Autor Wątek: Battleship vs Fregata  (Przeczytany 5844 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

glass_walker

  • Gość
Battleship vs Fregata
« dnia: Październik 31, 2010, 12:28:39 »
Witam.
Mój problem może wydawać się trywialny, ale mnie bardzo zaniepokoił. Otóż robiłem misję w układzie 0.5 swoim battleshipem (Maelstrom) i w pewnym momencie pojawił się inny gracz (fregata Heron lub Buzzard) . Namierzył mnie, jego kolor zrobił się czerwony (znaczy mogłem go bezkarnie atakować). Nie wiedziałem jak zareagować więc uciekłem na stację.
Moje pytanie brzmi: czy mógłby latać wokół mnie i strzelać dopóki nie zniszczy mojego statku (zdaje sobie z tego sprawę, że gdyby szybko orbitował wokół mnie na bliskiej odległości nie trafiałbym go). Czy pojawiłby się Concord i jeśli tak to jak szybko? Jakie jest zagrożenie z tego typu statków i jak można się przed tym uchronić nie modyfikując statku na typowe PvP?
Z góry dzięki za odpowiedź.


Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 31, 2010, 12:44:08 »
Gość zapewne nie zaatakował Cię, gdyby to zrobił w 0.5 pojawił by się concord i go zamordował.
To co On zrobił to pewno ukradł coś z Twojego wraku z rata, dlatego mogłeś go zaatakować.
Zapewne była to pułapka, jak sam mówisz miał byś problem z trafieniem go, więc w momencie gdy byś go zaatakował On założył by Ci punkt, abyś nigdzie nie zwiał, i zawołał by swoich kolegów pewno aby żądać okupu za statek, albo aby uzyskać Twoje agro i wrócić w czymś większym.
"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 31, 2010, 12:49:46 »
Jakie jest zagrożenie z tego typu statków i jak można się przed tym uchronić nie modyfikując statku na typowe PvP?

Teoretycznie mógłbyś mieć heavy neuta (najlepiej frakcyjnego - ma zasięg 29km) i do tego set dronek ECM - to dałoby Ci jakie 50-70% na urwanie się takiej frytce. Kłopot w tym, że to oznacza wywalenie jednego działa z Maela i ograniczenie liczby dron bojowych.

Per saldo - nie opłaca się. Dopóki nie wykonasz agresywnego ruchu wobec takiego gościa (uwaga na własne drony, jeśli mają ustawione "aggressive"!), nic Ci nie mogą zrobić, dlatego najlepszą taktyką jest olać.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

glass_walker

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 31, 2010, 12:54:25 »
Dzięki za odpowiedź.
Zastawiałem się czy nie opłacałoby się zamontować jednego Rocket Launchera. Przy tych rakietach nie ma znaczenia jak koleś szybko lata.
Z drugiej strony jeżeli Concord potrafi szybko się pojawić to nie powinienem się przejmować.

P.S.
Rozumiem, że Concord mocno bije :)

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 31, 2010, 12:58:31 »
Gość zapewne nie zaatakował Cię, gdyby to zrobił w 0.5 pojawił by się concord i go zamordował.
To co On zrobił to pewno ukradł coś z Twojego wraku z rata, dlatego mogłeś go zaatakować.
Zapewne była to pułapka, jak sam mówisz miał byś problem z trafieniem go, więc w momencie gdy byś go zaatakował On założył by Ci punkt, abyś nigdzie nie zwiał, i zawołał by swoich kolegów pewno aby żądać okupu za statek, albo aby uzyskać Twoje agro i wrócić w czymś większym.
Koledzy nic by mu nie dali poza ewentualnie remote modułami.
Takich kolesi traktujesz na jeden z kilku sposobów:
- ignorujesz - jesli mryga prawie odrazu po wlocie na twój poket znaczy że to dres któy szuka pretekstu
- wołasz kogoś z korporacji / alta w odpowiednim statku - złodźeja może atakować cały korp (wedle mechaniki gry wraki i to co jest w nich nleżą do korporacji nie poszczególnych graczy)
- jak jesteś 100% pewny że go zdejmiesz na jeden strzał dajesz tą salwę i w czasie w którym on musi lecieć po świeży statek wiejesz na stacje i dokujesz tam albo przesiadka w cos na druga rundę albo sobie spokojnie czekasz na zejście agro
- ostatnia opcja to odwarp i powrót po chwili - jest szansa że raty takiego dowcipnisia zjedzą :P
Dzięki za odpowiedź.
Zastawiałem się czy nie opłacałoby się zamontować jednego Rocket Launchera. Przy tych rakietach nie ma znaczenia jak koleś szybko lata.
jedna rakietnica nic Ci nie da
Cytuj
Z drugiej strony jeżeli Concord potrafi szybko się pojawić to nie powinienem się przejmować.

