To czekaj, jak ubijamy wam lotnisko w systemie gdzie obok stoją 2 nyxy klepiąc anomalki to znaczy, że tak mało Was to obchodzi, macie kolesia w dupie, czy może coś innego?
Mi się natomiast wydaje, że boicie się tego, że taki mały gang wyrżnie Was w pień o ile nie zbierzecie blooba.
Z forum CBC:
Na stronie w dziale opisującym aktywność korpa między innymi coś takiego (reszta się zgadza):
"...Tu startują nasze małe gangi PVP..."
- da wooot?
Z forum TNT:
TNT natomiast jeszcze bardziej pojechało:
"TNT have opened their doors for active PVP corps who wish to experience the greatness and the might of 0.0."
"TnT stands for Tactical Narcotics Team, and we are a great pvp force in the Nothern Coalition."
i tu uwaga, nie każdy jest godzien bo:
"Note: Our doors are only open for a very limited selected number of PVP corps."
w ofercie jest między innymi:
"Daily Fleet Ops, PVP (Small roaming, gatecamps, Defense Fleets, Big blob warfare, Pos warfare. The list is long)"
- to jest k...a śmiech na sali
O ile się uda zaorać kiedyś całe NC będę bardzo szczęśliwy bo może coś się zmieni.
PS: Jak chcesz rozmawiać na TSie "o najnowszych trendach w modzie" to może podłącz się pod Panią Domu albo jakąś inną kolorową gazetkę będziesz na pewno na bieżąco.
To że Ci się tak wydaje nie znaczy że taka jest rzeczywistość, warto sobie uzmysłowić wreszcie że EVE nie kręci się wkoło mało znaczących korporacji, a Cartel nie stał się nagle centrum wszechświata tylko dlatego że tak chcecie i tak Wam sie wydaje.
To co zacytowałeś z forum jest niestety wszystko prawdą, z tym że floty/gangi w 99% lataja w odwrotnym kierunku niż Venal, bo w Venal nie ma czego szukać, poza tym jak pisałem wcześniej, DC posiada prawdziwych wrogów którzy potrafią coś więcej niż ubić jakąś rozdziawę nieczytającą intel, i na nich te wyprawy są.
Druga sprawa, DC działa w myśl zasady - nie sraj w miejscu gdzie jesz. Wyprawy bojowe są praktycznie co wieczór, DC wyszło z założenia że jak chcemy walki to se lecimy i szukamy, ściąganie do siebie gangów amatorów mocnych wrażeń jest totalnie nie na rękę, więc nie dajemy powodów do tzw. GF
, jak się znudzą przestaną przylatywać i przeszkadzać. A bitki sami se znajdziemy na własnych warunkach.
Po prostu, dla DC i reszty kółka wzajemnej adoracji nic nie znaczycie.
I proszę Cię, nie próbuj zgrywać znawcy polityki DC i reszty bo przeleciałeś się pare razy po okolicach. Rozumiałbym gdybyś miał jakiegoś alta u TNT, Goonów czy kogokolwiek. Nie masz, nie wiesz co się dzieje wewnątrz aliansów (bo gdybys miał i wiedziął nie pisałbyś głupot) więc nie próbuj zgadywać, bo łatwo się ośmieszyć.