z ciekawostek i a propos nabijania kabzy wlascicielowi OFE
ustawodawca w mądrosci swojej zażyczył sobie minimum kapitałowego ... nie pamiętam ale chyba 50 mil eur czyli 200 mil pln
obowiązkowo bez dzwigni i lewarów czyli bank musi to dać z kapitałów własnych
dla niektórych polskich banków to było około 10% ich kapitałów ogółem
teraz żeby biznes miał sens musisz z tego zamrożonego kapitału uzyskać w kilka lat jakies sensowne ROE ...najlepiej na poziomie zblizonym do ROE banku
czyli z prowizji róznych to zarobić
a przy aktywach zebranych w OFE to wcale nie tak łatwo mimo wszystko zarobic
druga czesc ofe pod wzgledem rankingu ciagle jeszcze tego roe nie ma ... bo pracują tu mocno efekty skali a poziomy prowizji sa ustawowo obnizane
wystarczy popatrzec kto w 98-99 wchodzil w ten interes a kto został
w praktyce tylko grupy ubezpieczeniowe które mają synergie ze swoim podstawowym rodzajem działalnosci robią na tym pieniądze
OFE trzymane przez banki generalnie zostały posprzedawane jako odstające rentownością od spółki matki
i wcale się nie dziwię .... w 2006 na sprzedaż była prawie połowa funduszy ...tylko chętnych brakowało a niby taki zajebisty biznes
p.s. nie chce mi się tu kogoś bronić / bo nie , bo ta reforma była zjebana również w wielu innych miejscach - tych nie opluwanych przez media również /
ale .... w większości ludzie nie maja bladego pojęcia jakie ten biznes ma uwarunkowania
politycy też generalnie nie mają