P.S.
Rozumiem, że Concord mocno bije :)
Concord zabija prawie insta po swoim pojawieniu się, problem w tym że jesli idzie agro od kolesia za kradzież Concord sie nie pojawia

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

silvia

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 31, 2010, 23:30:47 »
Nie chcialo mi sie czytac odpowiedzi, ale radze nie strzelac. Wal jest taki iz strzelisz, on odwarpuje i wroci w czyms wiekszym i ciebie pojedzie z latwoscia (nie wytankujesz go + npcy).

Shanda la

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 01, 2010, 09:45:29 »
Co prawda po angielsku ale z tym gracze Eve nie powinni mieć chyba kłopotu  ;)
Mały poradnik na temat taktyk walki różnych klas okrętów między sobą :

Frigate vs Frigate: It all depends on capitalizing on the advantages your frigate has. For instance, if you are in a Merlin, use it's range as your advantage or the opposite, a tristan with its blaster capability. Each frigate has a specific advantage, learn to use it and use it well. Skills and good modules don't hurt either.

Frigate vs Cruiser: Key thing, speed. The object is to outrun the turret tracking speed of a cruiser. Not as slow as a battleship, they pose a big threat to your frigate if they track on you. The best thing to do would be to equip your frigate with speed (ABs or MWDs) along with close range weapons and close in fast in a zig zag pattern. Defenders and/or smartbombs will be quite needed as missles will still be able to touch you if you get in close. Practice practice practice dealing with missles. Unless you are going up against a caracal or another missle cruiser, you stand a pretty good chance if you know what you are doing.

Frigate vs Battleship: Like against the cruiser, you gotta use speed to your advantage. Battleship guns track even slower, so once you close into 2000m you can pretty much orbit at your base speed given the fact that there are no fast tracking weapons on a BS (usually rarely). However, missles will be a problem if the BS has em. So your only hope would be ECM and a lil bit of luck and hope that the BS pilot wasnt smart enough to outfit his ship with counter ECM and lots of missles. Bottom line, bring a lot of friends, yer gonna need em.

Battleship vs Battleship: Well, seemingly BS combat is pretty one sided to Caldari ships. The Scorpion ECM/Shield Tank combo is pretty much king. Tempests are also able to hold their own in the hands of a skilled pilot. Apocs and Megas, well unless the pilot really has some sort advantage and uses it well, they are at a disadvantage. Key thing to winning BS battles would be energy management. Pumping out the most bang for the buck without too much expense to energy as that will be needed for shields/ecm. Projectile weapons and missles are pretty popular for that reason.

Battleship vs Cruiser: Right now, thats pretty much an easy kill unless the cruiser happens to be a Black Bird. If the Black Bird has a skilled pilot at her helm and is quick to jam and scramble you and you do not have any friends around, you can be in a world of hurt. If you are going to engage cruisers, make sure you have plenty of counter ECM or sensor boosters so you have a chance of targeting first.

Battleship vs Frigates: If you happen to have room to shoe-horn one more mid slot module, web stasifiers help a lot vs frigates. If not, missles should do the trick if frigates close within their optimal. Use cruise missles as some frigates can outrun torps.

Cruiser vs Cruiser: Like frigates and battleships, its about picking the right modules and using your ships advantages while keeping a good eye on your capacity. Unlike battleships, Cruisers have a little more variety. The best thing to do would be to know your enemy. Be aware of ECM and its power if your mid slots allow it.

