(:(:(

Ale coś czułem, że tak będzie. Jak się bronić lub uciekać przed bardzo doświadczonymi łowcami głów???
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2011, 00:26:59 wysłana przez Zgudi »

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 02, 2011, 00:30:23 »
Zabijać, albo nie dopuszczac do sytuacji w której widzicie sie nawzajem na overviu. Detale powinni Ci ludzie w korpie objaśnić. Znają lokalnych psychopatów i tych co czesto sie kreca po okolicy. Maja tez swoje metody. Tutaj szkoda czasu o czyms takim pisac bo to ksiazka powstanie a i tak uzyteczna w tym jednym wypadku

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Zgudi

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 02, 2011, 00:38:42 »
On czekał po drugiej stronie bramy, po wykonaniu skoku, więc nie dało rady

NeX

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 02, 2011, 01:07:34 »
  Prawda jest taka, że przy kompletnym braku obycia i źródeł finansowania jeżeli chcesz istnieć w low secu, to musisz być prowadzony za rączkę przez kolegów, którzy cię przygarnęli.
Pogódź się z tym, że latasz wtedy kiedy oni latają i razem z nimi!
Raz że bez kasy i doświadczenia inaczej się nie da, dwa, że tylko razem z tubylcami nauczysz się przetrwać.
Samotnie to tam lata się w odwiedziny na zakupy i dla rozrywki ze świadomością potencjalnej straty.

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 02, 2011, 01:31:05 »
i na koniec najważniejsza zasada:

NIE WYDOKOWUJ W NICZYM, NA CZEGO STRATĘ CIĘ NIE STAĆ

Goomich

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 02, 2011, 01:36:57 »
Tylko co teraz zrobic z tym Aeonem? :P

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 02, 2011, 04:52:34 »
Jak się bronić lub uciekać przed bardzo doświadczonymi łowcami głów???

po pierwsze nie dawac okazji, lecac samemu w statku bez klouka lub wiekszym niz fregata masz male szanse na dotarcie do celu...
Twoj, jak Ci sie wydaje silny, dobrze opancerzony statek, ktory swietnie sobie radzi z NPC piratami...ma pewna istotna wade
Otoz musi odwarpowac spod bramy w naznaczonym przez Ciebie kierunku a to zajmuje mu okreslona ilosc czasu,
zdecydowanie za duzo czasu zebys zdarzyl zniknac nim inny gracz skonczy Cie namierzac,
dodatkowo Twoj statek ma duza sygnature co tez przyspiesza jego namierzanie...
wiec jesli wskakujesz do jakiegos systemu na ślepo, bez kolegi ktory Ci powie czy po drugiej stronie jest bezpiecznie to juz jest po Tobie...

jezeli chcesz leciec sam to latasz w cloakingu, lub statkiem ktory wejdzie w warpa szybciej niz inny statek zdola go namierzyc...
a nawet i tu mozesz zostac zlapany przez graczy ktorzy zwiekszaja sobie szybkosc namierzania, wiec nigdy nie masz 100% pewnosci ze jestes bezpieczny

wnioski...


* wiac spowrotem do bramy? mozesz probowac, jesli jednak zdecydujesz sie na to, postaraj sie nie atakowac napastnika bo brama Cie nie przepusci :)

* bardziej zaawansowany sposob to probowac alignowac statek w clouku i odwarpowywac po deklouku ( nie jestem pewien czy zalapales evomowe :D )

* walczyc? teoretycznie mozesz, ale to wymaga skili i umiejetnosci ogarniania tego co wokol Ciebie sie dzieje...

* lecac gdzie kolwiek tą swoja wesołą cegiełką pros kolegow z korporacji o "scout'a" ktory poleci przed Toba
  to najprostszy i najlepszy dla Ciebie sposob...



« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2011, 05:02:56 wysłana przez Colonel »
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Zgudi

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 02, 2011, 12:21:41 »
Cytuj
wiac spowrotem do bramy? mozesz probowac, jesli jednak zdecydujesz sie na to, postaraj sie nie atakowac napastnika bo brama Cie nie przepusci

wiałem do bramy z powrotem, a atakować nie zaatakowałem nawet bo..........w panice nie zdążyłem.

Cytuj
bardziej zaawansowany sposob to probowac alignowac statek w clouku i odwarpowywac po deklouku ( nie jestem pewien czy zalapales evomowe)

tego jeszcze nie próbowałem

Cytuj
lecac gdzie kolwiek tą swoja wesołą cegiełką pros kolegow z korporacji o "scout'a" ktory poleci przed Toba

Po tym zdarzeniu leciałem z eskortą 4 shipów i shuttlem scoutującym, zanim to nastąpiło, kazali zainstalować teamspeak 3 i pod czas lotu wykonywać rozkazy dowódcy floty na zawołanie. Chłopcy zlitowali się chyba


