Autor Wątek: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.  (Przeczytany 26948 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« dnia: Grudzień 03, 2010, 11:23:24 »
Mannfred Sideous, pewnie niektórym znany eks-executor AAA (obecnie w H A V O C) "popełnił" na Kugu tekst o tym, jak to buduje się fortuny na RMT.

W skrócie -> boty (piękna nazwa polska "bociany") racą, a ISK z bounty sprzedaje się poza grą za realną kasę.

http://www.kugutsumen.com/showthread.php?7212-The-summer-of-10-an-expose-on-RMT

Oczywiście, z miejsca zostało to uznane z bullshit i tak dalej... aż do czasu, gdy na 8 stronie wątku zabrał "Horus" czyli do niedawna przywódca "Dead Terrorist" (ta banda faili, która próbowała opanować Feythabolis). I pooooszło.

TL-DR - jak sprzedać 1T (1000B) ISK Chinolom po 25$/B (tak, 25k $).

Nie umiem ocenić na ile to jest realne, nie mam czasu czytać całego wątku. Ale jeśli to jest prawdziwe w połowie, to... jpkm.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 03, 2010, 11:51:24 »
Jak możesz wyjaśnij skrót, który zastosowałeś a mianowicie "jpkm". Od razu dodam, że google nic godnego uwagi nie podało więc ...

sc0rp

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 03, 2010, 11:52:33 »
Jak możesz wyjaśnij skrót, który zastosowałeś a mianowicie "jpkm". Od razu dodam, że google nic godnego uwagi nie podało więc ...
ja pierd.... kur.... mac

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 03, 2010, 11:53:58 »
Prędzej spodziewałbym się sugestii tłumaczenia tego angielskiego "threadnaughta" :D


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:01:08 »
No co ... nie wiem więc się pytam. Jak to mówią "Koniec języka za przewodnika" ];)

AAA i od razu jak możesz przetłumacz co Mole pisał ];)

sc0rp

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:07:21 »

Nie umiem ocenić na ile to jest realne, nie mam czasu czytać całego wątku. Ale jeśli to jest prawdziwe w połowie, to... jpkm.

czytalem i sokoleoko powiem ci tyle: technicznie jest to mozliwe. pozostaje kwestia czy chcesz z tego zrobic glowne zrodlo dochodu czy nie, jesli chcesz to wtedy stracisz wlasnie ta unikalnosc eve, ze jak ci strzelaja do shipa to starasz sie go ratowac - a tak sobie bedziesz wlatywal we wrogi blob np. oficerskim marauderem i strata cie nawet nie zaboli.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:10:56 »
Wydaje mi się, że osoba robiąca na taką skalę jak Horus ma gdzieś granie w Eve i liczy się tylko realna kasa w łapie. W tym momencie zamieniasz hobby na źródło realnego dochodu.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sc0rp

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:19:29 »
otoz to

Ellaine

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:21:57 »
Jeśli inwestujesz ostro w RMT to raczej nie jesteś graczem - entuzjastą. Jako gracz entuzjasta bałbyś się że zbanują Ci twoje ulubione postaci i nie będziesz mógł sobie polatać ze swoim ulubionym sojuszem. Jeśli zajmujesz się na poważnie RMT to raczej cię to wali. W razie bana zmienisz IP, zorganizujesz nowe konta i dalej jazda. Albo zajmiesz się RMT w WoWie albo innym Aionie - handlarzowi to na jedno wychodzi.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:30:11 »
Wracając do meritum - czy możliwe jest, że jesteśmy tylko marionetkami w rękach wielkich graczy RMT?

Teza Manniego jest taka, że Dronkowo rozpoczęło wojnę po to, żeby odsunąć dalej swoje granice i przez to zyskać bezpieczniejszą przestrzeń dla bocianów.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:34:38 »
sov warfare nabiera nowego wymiaru :)
Sneer Quen

sc0rp

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:36:42 »
Wracając do meritum - czy możliwe jest, że jesteśmy tylko marionetkami w rękach wielkich graczy RMT?
jasne i najprawdopodbniej tak jest sadze ze wszystkie wielkie sojusze 0.0 maja RMT more or less oficjalnie wystarczy troche polatac po ich "miekkim" podbrzuszu, albo poczytac dotlan przyklady pierwsze z brzegu:
- http://evemaps.dotlan.net/system/VWES-Y
- http://evemaps.dotlan.net/system/1H5-3W
- http://evemaps.dotlan.net/system/Y-UO9U

wykres NPC kills: 2k+ wrakow na godzine to daje jeden wrak na < 2sec. Dla porownania tak wyglada dosc mocno oblegany system prze raterow a nie przez boty http://evemaps.dotlan.net/system/TXME-A

