Autor Wątek: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07  (Przeczytany 22087 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sc0rp

  • Gość
pro pvper ma broadcasty zbindowane pod klawisze.
fakt, ja carebear mam to pod F12

Cytuj
Nie wiem skad ten sarkazm,

Tylko stad ze podales pol informacji ;) napisales ze IT wraca do siebie, ale nie napisales ze to dlatego ze DC (czy jak kto woli goons+friends) robi rzez niewiniatek w fountain.

Btw tak mi przyszlo do glowy jakby SW+friends dogadalo sie z Goon+friends aby zsyncowac timery RF (jesli jeszcze tego nie zrobiliscie) wtedy albo moll bedzie walczyl pol-na-pol albo odda jeden front - bez wzgledu ktory to front to i tak robi sie sytuacja win-win. Wiem ze obronca przynajmniej w przypadku posow moze "sterowac" timerem - ale zawsze warto probowac.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 22, 2010, 11:17:38 »
No ta sekwencja:
1. otwarcie Firefox
2. wpisanie adresu forum korpowe/ally i znalezienie threada o overview
3. download ustawien
4. import ustawien
Słuchajcie panowie PRO... może byście wrzucili plik do importowania, albo przynajmniej screeny zapodali nowicjuszom na Centrali ?
Taki post można by przykleić i w odpowiedzi newbie dostawałby "zestandaryzowany" over.  8)

PS
Moderatora jak uzna, że niepotrzebny offtop proszę o przesunięcie  :-*

PS II
Ja używam swoich ustawień wyniesionych ze szkolenia Agony i przyznaję po konsultacji z kilkoma znajomymi, że mają mało wspólnego ze "standardem", a nawet powiem więcej - nie wiem co jest obecnie standardem.  :P
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 22, 2010, 11:20:06 »
I własnie dlatego wyjatkowo zgodzę się z Darkiem ze overviu ustawia sie na podstawie wytycznych aliancu / corpa nie jakichś popularnych standardów.

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 22, 2010, 11:22:40 »
IMHO newbie powinien wiedzieć jak nastawiać over pod PVP, a nie uczyć się od alliansu... co może skutkować różnymi udziwnieniami (wspomnę Ci jedynie naszą dyskusję, czy postulaty Eda, by zamiast czerwonego dawać zielony dla celów).
Poza tym jak będzie w ally to zazwyczaj będzie prowadzony za rączkę.
Mi tu chodzi raczej o poradnik z przykładami (screeny, pliki) pozwalającymi się rozeznać newbie co i gdzie warto kliknąć, co jest bezużyteczne, etc. Zauważ, że opcji w over jest obecnie tyle, że niektórzy "weterani" mają problem z odnalezieniem się w świecie bracketów  :P
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Gregorius

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 22, 2010, 11:26:58 »
@Dormio - zapraszam do UA, tam ci powiemy jak to robić i co jest bezużyteczne ^_^  >:D

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 22, 2010, 11:31:56 »
Ty mnie nie zapraszaj, bo ja mam swoje ustawienia i nie potrzebuję nowych.
Temat over wraca co czas jakiś i dlatego uważam, że powinien być przyklejony w poradniku dla newbies.


PS
Nie bądź taka mundrala, bo Ci wyślę poradnik Agony w tym temacie  :P
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Gregorius

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 22, 2010, 11:36:01 »
Byłem w Agony już jakiś czas temu :P (chiba jeszcze w Shocky :P)

Akademia ma fajniejsze :P :P Po drugie w Real Time a nie jakieś tam teksty :P :P

sc0rp

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 22, 2010, 11:40:12 »
Moze ktorys z modow dyskusje o byciu "pro-pvp" i o overview przenioslby do innego threadu bo raczej z polityka czy chaosem na poludniu to nie maja wiele wspolnego ;)

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 22, 2010, 11:49:34 »
Byłem w Agony już jakiś czas temu :P (chiba jeszcze w Shocky :P)

Akademia ma fajniejsze :P :P Po drugie w Real Time a nie jakieś tam teksty :P :P
Agony teksty ma po to żebyś nie zapomniał i miał do czego wracać. Jak wiadomo wszyscy pamięć mają dobrą, ale niektórzy krótką (vide - Twoje szkolenie było już raczej po SHCK).
Zasadnicze szkolenie w Agony jest również w RT i chociaż nie widziałem ich wewnętrznych materiałów w zakresie tych bardziej zaawansowanych tematów (tu i tak większą wiedzą ode mnie dysponuje Ed), to już podstawowe jest bardzo fajnie prowadzone.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Gregorius

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 22, 2010, 12:00:39 »
Moze ktorys z modow dyskusje o byciu "pro-pvp" i o overview przenioslby do innego threadu bo raczej z polityka czy chaosem na poludniu to nie maja wiele wspolnego ;)

+1

Agony teksty ma po to żebyś nie zapomniał i miał do czego wracać. Jak wiadomo wszyscy pamięć mają dobrą, ale niektórzy krótką (vide - Twoje szkolenie było już raczej po SHCK).
Zasadnicze szkolenie w Agony jest również w RT i chociaż nie widziałem ich wewnętrznych materiałów w zakresie tych bardziej zaawansowanych tematów (tu i tak większą wiedzą ode mnie dysponuje Ed), to już podstawowe jest bardzo fajnie prowadzone.

Ja nie zabraniam kadetom nagrywania szkoleń i robienia notatek ;) A wiele rzeczy się zmienia, więc forma pisemna musiałaby być ciągle aktualizaowana. Po drugie - jeśli każde szkolenie można teoretycznie przerobić na papier, to instytucja UA traci w tym momencie na znaczeniu. I wtedy komu ja te szkolenia będę robić ? :P
Zresztą i tak twierdzę, że najfajniejsze szkolenia ma UA :)
Bo w Agony :
1) trza płacić za szkolenia
2) nie zawsze masz możliwość trucia dupki szkoleniowcowi bo coś ci się przypomniało, albo masz 100 pytań na minutę

Obie te rzeczy w UA nie istnieją! :D OT CO!


SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 22, 2010, 12:02:34 »
Zanim ktoś się rzuci na ich szkolenie w efekcie lektury tych postów.

Jako n00b próbowałem się zapisać. Burdel był taki, że się nie udało (informacja, że otwieramy zapisy o godzinie x, po czym otwierają 6 godzin później, a 6h i 5 min później lista jest pełna), mimo dwukrotnych prób. Różne leaki na forach jasno pokazują, że wewnętrzny burdel jest cechą charakterystyczną tego korpa - padłem jak przeczytałem, że ich FC zamiast prowadzić gangi muszą pisać wypracowania dla swojego ceo.

Dużo później zobaczyłem jak Agony lata w Providence. Drugiej takiej bandy tanich bloberów ze świecą szukać. Przylecisz sam - zwalą Ci się na łeb w 10, z czego 3 będzie w caldarskich jammerach. Przylecisz z gangiem - nie podejmą walki dopóki nie zbiorą 3 razy większego bloba.