Apropo, to nie jest tak, że noob poleciał do low sec i beczy, że mu zrobili kuku. Zdecydowałem się na to, bo szukałem czegoś ciekawszego niż misje w hisec i dającego więcej adrenaliny, no i mam adrenalinę. :( Niejednokrotnie widzę shipy oznaczone na żółto, które latają w drake, vagabong, tengu i tp. Jak widzę taki, na overwiew na dystansie mniejszym niż 100 km, to serce wychodzi mi gardłem, żołądek wypływa przez "cztery litery", a mózg wyciska uszami.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2011, 12:35:06 wysłana przez Zgudi »

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 02, 2011, 12:45:16 »
Żeby nie bylo niedomówienia Colowi chodziło o modul maskujący nie o gate clouck

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 02, 2011, 12:46:05 »
Napiszę w swoim stylu, czyli prosto z mostu:

Marnujesz tylko czas w tym lowsecu, bo jesteś kompletnie nieprzygotowany. Jednym z powodów istnienia hiseca w Eve jest to, żeby nowi gracze mieli miejsce, gdzie mogą spokojnie zarobić i podskillować. I to jest miejsce dla Ciebie, bo będąc w tym lowsecu nic nie zyskujesz - nawet nie zarobisz więcej niż Twoi koledzy w hisecu. Niczego też się nie nauczysz, bo po prostu za mało wiesz jeszcze o mechanice gry i nie masz skilli potrzebnych, by ewentualnie zdobytą tam wiedzę wykorzystać.

Dlatego wracaj do hiseca, spokojnie wyskilluj BC-ka, zarób swój pierwszy 1B i jak będziesz już czuł się gotowy - ruszaj śmiało do 0.0, gdzie naprawdę można zarobić.

Ja wyprowadziłem się do 0.0 kompletnie przygotowany - skille wciąż miałem marne (i nadal mam!), ale bez mrugnięcia okiem mogłem tracić jednego Vagabonda tygodniowo (jakieś 200 mln uwzględniając ceny sprzed roku), bo taką miałem średnią na początku swojej kariery :P


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 02, 2011, 14:59:06 »
Nie popre wypowiedzi Sokola ale tez nie powiem ze nie ma racji...
kierunek jaki Sokoleoko Ci wskazuje jest najpopularniejszym nurtem...hajsek >> zero zero

ja po low latalem od triala i tam znajdowalem adrenaline, nauka w ciezkich warunkach jest cenna i ciekawa :)


✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 02, 2011, 16:12:02 »
co do low seca polecam wstapienie do faction warfare. Możliwości zaorbkowania są bardzo dobre. 80-100 milionow w godzine dla kogos mającego drejka nie problem. inna opcja to bomber plus freta na speed tanku. nie tylko 0.0 jest fajne!
Some Men Just Want to Watch the World Burn

Kara Mon

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 02, 2011, 16:32:07 »
Tez nie popre drogi proponowanej przez Sokolego , ja zaluje ze high sec opuscilem dopiero po 3 albo i nawet 4 miesiacach gry , jakbym zaczynal od nowa to bym spierniczal stamtad po paru dniach  :P

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 02, 2011, 17:34:41 »
Chodziło mi przede wszystkim o pierwszą część, czyli "nie ma sensu po 2 tygodniach pchać się tam, gdzie jest niebezpiecznie". Co gość zrobi jak już coś będzie umiał - jego sprawa, ale teraz po prostu wdepnął w gówno.


ja zaluje ze high sec opuscilem dopiero po 3 albo i nawet 4 miesiacach gry , jakbym zaczynal od nowa to bym spierniczal stamtad po paru dniach  :P

Dzisiaj jest inaczej, niż kiedy my zaczynaliśmy. W pierwszej połowie 2009 całe 0.0 płakało, że "my tu ryzykujemy życiem, a kerbiry w hisecu na L4 i tak zarabiają najwięcej". Od Dominion to się zmieniło i w 0.0 masz najgrubszą kasę, która rekompensuje niebezpieczeństwo plus, anomalki są stopniowane i n00b z cruiserem T1 też coś na tych anomalkach zarobi.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Melisanda Armida

  • Team Techniczny
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 182
    • Zobacz profil
  • Korporacja: VIDE
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 02, 2011, 18:42:11 »
No to jak sam powiedziales ze dzisiaj jest inaczej to po co mu proponujesz powrot do hi:P
* Lubie czasami poprzeklinac

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 02, 2011, 18:56:15 »
Ja siedziałem w hisecu 9 miesięcy, bo takie były realia gry. Dziś wystarczy pewnie 3. Na pewno 2 tygodnie to za mało.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Tryordie

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 03, 2011, 05:06:34 »
W sumie w higs secu siedzialem moze tydzien, po wyskilowaniu frety i paru niezbednych do fitowania modulow rozpoczalem swoja droge w strone security status -10 , zaczynajac od racenia na pasku i ubijania wszystkiego co sie pojawilo na belcie procz ratow , czesto ginac i analizujac bledy jakie popolnilem, prosta droga do poznania systemu gry. Polecam  korporacje szkoleniawa unssen akademy , pomoga i przeprowadza za raczke przez podstawy gry, rozne szkoleniowe filmiki na youtube oraz guidy napisane przez doswiadczonych graczy.

