Autor Wątek: Arbitrator i co dalej?  (Przeczytany 2345 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Morg

  • Gość
Arbitrator i co dalej?
« dnia: Grudzień 22, 2010, 19:30:49 »
Witam. Jako świeżo upieczony pilot mam kilka pytań, na które nie ukrywam że chciał bym dostać jak najbardziej wyczerpujące odpowiedzi^^ a więc zaczynamy:

1.Statek którym latam to Arbitrator, gdyż bardzo podoba mi się walka dronkami, statkiem tym spokojnie klepie misje lvl 2, chociaż na razie prawie w ogóle nie mam skili oprócz tych do dronek (prawie wszystkie medium/light na maxa łącznie z T2), ale jakoś mi idzie i nie narzekam, niedługo jak skończę ładować w dronki to wyskiluje inne przydatne rzeczy, a pytanie jakie mam to czy ten stateczek da rade klepać misje lvl 3? i czy zna ktoś dla niego jakiś ciekawy fit... bo ja narazie to mam wszystko co do capa (chwilowy brak skili) aby naprawiarka na stable była, no i ze 2 resy (zależy od misji), w high mam 2x salvager, tractor i jakieś tam random działko do "pulowania". No i jeszcze afterburner co by szybciej było;]. Szczerze mówiąc na misje lvl 3 nie chciał bym się przesiadać w Harbingera bo działek jeszcze w ogóle nie skilowałem... Są jeszcze Abitratory T2 co z nimi? Dadzą rade na misjach lvl3? Czy to tylko "wyspecjalizowane statki do pvp" i Harbinger mnie nie ominie?? A może da się od razu w BS'a? Jest jakiś BS który dobrze radzi sobie dronami czy na BSach działka to podstawa dpsu?? Nie mówię tu o maruderach... bo to bardzo odległa przyszłość...

2.Naprawianie dronek. Warto w to "iść" na PvE? Ma to jakiś sens? Dotychczas czekam aż przeciwnicy się zagruja na mnie i dopiero potem wysyłam dronki do ataku (czasami bywa gorąco zanim się wszystko zagruje) do tej pory nie straciłem jeszcze ani 1 drony (ani statku xD)... ale troszkę długo to trwa... czy nie lepiej wysyłać dronki od razy do ataku i potem je naprawiać? A i jaki taka naprawiarka ma zasięg... bo jak kilka-kilkanaście km to lipa;/ i jak z jej efektywnością...

3.Salvager. Wspaniały wynalazek dla początkujących graczy... ponad 60% mojego dochodu pochodzi ze złomowania tego co zestrzelą dronki... Skila mam na poziomie 2-gim... i zauważyłem iż na misjach lvl 2 leci mi mniej niż na misjach lvl 1... tak ma być? Czy trzeba wymaxować skila salvaging i zainwestować w salvagery T2 aby zwiększyć szanse na dobry loot?


Z góry dziekuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.

aaa jeszcze 1 pytanko... często czytam, że w high sec'u na misjach także można stracić statek (dobrze sfitowany oficerskimi modułami lub lepszymi) przez pvpera, który się na nas zasadzi... mógł by mi ktoś coś napisać więcej na ten temat? jak to wygląda, jak się tego ustrzec, jak się bronić, i co do cholery robi CONCORD w takich sytuacjach ;] ??
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2010, 19:41:52 wysłana przez Morg »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Arbitrator i co dalej?
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 22, 2010, 20:41:58 »
1. Harbinger (easy, też ma drony). Pilgrim/Curse to nie są shipy na misje.

2. Zdalne naprawianie dronek w czasie walki nie zda egzaminu.

3. Skillowanie "Salvagingu" powoduje, że szybciej wyciągniesz to, co jest do wyciągnięcia, a nie że wyciągniesz więcej.


aaa jeszcze 1 pytanko... często czytam, że w high sec'u na misjach także można stracić statek (dobrze sfitowany oficerskimi modułami lub lepszymi) przez pvpera, który się na nas zasadzi... mógł by mi ktoś coś napisać więcej na ten temat? jak to wygląda, jak się tego ustrzec, jak się bronić, i co do cholery robi CONCORD w takich sytuacjach ;] ??