TL;DR - kury szczać prowadzać, a nie PvP uczyć.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 22, 2010, 12:03:53 »
Bo w Agony :
1) trza płacić za szkolenia
2) nie zawsze masz możliwość trucia dupki szkoleniowcowi bo coś ci się przypomniało, albo masz 100 pytań na minutę
Jak chcesz to prześledź wątki nowicjuszy - zapewniam Ciebie, że nie powinieneś znaleźć tam żadnej wzmianki o szkoleniach Agony, a natomiast bardzo wiele na temat zapisania się do UA, więc odpuść sobie reklamę.
Poza tym zapominasz, że szkolenia Agony są mocno dedykowane i kosztują nie dlatego, że powinny kosztować, tylko żeby ograniczyć popyt, bo i tak podaż nie nadąża.

Zanim ktoś się rzuci na ich szkolenie w efekcie lektury tych postów.

Jako n00b próbowałem się zapisać. Burdel był taki, że się nie udało (informacja, że otwieramy zapisy o godzinie x, po czym otwierają 6 godzin później, a 6h i 5 min później lista jest pełna), mimo dwukrotnych prób. Różne leaki na forach jasno pokazują, że wewnętrzny burdel jest cechą charakterystyczną tego korpa - padłem jak przeczytałem, że ich FC zamiast prowadzić gangi muszą pisać wypracowania dla swojego ceo.

Dużo później zobaczyłem jak Agony lata w Providence. Drugiej takiej bandy tanich bloberów ze świecą szukać. Przylecisz sam - zwalą Ci się na łeb w 10, z czego 3 będzie w caldarskich jammerach. Przylecisz z gangiem - nie podejmą walki dopóki nie zbiorą 3 razy większego bloba.

TL;DR - kury szczać prowadzać, a nie PvP uczyć.
Tiaa... masz 100% racji, a tylko w Agony takie rzeczy.  :P
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Gregorius

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 22, 2010, 12:29:20 »
Czegoś Dormio nie kumam.
Skoro mówisz, że agony ma fajny tekst i w ogóle, to zrób topic w noobgarden i zamieść go (albo zrób z niego jakiś skrót). Problem będzie z głowy.

Niebardzo wiem, co próbujesz tutaj wyjaśnić ;)

I nie wiem, dlaczego miałbym nie wspominać o UA, tym bardziej - że te posty zostaną w innym wątku - myślę, że takie micro-porównanie oszczędzi nowym pilotom kłopotów i ISKów.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 22, 2010, 12:35:59 »
Tiaa... masz 100% racji, a tylko w Agony takie rzeczy.  :P

Oczywiście, takie zachowanie pasuje do 3/4 kerbirskich korpików płacących za teren, ale to Agony ma się za uber-pr0-PvPerów.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 22, 2010, 12:53:12 »
Czegoś Dormio nie kumam.
No widzisz, bo ja się nie znam i jestem kerbirem, może to wyjaśnia ?

Skoro mówisz, że agony ma fajny tekst i w ogóle, to zrób topic w noobgarden i zamieść go (albo zrób z niego jakiś skrót). Problem będzie z głowy.
Niestety jako kerbir najprawdopodobniej usunąłbym tę najbardziej wartościową część i tragedia gotowa  :P >:D
Skoro macie gotowe szkolenie to nagrajcie .mp3 i dajcie link newbie  :P :P :P :P

Niebardzo wiem, co próbujesz tutaj wyjaśnić ;)
+1 (posty sobie nabijam ?)

I nie wiem, dlaczego miałbym nie wspominać o UA, tym bardziej - że te posty zostaną w innym wątku - myślę, że takie micro-porównanie oszczędzi nowym pilotom kłopotów i ISKów.
Nie zauważyłem porównywania szkoleń (zakres), a jedynie reklamę.

Twierdzisz, że szkolenie Agony jest be, bo ma tekst, a UA ma być w tym lepsze, bo jest RT (pomimo, że Agony też jest RT) pomimo braku tekstu ?  :-[
To już lepiej było użyć argumentu językowego, albo argumentu w stylu - u nas szkoli najlepszy spec od overview - Mr XYZ, a nie jakiś człek z łapanki (jak w Agony). Albo skupić się na argumencie finansowym. Albo na problemie z zapisaniem się na szkolenie. Albo...
Różnic jest naprawdę więcej i pomimo, że nie byłem na szkoleniach UA, to potrafiłbym wskazać więcej niż te 2 punkty (IMHO dyskusyjne), które wskazałeś, a w których szkolenia UA (IMHO) są lepsze. Stać Ciebie na więcej, na tyle akurat Ciebie znam 8) :D

Oczywiście, takie zachowanie pasuje do 3/4 kerbirskich korpików płacących za teren, ale to Agony ma się za uber-pr0-PvPerów.
Takie zachowanie pasuje do KAŻDEGO bez wyjątku korpa, bo po prostu nie ma idealnych korpów (trawa jest zawsze bardziej zielona tam gdzie nas nie ma). Pamiętam jak na naszym szczelaniu w paintball (może jakaś partyjka wiosną ?) narzekałeś na niedociągnięcia U'K...

Ja tam nie widziałem nigdzie haseł pod tytułem Agony = uber-pr0-PVP ale i tak fajnie jest wiedzieć, że co najmniej 1 osoba jest od nich lepsza.  :P

Wszelkiej maści MALKONTENTOM (w stylu SokoleOko): NIE UWAŻAM, ŻE SZKOLENIE AGONY (JAKIEKOLWIEK) JEST THE BEST I MUSTHAVETO, i/ale uważam, że sposób zapisów woła o pomstę do nieba !
Jednak porównywanie jakości szkoleń na bazie tego jakiej kto używa taktyki w PVP (blob/solo, swoją drogą - gratuluję nowej definicji bloba - 10 osób !) uważam za po prostu naiwne i małostkowe.  :P
Z tego co pamiętam to tu na tym forum jest co najmniej kilka osób które twierdziło (nie wiem czy dalej tak uważają), że PVP to nie są honorowe pojedynki 1vs1, a celem PVP jest zaliczenie zwycięstwa (adrenalina) i mniejsza o sposób (to ostatnie to raczej mój dodatek).
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 22, 2010, 13:06:21 »
Jednak porównywanie jakości szkoleń na bazie tego jakiej kto używa taktyki w PVP (blob/solo, swoją drogą - gratuluję nowej definicji bloba - 10 osób !) uważam za po prostu naiwne i małostkowe.  :P
Z tego co pamiętam to tu na tym forum jest co najmniej kilka osób które twierdziło (nie wiem czy dalej tak uważają), że PVP to nie są honorowe pojedynki 1vs1, a celem PVP jest zaliczenie zwycięstwa (adrenalina) i mniejsza o sposób (to ostatnie to raczej mój dodatek).

Miałem dostęp do ich materiałów szkoleniowych - uczą tego, jak sami latają (latali - Hydra Fleet).