Cytuj
Teza Manniego jest taka, że Dronkowo rozpoczęło wojnę po to, żeby odsunąć dalej swoje granice i przez to zyskać bezpieczniejszą przestrzeń dla bocianów.

calkiem mozliwe ;) po za tym botowanie angelsow jest mniej upierdliwe od botowania dron

edit: dla testow zrobilem na szybko ravenka dla bota wziolem goly char - wyskillowanie takiej postaci to < 60d, a jesli wypuscisz bota przed cruises missiles V to < 26d - czyli koszt stworzenia to wg. obecnych cen plexow 380kk/isk
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2010, 12:45:35 wysłana przez Dark Flonoe »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:55:49 »
Teza kolejna - fleet warfare bez zaplecza w postaci RMT nie ma kompletnie sensu, bo przeciwnik mający takie zaplecze nawet nie odczuwa strat supercapsów.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Ellaine

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:59:09 »
No bez przesady. Myślę że w 90% sojuszów w Eve RMT to sprawka pomniejszych graczy na boku, bez wiedzy dowództwa.

Poza tym RMT wypompowuje iski ze skarbców sojuszowych. Iski które sojusz A przeznaczy na supercapsy czy inną refundację, sojusz B wylewa z siebie za dolary. Gdzie tu przewaga sojuszu B?
Przewagą sojuszu B mogą być boty. Boty powiązane z RMT, ok, ale to boty generują ISKi. To dwa różne przestępstwa wobec EULA. Wyobraźmy sobie że sojusz B nie używa botów a kasa na RMT prezesa idzie z ciężko wypracowanych podatków nieświadomych graczy sojuszu B albo z zysków z handlu na terenie sojuszu B. Taki system czyni sojusz B tylko biedniejszym w porównaniu z konkurencją. Jedyna przewaga jaką może ewentualnie mieć to grupa bardzo zaangażowanych graczy.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2010, 13:06:30 wysłana przez Albi »

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 03, 2010, 13:16:28 »
Nom i zbieglo sie w czasie z plotkami o anomalkobotach.
Co do RMT i polityki wielkich sojszy to napewno ci ludzie maja jakis tam wplyw. Tak samo jak hisekowi producenci czy handlarze na duza skale. Kiedys rozmawialem z duzym handlarzem to gosc ma w zasadzie po kilka altow w NC, IT, Dronkowie etc. Z czego czesc ma dostep do informacji tylko dla dyrkow itp. Z jego punktu widzenia idealna sytuacja byla by taka zeby dwa trzy power bloki kontrolowaly cale null szachujac sie nawzajem. Jednoczesnie najlepiej jak by sie roamowaly nawzajem non stop byle tylko moony i sov byl stabilny.

Albi ci ludzie nie sa idiotami. Mam w rodzinie krewnego ktory sobie dorabial na RMT miedzy innymi w EVE. W szczytowym okresie dzialalnosci mial srednio 20+ kont z czego 5 tylko i wylacznie do prania isk. Ba nie tylko praly iski ale jeszcze na tym zarabialy. W skrocie iski po drodze zmienialy sie w towary ktore byly sprzedawane z zyskiem spowrotem w null. W efekcie srednio z 1B isk robilo sie okolo 1.2B czystych iskow.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2010, 13:43:25 wysłana przez Rabbitofdoom »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 03, 2010, 13:18:12 »
Albi, źle napisałem - chodziło mi o zaplecze bociarskie, czyli generowanie ISK. Nadmiar pewnie sprzedają za dolary, ale większość pchają w supercapsy.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Kalressin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 453
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: j/w
  • Korporacja: Pewnie nadal Vide :p
  • Sojusz: A gdzie vide jest tak w zasadzie?
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 03, 2010, 13:28:43 »
Hmm ciekawe co stalo by sie z ekonomia EVE gdyby nagle odciac te tryliony iskow i mineralow naplywajacych od RTM. :-X
Moze gdzies tam jest czesc odpowiedzi na pytanie "Dlaczego CCP to olewa? ". :P

