Dobra ten wirus szaleje po słuzbowym lapku juz jakiś czas więc mam wyrobione zdanie o mapkach.
Najfajniej mi się gra na mapkach typu cityfight - ensk i hilsdorf bodajże, nie jest zła również ta z klasztorem tudzież.... eeee... ta na której są drewniane domki w środku i las po prawej stronie. Cholera natmiast mnie bierze jesli trafie na tą zimową, albo tą płaską co oba teamy maja miedzy sobą po lini domków i pseudo transzei