Nowy WoD jest super fajny, stary WoD jest do bani!
Wampir: Requiem ma dużo więcej sensu i klimatu niż Wampir: Maskarada. Wilkołak: Odrzuceni mają dużo więcej sensu i klimatu niż Wilkołak: Apokalipsa. Mage the Awakening niestety nie jest tak fajny jak Mage the Ascession ale za to przynajmniej pasuje do pozostałych systemów i trzyma się kupy.
Zwolennicy starego systemu to nooby i kerbirry.... tzn gówniarze i munchkini i nie rozumieją Prawdziwej Głębi Wewnętrznego Mroku. O!
...
Nowy WoD w przeciwieństwie do starego cechuje się tym że jak wstawiasz do jednego świata wampiry, magów i wilkołaki to wychodzi sensowny świat z wampirami, magami i wilkołakami a nie cyrk i teatrzyk absurdu. Więc magowie i wilkołaki są dziejową koniecznością
Swoją drogą świat WoD niezbyt nadaje się na MMO. Jeśli będzie się tam brało setki misji w stylu "ghul siostry księcia zbuntował się! Ten ghul to mafizo, ma pod sobą 300 uzbrojonych gangsterów. Zabij ich i wypij ich krew i przynieś mi skalp tego ghula" to będzie do bani i bez sensu a niestety ogólnie rzecz biorąc MMO muszą zawierać jakiś taki element żeby gracze mieli co robić. W ogóle WoD to świat gdzie walki jest dość mało (chyba że jesteś wilkołakiem, wtedy walisz kogoś w ryj gigantycznymi pazurami 15 razy dziennie dla zachowania wprawy) za to od zmierzchu do świtu są intrygi, podkładanie świni innym wampirom i walka o wpływy. Ale strategiczno - społeczne MMO o walce o wpływy (to ja przejmuję burmistrza ... nie, to ja przejmuję burmistrza!) też będzie kłopotliwe do zaprojektowania.