Ellaine

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 03, 2010, 13:41:01 »
Dobrze by się stało.
Spadłyby ceny topowych modułków kupowanych przez imperialnych kupowaczy ISKów. W efekcie trochę spadłyby dochody z klepania pleksów i innych oficerów.
Spadłaby nieco prędkość produkcji supercapsów. Nieco, bo bez żadnych wspomagaczy aktywny gracz w ciągu kilku miesięcy też może sobie wyfarmić matkę.
Wzrosłaby nieco cena minerałów.
Wzrosłaby mocno cena paliwa do POSół i kapsli - z korzyścią dla świata.

sc0rp

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 03, 2010, 13:42:58 »
Hmm ciekawe co stalo by sie z ekonomia EVE gdyby nagle odciac te tryliony iskow i mineralow naplywajacych od RTM. :-X

iski: hiper deflacja iskow
minsy: hiper inflacja iska

iski + minsy: to mogloby byc nieprzewidywalne

Cytuj
Moze gdzies tam jest czesc odpowiedzi na pytanie "Dlaczego CCP to olewa? ". :P

hmmm calkiem mozliwe.


Nie ma co sie oszukiwac kazda multi gra poczynajac od starego diablo do najnowszych mmo jest przezarta przez boty i RMT to jest poprostu kolejna galaz przemyslu. Inna sprawa ze autorzy tych gier posrednio rowniez na tym zarabiaja - w koncu utrzymanie bota kosztuje, po za tym to jest walka z wiatrakami ktora do tego nikomu sie nie oplaca:
- ebay-seller'om -  z wiadomych powodow, jednak i tak beda powstawac jak grzyby po deszczu tylko cene podniosa
- ebay-buyer'om - z braku iskow/golda rezygnuja z gry bo nie chce im sie farmic lub im waluta drozsza tym mniejsza grupe stac na to - wiec tych ktorych nie stac rezygnuja z gry. 
- uczciwym graczom - mniej zaludniona gra - nudniejsza gra. czesc migruje do bardziej popularnego mmo. Ktos kto gral np. w wow i mial watpliwa przyjemnosc pograc na "martwym" serwerze z pewnoscia rozumie o co chodzi :)
- autorom - musza miec naklady na walke, im ta walka skuteczniejsza tym mniejsze przychody z gry powyzszych powodow

Widzisz jakakolwiek grupe dla ktorej walka z botami jest oplacalna to ja wskaz :)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2010, 13:52:38 wysłana przez Dark Flonoe »

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 03, 2010, 13:45:55 »
Dobrze by się stało.
Spadłyby ceny topowych modułków kupowanych przez imperialnych kupowaczy ISKów. W efekcie trochę spadłyby dochody z klepania pleksów i innych oficerów.
Spadłaby nieco prędkość produkcji supercapsów. Nieco, bo bez żadnych wspomagaczy aktywny gracz w ciągu kilku miesięcy też może sobie wyfarmić matkę.
Wzrosłaby nieco cena minerałów.
Wzrosłaby mocno cena paliwa do POSół i kapsli - z korzyścią dla świata.

Kilku... nie doceniasz potegi handlu. Dobry handlarz wyciaga srednio 20% zysk w stosunku do wkladu wlasnego w eve. Sam bym na tym zarabial tylko za leniwy jestem.

Ellaine

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 03, 2010, 13:50:30 »
Handlarze zarabiają na marginesie zysku inni graczy. Jednostkowo mogą zarabiać wściekłe miliardy, jednak w globalnej ekonomii bilans handlu to minus kilka % za podatek transaction tax i broker fee.

Kalressin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 453
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: j/w
  • Korporacja: Pewnie nadal Vide :p
  • Sojusz: A gdzie vide jest tak w zasadzie?
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 03, 2010, 13:55:59 »
Spadłyby ceny topowych modułków kupowanych przez imperialnych kupowaczy ISKów. W efekcie trochę spadłyby dochody z klepania pleksów i innych oficerów.

