Wszystko jest w pierwszym poscie.
Wczoraj zmienilo sie tylko to, ze jak sie zalogowalem to wsiadla mi na kark grupa poscigowa
Po DT dalem sie zlapac na wydoku i stracilem riftera.
Polecialem PODem do sasiedniego systemu zmienic statek, a za mna zaraz poleciala cala banda i do konca dnia w systemie i okolicach czatowalo z 10os ktore sie zmienialy w tym w ktorym bylem, tak ze caly czas na localu mialem 3-6 osob
Rusek co mnie ustrzelil najpierw mnie 'straszyl', ze jest maniakiem wojen i zbierania cial ofiar, potem zaczal bredzic zebym nie tracil czasu i zakonczyl wojne. Nastepnie zebym wydokowal i polecial do jita, a on mi nic nie zrobi bo nie jest agresorem i morderca.
Potem, ze jest mu smutno ze mu nie wierze, a w koncu zaczal mnie straszyc, ze jak natychmiast nie wydokuje to dalej bedzie kontynuowal wojne.
Jak powiedzialem, ze nie kumam czemu mam sie bac kontynowania wojny ktora sam zaczalem to odpowiedzial
Zostawilem postac zalogowana na noc Po DT (liczac ze lagi mi odpuszcza) sprobuje polatac stabbeem i moze bede miec wiecej szczescia, chociaz przy moich skillach i doswiadczeniu tez szybko padne. No ale nauka kosztuje
28.X (termin nastepnego rachunku) wojna sie zakonczy gdyz nie stac mnie na zaplacenie 100m za przedluzenie wopjny z sojuszem.
Zreszta nawet jakbym psim swedem zdobyl te 100m to i tak wojny nie bede przedluzac, bo nie mam na przedluzenie abonamentu
W kazdym razie obecnie wojna trwa, ruskich troche w hi secu tez jest wiec jak komus sie nudzi albo chce sobie postrzelac przez pare dni w hi secu do ruskich bez interwencji concordu zapraszam na chwile do mojego corpa. Nastepna taka okazja moze sie nie powtorzyc
I to wszystko