Jak będziesz taką choinką lansował się w hubie misyjnym, to szansa jest całkiem spora.

CONCORD oczywiście przyleci i rozwali tych, co Cię pufnęli... ale nie zmieni to faktu, że altami zbiorą Twój wrak. Welcome to Eve :P


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Jrkan

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 287
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jrkan Yarik
  • Sojusz: Amarr Militia
Arbitrator i co dalej?
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 22, 2010, 21:19:14 »
Jeżeli chcesz latać amarami to i tak będziesz musiał wyskilowac lasery. Harbinger to bardzo dobry statek na lvl3. Lepszy niż bs, bo uzywa medium laserów które znacznie lepiej sprawdzają się ratach spotykanych na lvl3. Na lvl4 to już oczywiście bs i niestety (albo stety) żaden amarski bs nie uzywa dron jako podstawowej broni.

Jeżeli będziesz latał czymś na co warto przeprowadzić samobójczy atak kilkoma lub kilkunastoma bsami to owszem, może się znaleźć ktoś kto tego spróbuje. Concort oczywiście zareaguje i zniszczy atakujących ale zrobi to po kilku/kilkunastu sekundach gdy Twój statek będzie już kupka złomu.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Arbitrator i co dalej?
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 22, 2010, 22:44:02 »
1) statki podobne do arbitratora: vexotr i gila, bc dronowy myrmidon, <-- względnie szybko osiągalne, vex nieopłaca Ci sie bo taki sam w zasadzie jak arbi, ale potrzebny do myrmidona, który ma tank i drony i l3 sporo l4 da rade
Amarzy nie mają dronowego bs, jedyny z podstawowych taki bs to dominix gallente, za jego wyjątkiem drony na bs to dodatek do dps dział lub wyrzutni rakiet nie podstawa siły ognia

wersje t2 arbiego to curse i pilgrim - oba poza tym że mocno niebezpieczne w pvp nadają się również do pve (*uskakuje szybko do bunkra żeby przeczekać pożar gniewu pr0 pvperów), ale bardziej w stylu low / null anomalek, pleksów itp niż misji, na misjach z kolei na pewno radzi sobie t2 vexor czyli ishtar, oraz gila do której masz chyba najbliżej (jesli upierasz się na walke pve dronami)

2) repowanie dron na misji jest takim sobie pomysłem przy założeniu jakie proponujesz (pomijając sentry drony), przy dystansach jakie wchodza w gre drona pod ostrzałem zdechnie zanim doleci w zasięg naprawiarki tym bardziej że pomijając logistyki na statki med nie założysz larg remotek bezboleśnie (czyli nie ujmując w innym miejscu fitu), natomiast jedna repka do bierzących napraw jak jest chwila spokoju jest całkiem ok

3) Lepszy salvager = szansa na szybsze pokrojenie wraku, szansa na loot nie poddaje sie zabiegom graczy. Dodatkowo im lepszy wrak tym wyzszy level salvagu potrzebny żeby go salavagować (do wprowadzenia sleepków skilem na 4 można było salvagowac nawet oficerów, teraz l5 jest chyba potrzebny w wysokich wh) Na salvage moga mieć wpływ takie rzeczy jak:
- ilość wraków do pocięcia
- jakość wraków
- rodzaj npc ( ładnie dropia angele, blood, sansha, srednio serpentis i gueristy, reszta tragicznie)

BTW przyjzyj sie maszynce o nazwie noctis ;)

4) Mówimy o dwóch opcjach:
a) kamikadze atak - concord zazwyczaj przyleci nie dość szybko żeby statek sie uratował
b) agro złodziejskie - concord sie nie pojawia bo całość jest "legalna", działanie z grubsza takie: koles przylatuje na mishje i zaczyna cie okradać, więc zaczyna blinkać , jak zaatakujesz lub agro z dron pójdzie (jak blinka traktują jak rata) on może oddać wtedy leci po statek pvop przygotowany pod ciebie i cie kasuje jesli nie wyklozystasz czasu jaki zajmie mu ta zmiana żeby zwiać na stacje i przeczekać aż zejdzie agro

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.