Autor Wątek: Mój genialny pomysł na ECMy.  (Przeczytany 5430 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Goomich

  • Gość
Mój genialny pomysł na ECMy.
« dnia: Listopad 12, 2010, 20:42:17 »
Parę dni temu skończyłem sobie Zagubioną Flotę, a przed chwilą mnie olśniło: Przecież ECMy mogłyby działać tak jak robaki obcych.
Nie tracić locka ponieważ jakiś generator liczb losowych tak powiedział, ale dodawać statki duchy. Plan jest taki: walczysz sobie z kimś, 1v1, tamten wypuszcza Hornety EC-300 i nagle masz zalockowanych 3 przeciwników, wyłączają się działa i cale EW oraz RR. Kliknięcie na przeciwniku, gdzieś na HUDzie dawałoby te kręcące się trójkąciki na wszystkich celach. Trzeba by po kolei sprawdzać na każdym zalockowanym, czy to ten. Chyba trzeba by przedłużyć cykl. na liczbę duchów, nie ma wpływy skill pilota w targeting ani atrybut statku.

Tak jak teraz to widzę, to z jednej strony stary dobry ECM (wyłącza statek z walki na chwilę dają szansę na np. gtfo), z drugiej strony ofiara nie jest zamknięta w bezużytecznym statku, musi coś robić, żeby dalej krzywdzić bliźniego, zamiast bezczynnie czekać, na wynik następnego rzutu monetą.

Okropniak

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 440
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Okropniak
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
  • Sojusz: YARRR and CO
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 12, 2010, 20:52:19 »
Pomysł fajny - ale nie przejdzie dalej ze względu na lag :(,
już teraz rakiety z drake są solą w oku CCP - stąd nie sądzę by pozwolili na "rozmnożenie" local :(

Ptysiu

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 733
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ptysiu
  • Korporacja: The Eye Of Chaos
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 12, 2010, 21:37:39 »
To co Okro, plus idę o zakład o całkiem spore pieniądze, iż jakiś cwaniaczek napisałby prędzej czy później bota z miejsca "wyszukującego" prawdziwy cel.
"Twoja stara jest tak gruba, że zamyka stałkę jednym jumpem." - Trol Anonim

Trial:

https://secure.eveonline.com/trial/?invc=80cbb5d1-2816-4276-8507-098de6f39fda&action=buddy

Goomich

  • Gość
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 12, 2010, 21:46:49 »
Znaczy jak "rozmnożenie local"?

Ellaine

  • Gość
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 12, 2010, 22:53:40 »
Ludzie rozlinkowaliby działa i strzelali jednym działem do każdego z duchów. Dużo szybkiego klikania (upierdliwe), a efekt ECM zdjęty w ciągu kilku sekund.

Z lagiem chodzi o to że linkowanie dział miało na celu walkę z lagiem z tego co rozumiem. 8 strzałów to 8 eventów 1 strzał 8 działami to 1 event.

silvia

  • Gość
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 12, 2010, 23:18:14 »
Wedlug mnie ecm powinien ci wywalac locka lub uniemozliwiac lockowanie, a nie oba naraz.

Lub zmniejszac ilosc maksymalna "zalockowanych" przeciwnikow, co bylo by najlepszym rozwiazaniem imho.

Kara Mon

  • Gość
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 12, 2010, 23:21:31 »
w sprawie laga nie tylko chodzi o same dziala, takie "duchy" tez serwer musialby stworzyc, wyslac informacje o nich i odbierac od klienta co gracz zrobil co tylko poteguje liczbe obliczen jakie serwer musi wykonac , wraz z wzrostem bloba staje sie to utrudnieniem a nie zaleta.

Jakub Trokowski

  • Pod-pilot
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 557
  • pr0 jammer
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jakub Trokowski
  • Korporacja: CCDM
  • Sojusz: Templis CALSF
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 13, 2010, 00:41:28 »
Ciekawy pomysł.
Jednak faktycznie obsługa tych duchów przez server mogłaby nie być banalna.

No i chyba nawalanie systemów namierzających statku lepiej symulować przez utratę możliwości namierzania celów niż pojawienie się "duchów".