A odbijając piłeczkę - jakoś instynktownie czuje się ten moment, kiedy ktoś przekracza granice "faggotry". Agony w Providence zajmowało się kampieniem. Mało co roamowali, ale kampić kochali. Oczywiście na każdej kampie musieli mieć x różnych BB/Falconów. Ja się mogę bić solo z grupą, ale nie wtedy kiedy mam permajamma.

Blob nie zależy wprost od liczby osób. Blob to wrzucenie takiego nadmiaru ludzi, żeby nie liczyły się ani statki jakimi lecą, ani taktyka. I tak latało Agony w Providence. Przylatywała ich chmara w jakimś T1 crapie i rzucała się na Ciebie jak chłopi z widłami na diabła. Mało kto uważał bicie się z Agony za "fun".

Ostatni kontakt z nimi miałem już w PBN, gdy jeszcze mieszkali w Provi - my byliśmy małym gangiem Drake'ów (jakieś 20 osób maks), oni mieli porównywalny/ciut większy gang armor hacy. Oczywiście, walki nie podjęli.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Gregorius

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 22, 2010, 13:09:39 »
Twierdzisz, że szkolenie Agony jest be, bo ma tekst, a UA ma być w tym lepsze, bo jest RT (pomimo, że Agony też jest RT) pomimo braku tekstu ?  :-[

nie twierdzę, że jest be - jakby było total be - to bym na nie wybrał się na takowe. Po prostu stwierdzam, że są lepsze alternatywy dla polskiego pilota ;P I to wcale nie chodzi mi o tekst. Nawet, jeśli miałbym papierowe opracowanie szkolenia z UA, to niezbyt chciałbym je udostępniać dla 'default user'a' Centrali - Agony też nie udostępnia materiałów szkoleniowych dla każdego. Z materiałami szkoleniowymi -  kiedyś przypadki w akademii, że ktoś sobie "przywłaszczał" niektóre wynalazki UA i podpisywał się pod nimi jako ich twórca ;)

To już lepiej było użyć argumentu językowego, albo argumentu w stylu - u nas szkoli najlepszy spec od overview - Mr XYZ, a nie jakiś człek z łapanki (jak w Agony). Albo skupić się na argumencie finansowym. Albo na problemie z zapisaniem się na szkolenie. Albo...
Różnic jest naprawdę więcej i pomimo, że nie byłem na szkoleniach UA, to potrafiłbym wskazać więcej niż te 2 punkty (IMHO dyskusyjne), które wskazałeś, a w których szkolenia UA (IMHO) są lepsze. Stać Ciebie na więcej, na tyle akurat Ciebie znam 8) :D

Jak widzisz ja ograniczyłem się tylko do argumentu finansowego właśnie i do czasu poświęcanego każdemu z "uczniów". Zauważ, że Agony ma pewien... przerób - niekiedy szkolenia prowadzone były na full speed jak było dużo osób, więc stwierdzam, że "są opcje", gdzie instruktor zawsze znajdzie czas dla kadeta - a to po szkoleniu a to nawet umówi się z nim na 'doszkolenie' etc. Imo to bardziej edukacyjne :P W Agony było tak - jedzie temat, jak nie nadążysz - trudno - nikt do tego nie wróci.
I tych 2 argumentów będę się trzymać. Może faktycznie, mógłbym użyć i pierdyliarda innych - ale fajnie by wtedy było, jakby był przedstawiciel drugiej strony (Edmund ?) i moglibyśmy powymieniać się argumentami, stworzyć jakąś rzeczową dyskusję i nawet w pewien sposób zrewidować styl i charakter szkoleń w "alternatywnych szkołach" ;) Wiesz... coś bardziej konstruktywnego niż paplanie w postach ^_^

Edytka :

Poprawiłem pierwszą wypowiedź, bo zupełnie nic nie zrozumiałem z tego, co napisałem :D
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2010, 13:36:22 wysłana przez Gregorius »

sc0rp

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 22, 2010, 13:20:49 »
Ja się mogę bić solo z grupą, ale nie wtedy kiedy mam permajamma.

hmmm to moze uzywaj shipow ktore maja duza sile sensorow i zamontuj na nie eccm? :>


Ostatni kontakt z nimi miałem już w PBN, gdy jeszcze mieszkali w Provi - my byliśmy małym gangiem Drake'ów (jakieś 20 osób maks), oni mieli porównywalny/ciut większy gang armor hacy. Oczywiście, walki nie podjęli.

Gang PBN do 20 osob to "maly gank", a gank Agony 10 osobowy to blob? ;)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 22, 2010, 13:30:56 »
hmmm to moze uzywaj shipow ktore maja duza sile sensorow i zamontuj na nie eccm? :>

Jeśli lecisz solo, nie masz żadnej możliwości zabezpieczenia się przed jammem. I sensor strenght 100 nie da Ci realnej ochrony przez pojedynczym jammerem. Testowane.

Gang PBN do 20 osob to "maly gank", a gank Agony 10 osobowy to blob? ;)

Czytamy ze zrozumieniem: w pierwszym przypadku mówimy o 20 vs. 20, w drugim o 10 (w tym jammerzy) vs. 1.

Jeśli nie widzisz różnicy.... 


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sc0rp

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 22, 2010, 13:44:34 »
Jeśli lecisz solo, nie masz żadnej możliwości zabezpieczenia się przed jammem. I sensor strenght 100 nie da Ci realnej ochrony przez pojedynczym jammerem. Testowane.
A mozesz zabezpieczyc sie przed innym EWAR?
- matarskie TP i Web (pominmy wynalazki typu dramiel/cymbal)
- ammarskie TD/Neuty (pomijajac pasywne missile boaty)
- galentyjski zasieg punkta i dampenery

Cytuj
Czytamy ze zrozumieniem: w pierwszym przypadku mówimy o 20 vs. 20, w drugim o 10 (w tym jammerzy) vs. 1.

Jeśli nie widzisz różnicy....
To nie wina gangu 10cio osobowego ze wpadles na nich solo bez zamontowanego cyno i kumpli na titan bridge ;)

PS nie traktuj tych postow 100% serio :)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 22, 2010, 13:54:57 »
Jamm wyłącza Cię z akcji i możesz tylko patrzeć jak zdychasz. Z każdym innym coś można próbować zrobić (wyjść z zasięgu neuta, podbić bliżej żeby skontrować TD), walczyć do ostatniej chwili, a z jammem - NIC.

Jammy są dobrze zbalansowane w walce gangów. Ale w przypadku solo - to jest po prostu fun breaker.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 22, 2010, 14:00:36 »
Miałem dostęp do ich materiałów szkoleniowych - uczą tego, jak sami latają (latali - Hydra Fleet).

A odbijając piłeczkę - jakoś instynktownie czuje się ten moment, kiedy ktoś przekracza granice "faggotry". Agony w Providence zajmowało się kampieniem. Mało co roamowali, ale kampić kochali. Oczywiście na każdej kampie musieli mieć x różnych BB/Falconów. Ja się mogę bić solo z grupą, ale nie wtedy kiedy mam permajamma.
A Twój aktualny sposób PVP to jest rozumiem najlepszy...  :P
No przestań.