Cruiser vs Frigates: Don't let frigates close in on you as they WILL pose a threat to you when they do. Use any means necessary to blast the frigate to bits before it gets close. If it does get too close, missles or fast tracking turrets are your only hope. Web stasifiers however are greatly effective.

Cruiser vs Battleship: ECM ECM ECM. You are usually not fast enough to avoid turret fire like a frigate, and even if you do, you do not have enough to defend against his missles (if applicable). However, ECM is your best bet. Black Birds are pretty much the ONLY cruiser that Battleships fear. Caracals and Thoraxs would come second as if properly handled, they can put some hurt on if supported.

glass_walker

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 01, 2010, 16:53:10 »
Dzięki za odpowiedzi, bardzo mi pomogły.

glass_walker

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 04, 2010, 14:19:34 »
Niestety poległem, a tym większy wstyd, że załatwiły mnie fregaty Angelsów. Trochę żal mi mojego Maelstrom (będzie ze 150 mln w plecy)  :'(
Muszę stwierdzić ze smutkiem, że brak balansu statków w EVE, na wszystkie statki najlepsza do bicia jest fregata, jest w stanie zniszczyć małe, średnie i duże (no może po za Destroyerem), albo twórcy gry wymuszają na siłę współpracę między graczami- choć z drugiej strony była to misja LVL4 z minusowym quality.

Moim zdaniem walka w EVE to porażka. Trzeba zając się czymś innym. Niestety nie mam pomysłu- czym.
Piratem nie zostanę- nie czerpię z przyjemności zabijania innych graczy (oczywiście nie mówię tu np. o grach typu Battlefield).
Górnikiem- też nie, trochę to nudne, a poza tym zbiera się surowce, wymienia na ISK-i i .... no właśnie co później z nimi zrobić?
Thug-iem od bicia- też nie.
Zostaje jeszcze eksplorator (właściwie zacząłem rozwijać nową postać w tym kierunku, ale potrzeba około 3 miesięcy, żeby cokolwiek potrafić )- tylko, czym tu się zajmować- znajdę wormhole i co dalej?

Pomóżcie znaleźć mi powód do grania w EVE- dzięki :)

Goomich

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 04, 2010, 14:45:39 »
Niestety poległem, a tym większy wstyd, że załatwiły mnie fregaty Angelsów. Trochę żal mi mojego Maelstrom (będzie ze 150 mln w plecy)  :'(

WAT? Przecież mael ma 100m na drony.

MGGG

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 04, 2010, 14:47:06 »
Zainwestuj Panie w drony, najlepiej t2 (misje) i ewarowe (gracze).

Na misjach strzelanie do frejek z BS to jak walenia z moździerza do osy ;)

sc0rp

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 04, 2010, 15:06:43 »
Muszę stwierdzić ze smutkiem, że brak balansu statków w EVE, na wszystkie statki najlepsza do bicia jest fregata, jest w stanie zniszczyć małe, średnie i duże (no może po za Destroyerem), albo twórcy gry wymuszają na siłę współpracę między graczami- choć z drugiej strony była to misja LVL4 z minusowym quality.
he? Nie ma najlepszego typu statku na misje L4 ale jest kilka bardzo dobrych i bynajmniej fregaty nie sa najlepsze (nawet nie sa dobre, wlasciwie to sa beznadziejne*) bo nie maja dpsu. Czy tobie nikt nie wyjasnil roznicy miedzy możliwoscia nacisniecia klamki do shipa (czyli ze masz minimalne skille aby uzyc danego statku) a efektywnym jego uzywaniem (masz nie tylko skille na uzycie shipa ale takze masz conajmniej je na poziomie III-IV, a takze masz skille wspomagajace moduly na nim zamontowane)?


* - sa 2 wyjatki: jeden to recon, a drugiego nie pamietam (trzeba piwo zabrac z magazynu) ale to i tak lepiej uzyc ceptora wzglednie shuttla.