Serio? A to ze masa tych topowych modolkow pochodzi od botow to nic by nie zmienilo? :P

Wzrosłaby nieco cena minerałów.
Wzrosłaby mocno cena paliwa do POSół i kapsli - z korzyścią dla świata.

Nieco? tiaa.
No i co nieco by spadla ilosc tych mineralkow i paliwa do posa?
Nieco spadla by oplacalnosc kopania moonow.
Nieco zmniejszyla by sie ilosc komponentow t2 na rynku.
Nieco zmniejszyla by sie ilosc statkow i modulow t2 na rynku.
Co przy nieco zmniejszonej ilosci ISKow na rynku pewnie by conieco moglo namieszac w grze.

MGGG

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 03, 2010, 13:56:15 »
Nie ma co sie oszukiwac kazda multi gra poczynajac od starego diablo do najnowszych mmo jest przezarta przez boty i RMT to jest poprostu kolejna galaz przemyslu. Inna sprawa ze autorzy tych gier posrednio rowniez na tym zarabiaja - w koncu utrzymanie bota kosztuje

Tylko, że EvE jest grą o silnym podłożu polityczno-gospodarczym ze swoją własną ekonomią, państwami, prawem itd. itp. Dodatkowo rywalizacja miedzy graczami, corpami, blokami odbywa sie na płaszczyźnie ekonomicznej. Przegrywa ten, komu skończy się pierwszemu kasa. I tu właśnie z pomocą przychodzi RMT. Iski można hurtowo produkować, sprzedać nadmiar oraz kupić, kiedy są potrzebne i jednoczesnie nie płacić za nie inna walutą: czasem gracza, który poświęca na EvE.

Goldselling w wow czy innych fantast grinderach ma praktycznie znikome znacznie dla rozgrywki.

Osobiście link podrzucony przez Sokole mnie przeraził.

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 03, 2010, 14:02:45 »
octawius ... miał prawo przerazić ... nigdy nie będziesz wiedział w sov warfare w czyim/ jakim interesie zarywasz noce wisząc na posie :)
Sneer Quen

Ellaine

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 03, 2010, 14:08:40 »
Serio? A to ze masa tych topowych modolkow pochodzi od botow to nic by nie zmienilo? :P
Boty klepiące 10/10? Oficerów może, nie wiem jak liczona jest szansa spawnu takowego.

Cytuj
No i co nieco by spadla ilosc tych mineralkow i paliwa do posa?
Nieco spadla by oplacalnosc kopania moonow.
Nieco zmniejszyla by sie ilosc komponentow t2 na rynku.
Nieco zmniejszyla by sie ilosc statkow i modulow t2 na rynku.
Co przy nieco zmniejszonej ilosci ISKow na rynku pewnie by conieco moglo namieszac w grze.
Minerałów jest ogólnie wielokrotnie za dużo. Nadmiar minerałów jest wydalany w postaci absurdalnie minerałożernych superkapsli. Opłacalność kopania moonów spadła? Czemu?
Ilość komponentów i statków T2 - pozostałaby raczej stała. Wąskim gardłem tego przemysłu jest kopanie średnio - rzadkich moonów (nie musisz mieć do tego bota, POS sam w sobie jest automatyczny). Jeśli spadnie ilość paliwa lodowego i wzrośnie jego cena na rynku, to moon goo stanowiące wąskie gardło przemysłu (podobno jest to technetium teraz) i tak będzie się opłacało kopać więc i tak mniej więcej każdy moon który to daje będzie ryty dalej. W efekcie na rynek wejdzie tyle samo moon goo a z niego powstanie tyle samo modułów i statków.
Zmniejszenie dopływu ISKów gdzieś z bocznych dziur kosmosu komu miałoby zaszkodzić? Te ISKi powstają na botach i wędrują do empire gdzie wpadają w ręce czternastoletnich dzieci z ADHD, które kupują za to pimped statek i umierają w nim na pierwszej bramie do low - ISKi zaś ostatecznie wpadają w ręce dostawców pimped części.


sc0rp

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 03, 2010, 14:23:57 »
Zmniejszenie dopływu ISKów gdzieś z bocznych dziur kosmosu komu miałoby zaszkodzić? Te ISKi powstają na botach i wędrują do empire gdzie wpadają w ręce czternastoletnich dzieci z ADHD, które kupują za to pimped statek i umierają w nim na pierwszej bramie do low - ISKi zaś ostatecznie wpadają w ręce dostawców pimped części.