Zgudi

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 03, 2011, 07:48:19 »
Na razie uczę się unikania samotnych piratów, którzy wlatują od czasu do czasu do systemu, kiedy jestem na jakiejś misji PVE. :) Korporacja jest jeszcze mała, więc nie zawsze jest z kim latać. Robię w ten sposób, że jak pojawia się ktoś podejrzany w lokalu, to po relatywnie krótkim czasie zlatuję do doków, to chyba najprostsze.

 Raz grasował pewien gość w hurricane. Pilnie obserwowałem overwiew, żeby natychmiast, jak się pojawi wiać na stację. No ale jakimś cudem gość pojawił się 40-50 kilometrów o de mnie i zaczął strzelać. W tedy zdążyłem zwiać, no ale chyba tylko dlatego, że był leniwy i nie wrzucił scrambla i tp. w odpowiednim czasie.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2011, 07:57:00 wysłana przez Zgudi »

Morbius

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 03, 2011, 09:38:20 »
primo z 40-50 km ten hurii nie założyłby ci scrambla nawet jakby sie zsikał i stanął na głowie :) 29 km to max na statku bez bonusu ewentualnie frakcji,
secundo do wypatrywania nadciągających statków służy skaner pokładowy a nie overwiev
jak widzisz kogoś na owierwiev to nierzadko jest już za późno

Dec Apilatour

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 163
    • Zobacz profil
  • Korporacja: Mothra Inc
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 03, 2011, 09:44:49 »
w haj seku nie miałbyś takich problemów, pytanie co wolisz, siedzieć w low i mieć trochę adrenalinki, siedzieć w hi i miec spokój i po 14532423409233465 misji stwierdziłbyś, ze ta gra jest do dupy i jest cholernie nudna.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 03, 2011, 09:55:07 »
Przestańcie. Gość jest ambitny i widać, że mu się chce, a Wy go generalnie (z wyjątkami) zniechęcacie mówieniem mu, że zrobił błąd. Myślę, że on sam o tym doskonale już wie i dlatego nie musicie mu o tym przypominać każdym postem. Spróbujcie mu pomóc.

Może nie najlepszy, ale na początek powinien Ci wystarczyć:
Rifter (Drifter) Guide

Może nie 10, ale IMHO najważniejsze przykazania w EVE:
1. Lataj tym na czego stratę Ciebie stać
2. Local chat Twoim przyjacielem, a neutral to Twój wróg (jak i każdy czerwony)
3. Jedyną gwarancją, że Ciebie nie ustrzelą jest wylogowanie się na stacji
4. Timer - agro, session change, logoff - ochłoń i przemyśl następne kroki
5. Skaner pokładowy to najlepszy przyjaciel każdego
6. Nie ufaj nikomu, nawet ludziom z własnego korpa
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Zgudi

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 03, 2011, 10:07:24 »
Cytuj
6. Nie ufaj nikomu, nawet ludziom z własnego korpa
Też mogą mnie ustrzelić ? :) Komuś trzeba zaufać.
Pewien korpowicz nowo przyjęty, jak krzyczałem "heeeeeelpp!!" na corp chacie, to rzucił się w pościg za uciekającym Drake już po moim trupie w 2 razy słabszym statku i poległ.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2011, 10:20:30 wysłana przez Zgudi »

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 03, 2011, 10:14:32 »
Też mogą mnie ustrzelić ? :) Komuś trzeba zaufać.
Scam, wystawianie, etc. - nauczysz się z czasem.  :P
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Mac Dercad

  • Gość
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 03, 2011, 10:16:09 »
Z tym zaufaniem to należy raczej kierować się zdrowym rozsądkiem. Ja na przykład ufałem ludziom w mojej korporacji bezgranicznie. Z dwóch przyczyn: nie miałem nic, na kradzieży czego można by zarobić sumę wartą zachodu ani nic, czego strata jakoś szczególnie by mnie zabolała:D A ludzie z twojej korporacji mogą do ciebie strzelać w low secu dokładnie tak, jak każdy inny. Nie ma zabraniającej tego mechaniki, jest tylko umowa społeczna;)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 03, 2011, 10:25:28 »
4. Timer - agro, session change, logoff - ochłoń i przemyśl następne kroki

Zwłaszcza logoff go uratuje....


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Noob w małej korporacji w low sec
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 03, 2011, 10:46:18 »
Zwłaszcza logoff go uratuje....
No i z czym masz problem ? Przeczytałeś punkt 3 ? Uważasz, że napisałem rzeczy, które się mu NIE przydadzą ?
Nie zgadzasz się z tym co napisałem, a może swój dekalog zaproponujesz ?

Te punkty, to tylko hasła, ale by dobrze zrozumieć co się za nimi kryje trzeba zrozumieć całą sentencję, co jak widzę w Twoim wypadku nie miało miejsca.  :P

No chyba, że napisałeś zanim przeczytałeś (ze zrozumieniem) całość.  :P >:D

NIE każę mu się wylogowywać, ale przypominam o tym, że każda z czynności: agro, session change i logoff mają swoje timery. NIE zawsze ten timer będzie działać na jego korzyść, a moja rada to ochłonąć i przemyśleć następne kroki, a NIE jak sugerujesz wylogować się.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...