I pytanie- bo nie jestem jednak pewny czy ogarniam- na gridzie (w przestrzeni) ciągle widać byłoby jeden cel, gratisowe "duchy" pojawiają się tylko wśród tych ikonek namierzonych statków (tam gdzie widać jakim systemem strzelamy w cel), tak?

Goomich

  • Gość
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 13, 2010, 01:18:58 »
No i chyba nawalanie systemów namierzających statku lepiej symulować przez utratę możliwości namierzania celów.

To właśnie miałby naprawić: Żeby zecemowany pilot mógł coś robić, zamiast siedzieć i kurwić.

I pytanie- bo nie jestem jednak pewny czy ogarniam- na gridzie (w przestrzeni) ciągle widać byłoby jeden cel, gratisowe "duchy" pojawiają się tylko wśród tych ikonek namierzonych statków (tam gdzie widać jakim systemem strzelamy w cel), tak?

Tak.

Jakub Trokowski

  • Pod-pilot
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 557
  • pr0 jammer
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jakub Trokowski
  • Korporacja: CCDM
  • Sojusz: Templis CALSF
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 13, 2010, 13:13:40 »
Rozumiem co Twój pomysł ma naprawić.
I zgaduję- że w takim razie- przeładowania i/lub użycia fofów nie uznajesz za akceptowalne rozwiązanie. (Ofc nie dziwię się.)

Ale w takim razie co z innymi rodzajami e-waru? Pilot może coś poradzić żeby pozbyć się np target paintera z siebie?
W sensie, że skoro mógłby coś poradzić na ECMy, to chyba na inne rzeczy też powinien.
Zwłaszcza że ECM:
- ma tylko szansę zadziałania (nawet jak cel jest w optimalu),
- da się bronić modułami przed tym (no wiem że może "szkoda slota", ale taka opcja jest).

Więc co z tym? Czy skoro pilot miałby- nazwijmy to "aktywnie bronić się przed ECMem", to co z fitem zapobiegającym zjamowaniu i szansą zadziałania ECMa? Bez zmian?

Bo- jak widzisz- problem jest bardziej złożony. :P A proponowana zmiana to jednak nerf (bo łatwiej się bronić przed jamem, a jamujący pilot nie dostaje nic).

Goomich

  • Gość
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 13, 2010, 15:39:22 »
I zgaduję- że w takim razie- przeładowania i/lub użycia fofów nie uznajesz za akceptowalne rozwiązanie. (Ofc nie dziwię się.)

Nie ma FOFów do dział.

Ale w takim razie co z innymi rodzajami e-waru?

Inne rodzaje nie wyłączają cie calkowicie.

Pilot może coś poradzić żeby pozbyć się np target paintera z siebie?

Tak, może zastrzelić malarza, albo go poeceemować.

W sensie, że skoro mógłby coś poradzić na ECMy, to chyba na inne rzeczy też powinien.
Zwłaszcza że ECM:
- ma tylko szansę zadziałania (nawet jak cel jest w optimalu),
- da się bronić modułami przed tym (no wiem że może "szkoda slota", ale taka opcja jest).

Do innych też opcja jest. Do neutów masz cap boostery i Nosy, do tracking disruptorów masz tracking compy i enhancery, do dampenerów masz sensor boostery i signal ampliefiery. I żeby było śmieszniej, te opcje nie tylko zwalczają ewar, one pracują nawet jak ewara nie ma.

Więc co z tym? Czy skoro pilot miałby- nazwijmy to "aktywnie bronić się przed ECMem", to co z fitem zapobiegającym zjamowaniu i szansą zadziałania ECMa? Bez zmian?

W jednej z pierwszych wersji OPa napisałem, że liczba duchów zależy od siły sensorow, ale musiało po drodze gdzieś się zgubuło.

Bo- jak widzisz- problem jest bardziej złożony. :P A proponowana zmiana to jednak nerf (bo łatwiej się bronić przed jamem, a jamujący pilot nie dostaje nic).

Dlaczego nerf? Zjammowany statek przez jakiś czas nic nie robi, zupełnie jak teraz.

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Mój genialny pomysł na ECMy.
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 13, 2010, 17:52:51 »
Przecież masz ECCM jako broń przeciw ECM...
"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"