Albi ty naprawde sadzisz ze tylko 14sto lednie dzieci kupuja iski? :)

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 03, 2010, 14:27:56 »
Cytuj
I will forewarn people alot of what I will write here is speculation.

Cytuj
Now I know I made some generalizations mentioning Russians

Mi wystarczy aby uznać to za ponowną próbę zdyskredytowania ruskich w grze.
Kiedyś taka sytuacja już miała miejsce w grze, doprowadziło to do raistowskich wręcz pyskówek w stronę rosyjsko-języcznej społeczności EVE a skończyło na banach i warningach ze strony CCP.
"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

Kalressin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 453
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: j/w
  • Korporacja: Pewnie nadal Vide :p
  • Sojusz: A gdzie vide jest tak w zasadzie?
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 03, 2010, 14:44:38 »
Albi.Problem w tym ze patrzysz dosc dlugofalowo i niezauwazasz jednego prostego aspektu.
To nie RL gdzie musisz kupic chleb co rano i musisz, chcac czy nie chcac, byc czescia gospodarki.
Tu robisz logoff albo nie wykupujesz subskrypcji.

Przy takim naglym wstrzasie w gospodarce masa graczy z roznych powodow przestanie grac.
A to zeby przeczekac zawieruche na rynku. (bo ma zapasy towaru ktore nagle nikt nie chce kupic po pasujacej mu cenie, albo odwrotnie potrzebuje czegos na czego podaz wlasnie walnela na twarz.)
Albo bo nie bedzia miec mozliwosci kupienia nowego pimped statku, bo przy swoim adhd nie ma innej mozliwosci jak RMT.
Albo nie bedzie miec mozliwosci sprzedazy swoiego stuffu z plexa czy ratowania bo adhd kids juz nie ma w grze.
Albo przy naglym skoku cen paliwa musi zdiac posa z jakims dotad low endowym i marnie oplacalnym moongoo bo wlasnie zaczol dokladac do interesu.
Albo oplacalnosc invencji na jego 10 charach wlasnie spadla do 0.
Albo bo vagasy skoczyly na 250 mil i stasunek wyfarmionych ISK/h do ceny powoduje ze odechciewa mu sie grac. A kupic isk juz za bardzo nie moze.
Bo cena zyda wskoczyla nagle na 10k iskow i nagle thorax kosztue tyle co kiedys brutix.

I masz racje ze po dluzszym okresie gospodarka EVE tylko na tym zyska i gdyby sie tak stalo to skakal bym do gory i reaktywowal konta.

Problem w tym ze nie wiadomo czy nagle z powrotem nie gral bym na serwerze z 20k graczy online w peek hour.
I czy serwer wogule by jeszcze stal.

Edit: Ja nie mowie ze tak musialo by sie stac. Ale nagle wyciecie tak duzej czesci gospodarki swiata bylo by porownywalne do zbombardowania Chin atomowkami w RL i CCP po prostu nie moze sobie pozwolic na takie ryzyko  przed premiera 2 nowych projektow.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2010, 15:00:58 wysłana przez Kalressin »

Shiro

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 03, 2010, 15:13:20 »
Mogę Wam tylko powiedzieć na przykładzie Lineage 2, że przyzwolenie developera na boty i wzrost ich liczby powoli zabija grę. Tam ten proces trwał około 5 lat. W L2 botują chińscy farmerzy i botują członkowie aliansów pvp. Daje to przewagę w walce o dobra serwera, a dochodzi już od dawna do takich paranoidalnych sytuacji, że pvp zamienia się w walkę na petycje. Któremu ally zbanują w danym półroczu więcej postaci, staje się słabsze:) Ludzie rozbestwili się i botują na main'ach obwieszonych epickimi itemami, a przy pechowym banie takiej kilkuosobowej grupy tracą sprzęt wart np. 30 tys. złotych. Chwile popłaczą, kupują nowe postacie apiat to samo. Boty zabijają grę, bo zwyczajni, uczciwi gracze, którzy nie godzą się na taki styl gry, quit'ują zniechęceni i zniesmaczeni. Pazerny developer nic z tym nie robi, bo dodatkowe konta to dodatkowy zysk. Nie potrafili przewidzieć, jaki to przyniesie skutek, zaślepieni krótkowzrocznością, chciwością i gre ukatrupili.