Blob nie zależy wprost od liczby osób. Blob to wrzucenie takiego nadmiaru ludzi, żeby nie liczyły się ani statki jakimi lecą, ani taktyka. I tak latało Agony w Providence. Przylatywała ich chmara w jakimś T1 crapie i rzucała się na Ciebie jak chłopi z widłami na diabła. Mało kto uważał bicie się z Agony za "fun".
A nie czepiasz się aby czasem kursu i krusantów ? Poza tym co złego jest w crapie T1 jeśli skutecznie jest w stanie wyeliminować przeciwnika ? Prawdziwe PVP to tylko wtedy gdy fit jest uberwypaśny ? Chcesz PVP czy podsuwania baranów na rzeź ?
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 22, 2010, 14:29:10 »
A Twój aktualny sposób PVP to jest rozumiem najlepszy...  :P
No przestań.

A jaki niby jest mój sposób? Latam solo, latam w różnych gangach - jako DPS i jako heavy tackler.
Natomiast nigdy nie poleciałbym solo z falcon-altem.

PvP jest najfajniejsze kiedy nie wiesz czy wygrasz.

A nie czepiasz się aby czasem kursu i krusantów ?

Nie. Zresztą Agony nie robiło chyba swoich "klas" w Providence.

Poza tym co złego jest w crapie T1 jeśli skutecznie jest w stanie wyeliminować przeciwnika ?

Wygrana opierająca się tylko i wyłącznie na przytłaczającej przewadze liczebnej nie zasługuje na szacunek. OK, kill do przodu, ale nie wymaga to żadnego skilla. Zresztą, popatrz na staty Agony - nic ciekawego wg. BC, killboard mają niepubliczny.

Dla mnie to taka "chińska armia" - co z tego, że boso, co z tego że tylko jeden kałach na dwóch, ale za to jest ich 10 milionów.

Prawdziwe PVP to tylko wtedy gdy fit jest uberwypaśny ? Chcesz PVP czy podsuwania baranów na rzeź ?

Inaczej - mieszkając w Provi nigdy do Agony nie latałem, bo nie było sensu bić się z nimi Vagabondzie, bo ISK-wise wygrać się z nimi nie dało.

Zresztą, opinia o tym, że "fighting Agony ain't exactly fun" nie jest wyłącznie moją opinią.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sc0rp

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 22, 2010, 14:49:15 »

Inaczej - mieszkając w Provi nigdy do Agony nie latałem, bo nie było sensu bić się z nimi Vagabondzie, bo ISK-wise wygrać się z nimi nie dało.

hmmm czyli jak to rozumiec - nie latalees do Agony bo nie miales kontry na ich taktyke? ;)

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 22, 2010, 14:56:21 »
hmmm czyli jak to rozumiec - nie latalees do Agony bo nie miales kontry na ich taktyke? ;)
Wg mnie raczej:
Inaczej - mieszkając w Provi nigdy do Agony nie latałem, bo nie było sensu bić się z nimi Vagabondzie, bo ISK-wise wygrać się z nimi nie dało.
kasa wygrała  :D
No i zauważ jakiego bogatego doświadczenia doświadczył na tych kontaktach z Agony.


A jaki niby jest mój sposób? Latam solo, latam w różnych gangach - jako DPS i jako heavy tackler.
Ano taki sposób jakbyś był jedyną wyrocznią na Centrali w zakresie PVP.  :P
Broń Bozia żebym siebie za takową uważał, bo ja to prosty kerbirek jestem 8)

Nie wiem dlaczego, ale od pewnego czasu z Twoich postów zaczyna wiać zwyczajną nudą, może dlatego, że wszystkie są oparte o ten sam schemat - ja/my wiemy lepiej, ja/my wygrywamy/wycofujemy się, ja/my fitujemy. Kiedyś w Twoich postach widziałem głębszą postawę, argumenty. Teraz zazwyczaj serwujesz K/D ratio, ISK vise ratio. Może to znak czasu - gra prostsza to i posty ludzi prostsze.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Ezachiel

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 22, 2010, 15:09:54 »
Agony tak lata jak chce, walczą kiedy chcą i na ich warunkach ... chyba że wpadną w sieci komuś.
Latają solo, i w małych gangach, i większych ... szkoleniowo i nie szkoleniowo ... ot fun ...  niektórzy piloci za mojej bytności w korpie potrafili wydokować deska t1, i na undock rozwalić jakiś mały ship przy obecności XX pilotów strony przeciwnej.
Szkolenia płatne są tylko raz, potem można je powtarzać bezpłatnie, ale to tylko kawałek ich zabawy, sami się szkolą wewnątrz korpa, prowadząc gangi itd ... każdy FC musi potem napisać raport AAR, w raporcie podaje info o składzie gangu, przyjętej taktyce, ocenie pilotów, sprzętu itp. To też jest  materiał do nauki PvP.  Instruktorzy mają obowiązek odpowiadać na każde pytanie kursanta, to samo piloci Agony biorący udział w szkoleniu,. można pytać na forum etc ...
A co do kampy, to owszem, stawia się bańkę na bramie w null, stoi się godzinkę, dwie i łapie takich co nie umieją latać po 0.0, albo mieli pecha.
Roamingują po okolicy jak chcą i gdzie chcą, łapią ofiary, sami tracą ... taki korp, nieco szalony.  >:D >:D >:D >:D


http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=11724483
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2010, 15:58:29 wysłana przez Edmund »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 22, 2010, 16:06:04 »
Nie wiem dlaczego, ale od pewnego czasu z Twoich postów zaczyna wiać zwyczajną nudą, może dlatego, że wszystkie są oparte o ten sam schemat - ja/my wiemy lepiej, ja/my wygrywamy/wycofujemy się, ja/my fitujemy. Kiedyś w Twoich postach widziałem głębszą postawę, argumenty. Teraz zazwyczaj serwujesz K/D ratio, ISK vise ratio. Może to znak czasu - gra prostsza to i posty ludzi prostsze.

Skoro Cie to nudzi, to po ciągniesz temat? Odpisałem na Twojego posta na podstawie swoich doświadczeń z Agony - tyle.

A co do stylu - jak piszesz o industrialnej części Eve, to przyjmuję Twoje posty za wyrocznię. Grasz długo, zęby na tym zjadłeś, moja wiedza w tym zakresie w porównaniu do Twojej jest mizerna.

Dla odmiany ja jestem nałogowym PvPerem. Paintball, FPS-y, teraz Eve, gdzie moja kariera na serio trwa jakieś 15 miesięcy (kilkumiesięczny okres lowsecowy we frytkach i cruiserach można pominąć). W tym czasie stuknęło ponad 3 tys. killi, z czego nie więcej niż 10% można nazwać "whorowaniem podczas CTA" (okres Providence War), reszta to uczciwy skirmish (mam nadzieje, że to słowo jest jednoznaczne), przy czym coraz częściej latam jako utility ship a nie prosty dmg dealer. Regularnie FC-uję. Rzadko ginę. "First to fight, last to return".