Na misjach strzelanie do frejek z BS to jak walenia z moździerza do osy ;)

hmmm istnieje conajmniej jeden BS (Mach) ktory jest zaj.. skuteczny przeciwko zarowno frytkom jak i cruiserom.

Goomich

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 04, 2010, 15:11:32 »
he? Nie ma najlepszego typu statku na misje L4

Parę dni temu poleciałem sobie tengu na Recona i było bardzo miło i przyjemnie. :)
Nawet nie musiałem odpalać alta w Feroksie.

YaAaR.is

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 77
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: YaAaR
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: C0ven
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 05, 2010, 00:50:03 »
Niestety poległem, a tym większy wstyd, że załatwiły mnie fregaty Angelsów. Trochę żal mi mojego Maelstrom (będzie ze 150 mln w plecy)  :'(
Muszę stwierdzić ze smutkiem, że brak balansu statków w EVE, na wszystkie statki najlepsza do bicia jest fregata, jest w stanie zniszczyć małe, średnie i duże (no może po za Destroyerem), albo twórcy gry wymuszają na siłę współpracę między graczami- choć z drugiej strony była to misja LVL4 z minusowym quality.

Moim zdaniem walka w EVE to porażka. Trzeba zając się czymś innym. Niestety nie mam pomysłu- czym.
Piratem nie zostanę- nie czerpię z przyjemności zabijania innych graczy (oczywiście nie mówię tu np. o grach typu Battlefield).
Górnikiem- też nie, trochę to nudne, a poza tym zbiera się surowce, wymienia na ISK-i i .... no właśnie co później z nimi zrobić?
Thug-iem od bicia- też nie.
Zostaje jeszcze eksplorator (właściwie zacząłem rozwijać nową postać w tym kierunku, ale potrzeba około 3 miesięcy, żeby cokolwiek potrafić )- tylko, czym tu się zajmować- znajdę wormhole i co dalej?

Pomóżcie znaleźć mi powód do grania w EVE- dzięki :)
Może wizyta w Unseen Academy pomoże?

Ellaine

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 05, 2010, 01:31:27 »
Raczej już nic nie pomoże, graj w WoWa :)

Precelek

  • Can i Meepo ? i have perfect micro skillz!
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 69
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Precelek
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: Uprising.
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 05, 2010, 10:59:09 »
Niestety poległem, a tym większy wstyd, że załatwiły mnie fregaty Angelsów. Trochę żal mi mojego Maelstrom (będzie ze 150 mln w plecy)  :'(
Muszę stwierdzić ze smutkiem, że brak balansu statków w EVE, na wszystkie statki najlepsza do bicia jest fregata, jest w stanie zniszczyć małe, średnie i duże (no może po za Destroyerem), albo twórcy gry wymuszają na siłę współpracę między graczami- choć z drugiej strony była to misja LVL4 z minusowym quality.

Moim zdaniem walka w EVE to porażka. Trzeba zając się czymś innym. Niestety nie mam pomysłu- czym.
Piratem nie zostanę- nie czerpię z przyjemności zabijania innych graczy (oczywiście nie mówię tu np. o grach typu Battlefield).
Górnikiem- też nie, trochę to nudne, a poza tym zbiera się surowce, wymienia na ISK-i i .... no właśnie co później z nimi zrobić?
Thug-iem od bicia- też nie.
Zostaje jeszcze eksplorator (właściwie zacząłem rozwijać nową postać w tym kierunku, ale potrzeba około 3 miesięcy, żeby cokolwiek potrafić )- tylko, czym tu się zajmować- znajdę wormhole i co dalej?

Pomóżcie znaleźć mi powód do grania w EVE- dzięki :)


pvp i racenie w null :)

Templar Brave

  • Gość
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 05, 2010, 22:41:22 »

pvp i racenie w null :)

zwłaszcza racenie...  ;D

Mesaj

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 30
    • Zobacz profil
  • Korporacja: BSI
Odp: Battleship vs Fregata
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 06, 2010, 14:28:41 »
Zawsze pozostaje piwo, ventrillo/ team speak , i radosne krecenie kamera w stacji. Tylko malo dochodowe..ale tez nieduzo kosztuje..;)