Sam przez parę lat botowałem, ale na niewielką skalę, pieniądze inwestując we własną postać. Ludzie, którzy potraktowali to jako pracę na pełen etat spokojnie wyciągali parę tysięcy zł i więcej nieopodatkowanego dochodu miesięcznie. Myślę, że dla młodej osoby to bardzo dużo, zważywszy jeszcze na fakt, że robi to z własnego domu, nie wstając codziennie o 5 rano żeby podbić kartę w fabryce.

Nie chciałbym, by EVE kiedyś podzieliło los L2.

HammerSnake

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 03, 2010, 16:21:56 »
Tylko ,że l2 jakby nie patrzeć jest trochę inną grą. Eve posiada offlinowym systemem skillowania postaci, a nie jakiś opraty na grindzie . Ponadto kolosalnych różnicy między ubrojeniem t1 high end fakszyn nie ma -  nie ma sytuacji takich ,że jeden gracz rozwala 20. Żeby ta gra się zawaliła , musieli by zacząć botować zachodni gracze którzy skupują te iski. Zniknęły by plexy z marketu oraz nikt by nie kupował isków ,a wszyscy by je farmili . Póki plex na zachodzie kosztuje tyle co hamburger w macu dopóty tamci gracze będą mieli w dupie kombinowanie etc. Chyba ,że ktoś im coś położy na tacy jak było w przypadku cdkeyów z steama . Zaradni kombinatorzy jak ja przedłużali sobie tak evke od półtora roku. Uczciwi zachodni gracze pewnie w życiu by nie pomyślili ,żeby przetestować ten system widząć w regulaminie buddy program ,że te keye nie działają :p.

Cytuj
Mi wystarczy aby uznać to za ponowną próbę zdyskredytowania ruskich w grze.
A tam farmią pewnie wszyscy ,ale tak się składa że rusków jest w tej grze dużo ( ja ich nazywam płucami eve ) , mają przeciętne kiepskie pensje w swoim kraju i farmią ostro :P
Jakby ktoś by się mnie zapytał kto farmi w eve to od razu bym powiedział ,że ruscy i polacy :p.


Cytuj
Jeśli inwestujesz ostro w RMT to raczej nie jesteś graczem - entuzjastą. Jako gracz entuzjasta bałbyś się że zbanują Ci twoje ulubione postaci i nie będziesz mógł sobie polatać ze swoim ulubionym sojuszem. Jeśli zajmujesz się na poważnie RMT to raczej cię to wali. W razie bana zmienisz IP, zorganizujesz nowe konta i dalej jazda. Albo zajmiesz się RMT w WoWie albo innym Aionie - handlarzowi to na jedno wychodzi.

A tam gadanie. To pewnie wygląda tak : kupujesz neta w jakimś tam play (bodajże zmienne ip? ) , odpalasz kompa z 9 postaciami (orka + 8 hulkow/ lub jakieś raciarki klepiące krzyżyki ,bo jak rozumiem z tego jest więcej kasy ) i idziesz do roboty/uczelnie/impreze . Wracasz ,spoglądasz ile się wyfarmiło , czy  może ktoś zdjął kopiącego hulka etc... Logujesz się na maina z innego kompa +neta  i lecisz na pvp. Taki to sposobem grasz za friko z eve z nadmiarem gotówki + leci tysiączek dwa premii co miesiąc bez podatku.
Jedyne zagrożenie to chyba donos do urzędu skarbowego...