Słowem - znam się na PvP i uważam, że na forum dyskusyjnym mogę wyrazić swoją opinię. Jeśli coś piszę, to jest to poparte konkretnymi wynikami. Co nie znaczy, że trzeba się z tym zgadzać - bo dyskutować zawsze warto.

Tyle.

Jeśli chodzi o Agony - nie mam nic więcej do dodania.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 22, 2010, 16:43:40 »
Skoro Cie to nudzi, to po ciągniesz temat? Odpisałem na Twojego posta na podstawie swoich doświadczeń z Agony - tyle.
Cóż... jakich doświadczeń ?
Inaczej - mieszkając w Provi nigdy do Agony nie latałem, bo nie było sensu bić się z nimi Vagabondzie, bo ISK-wise wygrać się z nimi nie dało.
Podkreśliłem fragment który budzi moją wątpliwość.

A co do stylu - jak piszesz o industrialnej części Eve, to przyjmuję Twoje posty za wyrocznię.
Dlaczego ? Nie uważam się za wyrocznię.

Grasz długo, zęby na tym zjadłeś, moja wiedza w tym zakresie w porównaniu do Twojej jest mizerna.
Schlebiasz mi, w dodatku bezpodstawnie. Popełniałem, popełniam i będę popełniał błędy. Zarówno jeśli chodzi o industry w EVE jak i pisanie na forum.


[ciach reklama]
Słowem - znam się na PvP i uważam, że na forum dyskusyjnym mogę wyrazić swoją opinię. Jeśli coś piszę, to jest to poparte konkretnymi wynikami. Co nie znaczy, że trzeba się z tym zgadzać - bo dyskutować zawsze warto.
Dyskusje rzadko są nudne, ale powtarzanie i powielanie argumentów, dobór słów, narastanie arogancji we własnych postach, to wszystko może się z biegiem czasu znudzić. Nie twierdzę, że Ty jesteś osobą nudną, nie twierdzę, że zawsze piszesz nudno, a jedynie napisałem, że dla mnie coraz częściej z Twoich postów wieje nudą, może inaczej - stają się monotonne. Przestałeś pisać dlaczego coś zrobiłeś, a ograniczasz się jak księgowy do wyliczania różnych parametrów które miałyby udowodnić Twoja "lepszość":
Cytuj
tuknęło ponad 3 tys. killi, z czego nie więcej niż 10% można nazwać "whorowaniem podczas CTA"
Po co o tym piszesz ? Ktoś kwestionuje Twoje umiejętności w PVP, albo wiedzę ? Musisz podkreślać jaki jesteś ? Stajesz się w ten sposób wyjątkowy ? Napisz jak osiągnąłeś te wyniki, napisz ile razy wtopiłeś coś zanim się nauczyłeś, napisz ile razy jechałeś po krawędzi w PVP... to da lepszy efekt niż suche "byłem lepszy 3 tys. razy". Czy fakt, że mam mln transakcji wykonanych w EVE świadczy o tym, że jestem lepszy, czy może o tym, że miałem więcej szczęścia ?


Jeśli chodzi o Agony - nie mam nic więcej do dodania.
Dzięki zgromadzonemu doświadczeniu i umiejętnościom sam prowadzisz szkolenia. Jak zatem chcesz się porównywać z Agony ? Szczególnie, że nie byłeś na ich szkoleniu, bo za trudne było zapisanie się na nie ? Większość z tego co na podstawowym szkoleniu Agony się dowiesz to są rzeczy proste i PODSTAWOWE.
Ja na tym szkoleniu praktycznie nic nowego się nie dowiedziałem (kilka drobnych wyjątków), ale wyjątkowe dla mnie w ich szkoleniu były forma i sposób podania. Sposób na tyle spójnie i logicznie poukładany, że uważam, że było warto wydać te kilka mln ISK (równowartość kopania 1h w hisecu - majątek - sic !). Nie jestem PVPerem, bo dla mnie PVP w EVE jest beznadziejne. Kończy się i zaczyna na wyborze: blob/nie blob i szczęściu: dać się złapać/nie dać się złapać.
Naprawdę nie rozumiem co za przyjemność z tego, że się jakiegoś nooba złapie na pasku, albo nawet i nie nooba, ale w raciarce, która NIE jest bo z definicji nie może być przygotowana do PVP. To takie strasznie wymagające jest i ekscytujące F1-2-n ?
Super taktyka, którą sprowadzasz w efekcie do podejścia na spirali (czyli manewru - sic !), bo pufniesz...
Sam narzekasz, że jamy są nieuczciwe... w EVE nawet dogfight 1vs1 w cepach, to tylko marzenie !

Eh... ponarzekałem sobie, nabiłem parę postów.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 22, 2010, 17:55:28 »
Ja tam winie null sek. Jakoś tak po przejściu do nul sie zrobił z niego nieznośny statsiarz a kumpel do pyskówek i okazjonalnych zadym w low gdzieś sie zgubił (pewnie przygnieciony sterta uber killi na podgatunkach zamieszkujących ówczesne provi :P )

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 22, 2010, 20:15:54 »
Dzięki zgromadzonemu doświadczeniu i umiejętnościom sam prowadzisz szkolenia. Jak zatem chcesz się porównywać z Agony ? Szczególnie, że nie byłeś na ich szkoleniu, bo za trudne było zapisanie się na nie ? Większość z tego co na podstawowym szkoleniu Agony się dowiesz to są rzeczy proste i PODSTAWOWE.

Nie było to za trudne, tylko bałaganiarskie z ich strony. Jeśli oczekują, że będę siedział całą noc (bo US TZ) siedział przy kompie wciskając F5 na ich forum to jest to po prostu nieprofesjonalne.

Jak dla mnie szkolenia PvP są w ogóle z dupy. Dlatego właśnie po tym jak zostałem poproszony o prowadzenie ich w UA, napisałem program od początku. Postać, która słabo ogarnia latanie w ogóle, nic z "ćwiczebnego roama" nie wyniesie. Pamiętam swój, pamiętam że w sumie może nawet dobrze się bawiłem, ale czy mi to coś dało? Nic.

Wobec tego uczę zasad mechaniki. Pokazuje opowiadam CZYM PvP jest, z czym to się je, co warto skillować, a jedyną praktyczną umiejętnością jaką kadeci wynoszą, jest sztuka zwiewania jajem po stracie statku (pojętne bestie - na 35+ rozwalonych im statków złapałem jedno jajo ostatnio).

Nie jestem PVPerem, bo dla mnie PVP w EVE jest beznadziejne. Kończy się i zaczyna na wyborze: blob/nie blob i szczęściu: dać się złapać/nie dać się złapać.
Naprawdę nie rozumiem co za przyjemność z tego, że się jakiegoś nooba złapie na pasku, albo nawet i nie nooba, ale w raciarce, która NIE jest bo z definicji nie może być przygotowana do PVP. To takie strasznie wymagające jest i ekscytujące F1-2-n ?
Super taktyka, którą sprowadzasz w efekcie do podejścia na spirali (czyli manewru - sic !), bo pufniesz...
Sam narzekasz, że jamy są nieuczciwe... w EVE nawet dogfight 1vs1 w cepach, to tylko marzenie !

Ciekawe skąd takie doświadczenia?

PvP ma bardzo wiele odcieni - możesz być "Czerwonym baronem" we frytkach (no dobrze, głównie w Dramielu, ale są i inne frytki które dają radę, tylko inaczej) - szybkie akcje, dogfighty, brutalne konsekwencje błędów i dużo radości jak puffnie coś większego. Możesz być pilotem odrzutowego myśliwca latając Vagabondem/Cynabalem - manewrować z dużą prędkością, hit'n'run, śmiać się z przeciwników, że jesteś nieuchwytny i udało Ci się wyciągnąć jednego z bloba i ubić.

Możesz być żołnierzem piechoty w Drake Army - tak jak żołnierz porusza się od jednego osłony do drugiej, tak pilot Drake'a cały czas balansuje między "być wystarczająco daleko, żeby nie obrywać" a "być w zasięgu rakiet". Nie jest to proste w takim klocku, który na MWD skręca jak pijana krowa. W takim gangu możesz być też bardzo cenionym specem, bez którego reszta kolegów nie złapie ani jednego killa - to właśnie od pary heavy tacklerów zależy, czy kolejne cele uda się złapać i utrzymać na punktach i webach. Możesz też być logistykiem, któremu pod czaszką wręcz się gotuje, gdy trzeba naprawiać kolegów, a broadcasty zasuwają jak szalone.

A może wolisz klimat walk rycerskich? Wsiadaj w ahaca - męska walka na topory, gdzie widzisz białka oczu przeciwnika, gdy walisz go łeb.

Dość poezji. PvP jest najlepsze, gdy walczysz przeciwko rozsądnej przewadze liczebnej. Więcej przeciwników to więcej celi do zabicia. Czują się pewnie w kupie, fajnie jest zniszczyć ich pewność siebie.

A co do "raciarki z definicji nie przygotowanej do PvP"... no wybacz, trzeba być przygotowanym, a nie stać jak ta owca na łące czekając na wilki, których oczy już świecą się na krawędzi lasu.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

silvia

  • Gość
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 22, 2010, 23:10:21 »
1.Slucha rozkazow
Jak kazdy czlowiek ktory ma mozg.
Carebeary najwyrazniej ich nie maja, bo strzelaja do czego popadnie i rozkazow nie sluchaja.

2.Potrafi sie zalignowac
no tak bo to jest tajemna sztuka wybrac sobie np. planete tak aby w czasie lotu pozostac w zasiegu logistykow i kliknac align...
Jest roznica pomiedzy "wybrac sobie" a "wybrac ta ktora ci kaza" :)

3.Strzela do wyznaczonych celi
rozumienie rozkazow: Primary [nick1] Secondary [nick2] rzeczywiscie swiadczy o byciu pro-pvp
Akurat jest to pro... gdyz nie kazdy jednak do nich strzela (mi sie czegos zdarza walic nie w primary... ale co poradze na to iz ktos mnie neutuje / uzywa ew / moge pyrgnac tego ceptora na salve)


4.Ma porzadny fit
Jak kazdy kto ma mozg
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=8303398
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=8285675
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=7990153

5.Ma dobre overview - posortowane, z filtrami na rozne targety, z wywalonymi smieciami tak zeby mniej lagowalo
No ta sekwencja:
1. otwarcie Firefox
2. wpisanie adresu forum korpowe/ally i znalezienie threada o overview
3. download ustawien
4. import ustawien
to wiedza tajemna dostepna dla pro-pvp ROTFL
Gratuluje. wlasnie sciagnales zyliard beznadziejnych ustawien overview :)

6.Umie korzystac z venta/ts- i nie trzeba go mutowac zeby sie chronic przed "OMG strzelaja do mnie OMG stracilem draka, *** z was", "laguje mnie, laguje mnie... no ciagle mnie laguje......"
woooooooooooow jak wiekszosc graczy world of warcraft i innych mmo - be pr0 use vent LOL
W kazdej noobowej / carebearskiej flocie znajdzie sie noob ktory sie niepotrzebnie odzywa.

7.Wie co to broadcasty, wie kiedy je rzucac + kilka takich roznych
no tak bo zakladke "broadcasts" to tylko pro-pvperzy umieja znalesc i jak dostaja w pysk to zaleznie od fitu umieja wcisnac hot keya przypisanego do akcji "need shield" lub "need armor" a do tekstu "kilka takich roznych" nie sposob sie odniesc wiec spuszcze na to zaslone milczenia.
Prawda jest taka, iz wiele osob akurat nie broadcastuje, lub broadcastuje za pozno.

8.Zginie -> wskakuje do kolejnego gotowego shipa i wraca
eee to logiczne jak trwa bitwa? Mowiac po swoim przykladzie i to nie zaleznie czy latalem w dronkowie, w aaac czy teraz w NC od razu sprowadzalem sobie flote pvp zaleznie od zasobnosci walletu i w momencie przeprowadzki do NC (wczesniejszych kwot nei pamietam) to byla flota shipow tylko i wylacznie do pvp zlozona za duza banke - moze to malo ale poprostu wiecej nie mialem :P

Czyli miales 2x snipe bs, 2x snipe hac, 1x rr bs, shield bc, nano-boat + seria fygat i innych? Nie.
A trzeba byc przygotowanym na kazda okazje. Jak bylem w batphone, to zdarzalo nam sie iz polecielismy rr bsami i podczas walki wycofanie sie i reship na cos inne. 5 minut i bylismy spowrotem by zabic flote przeciwnika. (Np. sytuacja gdyz bedac w rr bsach bijac stacje przeciwnik przylecial flota drakow i nie bylo tego ubic - za szybkie i za daleko).

...to takich kilka punktow na szybko ale ja  sie nie bawie w blob-pvp to pewnie reszta dopisze ci drugie+ tyle  ;)
Nie wiem w co sie bawisz ale patrzac po tym za kogo ja sie uwazam i tych puktach to imo albo  jestes carebearem albo ja jestem pro-pvp lol
Sorry dark, ale ostatnio tak pienisz o swoja elitnosc iz musze ci to powiedziec w twarz - jestes noobem.

Cytat: dark
I to z pewnioscia wasza zasluga  a nie DC ktorzy morduja pety IT
Bez pomocy IT juz was by nie bylo "nigdzie". Jak INIT sie postawi samemu i cos osiagnie, pomimo floty trzy razy wiekszej to wtedy zapraszam do bicia piany

@Mod / Admin:
Nie moge zmienic corp... Prosze ustawic jako "Influenz" a alians jako "Studia prawnicze = kerbirzenie" :)

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 22, 2010, 23:13:39 »
Bufu też miało doswiadczenia z Agony i byly one zblizone do tego co pisze Sokol. Generalnie jesli takie losie ucza pvp to slabo to widze.