Ostatnio właśnie wzięła mnie taka refleksja czy my wszyscy graczy ,którzy nie botujemy jesteśmy frajerami ?  :o
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2010, 16:42:41 wysłana przez HammerSnake »

Morbius

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 03, 2010, 17:02:56 »
pomijając RMT
To kupowanie isk przynajmniej dla mnie zabiło by grę. Tak jak zabiło każdą inną do której miałem hacki, kody itp
Tak jak napisał Horus on już gra (nie gra, odpala kompy zdalnie) tylko dla $$, bo co to za gra że lecisz w tytanie na CTA ze świadomością że w razie wtopy, za 5 min możesz kupić następne hurtem tak jakbyś kupował riftery
Naprawdę dziwie się ludziom którzy posilają się kupionymi iskami, cały fun z gry ulatuje

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 03, 2010, 17:04:42 »
to czy jestesmy frajerami musi sobie każdy sam odpowiedziec ...zalezy od kontekstu
jak dlugo latasz for fun...to ciebie to praktycznie nie dotyczy
jesli masz ambicje zeby gdzies zablyszczec w eve ...to pewnie juz powino cie to irtytowac ze niektórzy maja zgórki zamiast pod górke :)
jesli twardo latasz w sov warfare ...nigdy nie będziesz wiedziec :)
Sneer Quen

HammerSnake

  • Gość
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 03, 2010, 17:30:09 »
Trochę oczywiście morbius dramatyzujesz .
Wątpię żeby byli gracze kupujący hurtowo tytany .Chyba że jakiś milioner.
No i raczej byłby to większy fun niż tak jak jest obecnie " nie wrzucamy tytanów ,bo mogą rzucić więcej.... ".  Rzeczywiście taki pilot musi się świetnie bawić lol i jeszcze ta myśl : jak wdupie tego tytana to będę farmić 2 miesiące na następnego ta...

Obecnie bitwy kapsów to mit i piar graczy z 0.0 zachęcających nowych do wstąpienia w szeregi. Nie ma nic gorszego niż pilot bojący się stracić statek . Wkurwiają mnie tacy ludzie bojący się ryzyka .
O fc lepiej nie wspomnę  :P .
Przynajmniej ja jak kiedyś myślałem o 0.0 to tylko w takiej opcji ,że codziennie lecę na bitkę w jakimś kapsie.

Edit :

Zresztą w ogóle miałem wtedy zakrzywione wyobrażenie o 0.0 . Myślałem że każdy ma zaparkowane po 8 zafitowanych bsów  gotowych na akcje etc i nie mogłem się nadziwić oglądając kb dlaczego po wtopie flota w parę minut nie robi przegrupowania ,wskakuje w nowe statki i leci spróbować skuć mordę przeciwnikom . :P

Sam zaczynałem eve z gtc - jeden plex poszedł na abo ,a drugi na statki i od początku latałem cruzami i napierdalałem w czasie gdy inni skillowali te draki i czerpali "przyjemność" z pve.
Więc odnośnie kupowania isków mam trochę inne zdanie ,a przynajmniej można powiedzieć jakieś doświadczenie . Zapewniam cię ,że adrenalina wcale nie znika i była to świetnie wydana kasa  :P .
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2010, 18:15:37 wysłana przez HammerSnake »

Luisa

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 295
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Luisa
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 03, 2010, 18:04:29 »
Tak czytając sobie ten temat, oryginał i trochę googlując dochodzę do wniosku, że jesteśmy pawianami nie botując ;) Z różynch forum wynika, że dopóki nie robisz RTM, czyli botujesz na własny użytek to CCP ma to głeboko gdzieś, ważne, żeby tylko płacić za konto :D  Do tego okazuje się, że istnieją obecnie boty korzystające z python injectiona, które pozwalają na odpalanie kilku klientów na jednej maszynie naraz i nie blokujące klawiatury (wysyłaja rozkazy prosto do klienta eve). Do tego dochodza market boty, które istnieją i mają się zupełnie dobrze (polecam youtube :)) Czyż nie pięknie byłoby mieć codziennie na nowego HAC-a ? :D

Ulf Nitjsefni

  • Świeżak
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 132
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ulf Nitjsefni
  • Korporacja: Ministry of War
Odp: Lato bocianów, czyli o co chodzi w Eve.
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 03, 2010, 20:17:03 »
Właśnie wróciłem do gry po 8 miesiącach przerwy i na "dzień dobry" taki kwiatek. Nieźle, nieźle... i to w kontekście wyznań pana Horusa z kugu, gdzie podawał swoje zarobki na poziomie 3k euro miesięcznie...w tym momencie zdecydowanie czuje się jak pawian płacąc za gtc ponad 100zł. Co dzień na nowego HAC-a? Hahaha wysprzedałem część assetów, żeby kupić pierwszego bs-a. Ulf = pawian....