Idea UA jest chyba o tyle lepsza, ze tam szkolenia pvp prowadza ludzie, ktorzy maja cos w tej materii do powiedzenia. Z tego co zauwazylem sa to ludzie bardzo oblatani, posiadajacy spore doswiadczenie i zyjacy w null. To znacznie lepsze rozwiazanie niz uczenie kadetow przez niedoswiadczonych teoretykow lub zabojcow indykow z low.

Co do bloobowania i takich tam... bloob to stosunek wrogow do twojej floty, czyli jesli jestes sam a kolesi jest 10 to jest w sumie zblobowany. Inna rzecza jest fakt, ze ciezko teraz o solo pvp bo po prostu ludzi jest wiecej i robia sobie maksymalne dupochrony (wspomniani jammerzy, czy logistyki). Z drugiej strony czemu nie uzywac shipow, ktore sie wyskilowalo.
Dla mnie jammy sa na rowni nieuczciwe co neuty, weby, speed matarskich shipow... bez sensu po prostu tak gadac.
Kazdy chce wygrac wiec doswiadczony pvper ominie tych co spuszcza mu wpierdziel i bitki nie bedzie. Mniej doswiadczeni gracze stawiaja na liczby bo to jest dla nich do osiagniecia zawsze 10 nubow trzymajacych sie w kupie z dobrym sprzetem pojedzie jednego vagaska ktory na nich wyskoczy (wyjatkiem sa perma nuby).

Jest wiele rodzajow nubostwa i kazdy ma jakies inne spojrzenie na to. Mnie na przyklad rozpindala od jakiegos czasu to co robia nasi znajomi, ktorych odwiedzamy co jakis czas - siedza na dupie w home systemie i czekaja na hosty, jak ci przyleca to od razu sie pod nich refituja i wylatuja ochoczo do walki (w sumie dobre i to). To nawet kampa nie jest bo na kampe trzeba poleciec kawalek a to moze byc niebezpieczne.

Bicie raterow - osobiscie nie uwazam tego za pvp tylko eksterminacje rolnikow. Jedyna nadzieja, ze napadniety ratter wyspawni kolegow w shipach pvp. Inacze to takie ciasteczko na apetyt, z ktorego moze wypasc drogi fant.


[sory za brak polskich znakow ale pisze posta drogi na swieta]

« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2010, 23:33:24 wysłana przez Nitefish »

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 23, 2010, 10:07:12 »
Nie było to za trudne, tylko bałaganiarskie z ich strony. Jeśli oczekują, że będę siedział całą noc (bo US TZ) siedział przy kompie wciskając F5 na ich forum to jest to po prostu nieprofesjonalne.
No ale czego Ty oczekujesz ? Zawodowej armii, która ma webmastera zajmującego się zawodowo forum, itp./itd. ?
Daj spokój - to tylko gra. GRA i nic więcej.

Jak dla mnie szkolenia PvP są w ogóle z dupy. Dlatego właśnie po tym jak zostałem poproszony o prowadzenie ich w UA, napisałem program od początku. Postać, która słabo ogarnia latanie w ogóle, nic z "ćwiczebnego roama" nie wyniesie. Pamiętam swój, pamiętam że w sumie może nawet dobrze się bawiłem, ale czy mi to coś dało? Nic.
No są z dupy. Wszystko jest z dupy. Gra ma służyć rozrywce, a jeśli przez taki kurs o taką rozrywkę będzie łatwiej i w dodatku na takim kursie będzie zabawnie to chyba mamy win-win sytuację nie ?

Wobec tego uczę zasad mechaniki. Pokazuje opowiadam CZYM PvP jest, z czym to się je, co warto skillować, a jedyną praktyczną umiejętnością jaką kadeci wynoszą, jest sztuka zwiewania jajem po stracie statku (pojętne bestie - na 35+ rozwalonych im statków złapałem jedno jajo ostatnio).
Może sam zacząłeś lepiej ich uczyć, albo podawać wiedzę w bardziej strawny sposób ? Ocenę nauczycielowi wystawiają uczniowie, nie inni nauczyciele.

Ciekawe skąd takie doświadczenia?
Bo jestem zgrzybiałym starcem, który nic nie umie i nic nie wie - nie wiedziałeś ?
Po prostu tak odbieram EVE po doświadczeniach innych gier i nieśmiertelnie podaję przykład tego jak dogfight był - być może wciąż jest, rozwiązany w Darkspace. Tam mogłeś i dałeś radę w szybkim shipie wymanewrować rakiety, uniknąć dzięki manewrom dział przeciwnika. Ja rozumiem doskonale, że tu mówimy o różnicy w założeniach - tam statki z założenia latały z prędkościami bliskimi relatywistycznym, tu latają stosunkowo wolno, a rakiety i dronki to top tego co wymyślono w uzbrojeniu. Z resztą różnic jest wiele i nie chodzi o to by porównywać obie gry, bo się nie da. Koncepcyjnie są zupełnie różne.
Mi po prostu koncepcja walki w EVE nie podchodzi. Próbowałem walczyć frytkami, kruzami, BSami i capsami. Wszystko w zasadzie sprowadza się do odpowiednio szybkiego klikania klawiszy i przygotowania fitu pod KONKRETNĄ sytuację. Problem w tym, że coraz trudniej doprowadzić do konkretnej sytuacji. Trudniej nie dlatego, że przeciwnicy są bardziej obcykani i przygotowani do walki, bo po prostu nie są. Używają po prostu jedynej słusznej w EVE taktyki - przyprowadź kolegów.

PvP ma bardzo wiele odcieni - możesz być "Czerwonym baronem" we frytkach (no dobrze, głównie w Dramielu, ale są i inne frytki które dają radę, tylko inaczej) - szybkie akcje, dogfighty, brutalne konsekwencje błędów i dużo radości jak puffnie coś większego. Możesz być pilotem odrzutowego myśliwca latając Vagabondem/Cynabalem - manewrować z dużą prędkością, hit'n'run, śmiać się z przeciwników, że jesteś nieuchwytny i udało Ci się wyciągnąć jednego z bloba i ubić.

Możesz być żołnierzem piechoty w Drake Army - tak jak żołnierz porusza się od jednego osłony do drugiej, tak pilot Drake'a cały czas balansuje między "być wystarczająco daleko, żeby nie obrywać" a "być w zasięgu rakiet". Nie jest to proste w takim klocku, który na MWD skręca jak pijana krowa. W takim gangu możesz być też bardzo cenionym specem, bez którego reszta kolegów nie złapie ani jednego killa - to właśnie od pary heavy tacklerów zależy, czy kolejne cele uda się złapać i utrzymać na punktach i webach. Możesz też być logistykiem, któremu pod czaszką wręcz się gotuje, gdy trzeba naprawiać kolegów, a broadcasty zasuwają jak szalone.

A może wolisz klimat walk rycerskich? Wsiadaj w ahaca - męska walka na topory, gdzie widzisz białka oczu przeciwnika, gdy walisz go łeb.

Dość poezji. PvP jest najlepsze, gdy walczysz przeciwko rozsądnej przewadze liczebnej. Więcej przeciwników to więcej celi do zabicia. Czują się pewnie w kupie, fajnie jest zniszczyć ich pewność siebie.

A co do "raciarki z definicji nie przygotowanej do PvP"... no wybacz, trzeba być przygotowanym, a nie stać jak ta owca na łące czekając na wilki, których oczy już świecą się na krawędzi lasu.
Takie posty lubię. Sam walczyłem Taranisem vs Crow i wygrałem. Teraz nie dałbym rady pomimo, że mam lepsze skille. Teraz do walki z innym cepem wybrałbym Crow, bo kombinacja zasięgu namierzania i skutecznego ognia przytłacza vs inne cepy. To taki przykład tego co się stało z EVE.

Bufu też miało doswiadczenia z Agony i byly one zblizone do tego co pisze Sokol. Generalnie jesli takie losie ucza pvp to slabo to widze.
No widzisz, to ciekawe po jakiego grzyba tylu chętnych jest na ich szkolenia ? Nvm, bo to żaden argument, a reklama dźwignią.
Ja też mam swoje doświadczenia z walk z BUFU i co mam oceniać obecne BUFU na podstawie tego co doświadczyłem 2-3 lata temu ?
Daj spokój. Nie mówię i nigdy nie twierdziłem, że Agony to super eksperci od PVP, a jedynie, że mają ciekawie opracowane szkolenia.
To duża różnica.

Idea UA jest chyba o tyle lepsza, ze tam szkolenia pvp prowadza ludzie, ktorzy maja cos w tej materii do powiedzenia. Z tego co zauwazylem sa to ludzie bardzo oblatani, posiadajacy spore doswiadczenie i zyjacy w null. To znacznie lepsze rozwiazanie niz uczenie kadetow przez niedoswiadczonych teoretykow lub zabojcow indykow z low.
Zdecydowanie lepsza. Problem w tym, że tam też z założenia szkolenia mają prowadzić tacy instruktorzy, ale jak wszędzie pewnie i im się trafiają czarne owce.

Co do bloobowania i takich tam... bloob to stosunek wrogow do twojej floty, czyli jesli jestes sam a kolesi jest 10 to jest w sumie zblobowany. Inna rzecza jest fakt, ze ciezko teraz o solo pvp bo po prostu ludzi jest wiecej i robia sobie maksymalne dupochrony (wspomniani jammerzy, czy logistyki). Z drugiej strony czemu nie uzywac shipow, ktore sie wyskilowalo.
Dla mnie jammy sa na rowni nieuczciwe co neuty, weby, speed matarskich shipow... bez sensu po prostu tak gadac.
Kazdy chce wygrac wiec doswiadczony pvper ominie tych co spuszcza mu wpierdziel i bitki nie bedzie. Mniej doswiadczeni gracze stawiaja na liczby bo to jest dla nich do osiagniecia zawsze 10 nubow trzymajacych sie w kupie z dobrym sprzetem pojedzie jednego vagaska ktory na nich wyskoczy (wyjatkiem sa perma nuby).
10:1 to po prostu zwykła przewaga wroga. Jak masz przygotowany fit to zazwyczaj od pierwszej salwy nie padniesz, ale jak sam napisałeś - dałeś się złapać, to nie wina przeciwnika, że wystawia 10 na 1. Dla mnie to też nie jest PVP, bo co to za walka co trwa 10s (góra 2-3 salwy) ? Oczywiście dla kogoś z grupy 10 to super wygrana i powód do chwały, ale dla mnie to żenada przyznawać się do takich zwycięstw, bo co to za wyzwanie ? Pokonać 10 będąc samemu i polec to jest wyzwanie i powód do dumy.

Jest wiele rodzajow nubostwa i kazdy ma jakies inne spojrzenie na to. Mnie na przyklad rozpindala od jakiegos czasu to co robia nasi znajomi, ktorych odwiedzamy co jakis czas - siedza na dupie w home systemie i czekaja na hosty, jak ci przyleca to od razu sie pod nich refituja i wylatuja ochoczo do walki (w sumie dobre i to). To nawet kampa nie jest bo na kampe trzeba poleciec kawalek a to moze byc niebezpieczne.
Boją się i tyle.

Bicie raterow - osobiscie nie uwazam tego za pvp tylko eksterminacje rolnikow. Jedyna nadzieja, ze napadniety ratter wyspawni kolegow w shipach pvp. Inacze to takie ciasteczko na apetyt, z ktorego moze wypasc drogi fant.
Dla mnie to po prostu zwykły wandalizm. Rozwalam bo mogę, a nie dlatego, że stanowi to dla mnie wyzwanie.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 23, 2010, 10:27:36 »
Dormio - właściwie to piszesz ze nie latasz pvp, nie lubisz pvp, pvp w eve ci się nie podoba... a walisz ściany tekstu o tym na czym się ponoć nie znasz...

Sokole może i bywa irytujący ale Dormio trochę skromności... Gdy ktoś, kto na czymś zęby zjadł mówi to warto go posłuchać. Można się nie zgadzać ale kiedy sam piszesz ze jesteś w pvp cienki jak dupa węża to krytyka z twojej strony jest niepoważna.

Co do Agony - bywali i mojej okolicy. Stado duże - umiejętności żadne. Spotkać ich 2-3 na raz to można atakować w ciemno - na 90% 2 zwieje a 3 którego złapiesz rąbniesz.

A jeśli chodzi o szkolenia... myślę że lepiej, szybciej i efektywniej dołączyć do jakiejś korporacji która lata codziennie bojowo niż się bawić w jakieś popierdółki.
Some Men Just Want to Watch the World Burn

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 23, 2010, 10:33:51 »
Dormio - właściwie to piszesz ze nie latasz pvp, nie lubisz pvp, pvp w eve ci się nie podoba... a walisz ściany tekstu o tym na czym się ponoć nie znasz...

Sokole może i bywa irytujący ale Dormio trochę skromności... Gdy ktoś, kto na czymś zęby zjadł mówi to warto go posłuchać. Można się nie zgadzać ale kiedy sam piszesz ze jesteś w pvp cienki jak dupa węża to krytyka z twojej strony jest niepoważna.
No i gdzie ja pouczam ludzi w kwestii PVP ? Gdzie pouczam SokoleOko jak ma uprawiać PVP ? Krytykuję sposób w jaki ostatnio postuje, a nie to co robi i jak robi. To chyba różnica co ? Generalnie ja się na niczym nie znam i możesz mnie nie słuchać, a tym bardziej nie czytać moich postów.
Jednak prawo do własnego zdania chyba mogę mieć ? Nawet jeśli na czymś się nie znam, szczególnie, że się przyznaję jaki jest zakres mojej wiedzy. Nie muszę mieć kilka tysięcy zaliczonych killi by mieć opinię na temat tego kim jest przeciętny PVPer. Nie muszę regularnie latać na PVP by wiedzieć jakie są możliwości szipów jakimi się lata na PVP.

Skromności - owszem tej rady posłucham. Dzięki za zwrócenie mi uwagi. Mniej będę się chwalić i obnosić ze swoim doświadczeniem i wiedzą.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...