Opera albo Chrome.
Obie się rozwijają, mają dobre wsparcie. Inne produkty (pomijając FF i IE) to już kompletne nisze, z dużo wolniejszym łataniem dziur czy aktualizacjami.
Co do dziur, to wszystkie przeglądarki je mają. IE "wyróżnia" się tu na minus zarówno ich ilością jak i tempem ich łatania...
Opera - kombajn z wbudowanym mailem, ircem, klientem torrent, pseudoserwerem (opera link - możesz udostępniać znajomym pliki ze swojego kompa podając linka do nich), zapamiętywanie ostatnio otwartych zakładek, zapisywanie sesji i narzędziem do inspekcji stron (Dragonfly). Dużo rzeczy, które trzeba robić w FF dodatkami Opera ma już wbudowane w siebie (np. synchronizacja zakładek, strona startowa czy gesty). Miewa problemy z niektórymi stronami (rzadko). Czasem też, szczególnie przy flashu potrafi zjeść mnóstwo zasobów systemowych, ale imo to wina bardziej flasha i bałaganiarsko napisanego kodu strony. Opera ma widżety, ale nie zdarzyło mi się z nich korzystać, bo sama przeglądarka ma wszystko co mi potrzeba.
Opera ma jeszcze jeden plus jeśli ktoś dużo korzysta z urządzeń mobilnych - Opera Mini i Opera Mobile, w których możemy synchronizować zakładki z "dużą" Operą. No i tryb Opera Turbo dla słabszych łącz/netu mobilnego.
Chrome - taki FF tylko sporo chudszy i nieco szybszy. Ma wbudowaną synchronizację zakładek poprzez konto googla. W standardzie, tak jak FF, nie ma prawie nic, natomiast jest spora ilość dodatków - ale jak to z dodatkami, im więcej zainstalujesz, tym bardziej zamulona przeglądarka. Plusem jest to, że każdy plugin i każda karta otwierana jest w nowym procesie, więc jest szansa na jego zabicie jak się zawiesi, bez zabijania całej przeglądarki.
Nie zapamiętuje otwartych zakładek (chyba, że przy crashu, a i to nie w 100%) i ma (dla mnie) wkurzającą cechę - jak zamykam ostatnią zakładkę, to zamyka się cała przeglądarka, zamiast otworzyć nową, czystą, tak jak w Operze.
Bywają problemy z prawidłowym otwieraniem stron (np lekko sypie się większość themów do forum SMF).
Ogólnie, gdybym miał między nimi wybierać, to chyba wybrałbym Operę, ale Chrome przegrywa naprawdę minimalnie. FF daleko w tyle, a za nim hen hen Safari i IE.
Zainstaluj sobie obie i przetestuj, to nie boli

Obie te przeglądarki dostępne są też w wersji portable - bez instalacji, działające np. z pendrive:
http://opera-usb.com/http://portableapps.com/news/2010-07-26_-_google_chrome_portable_5.0.375.125Chrome ma wbudowanego flasha, do Opery trzeba go ręcznie dograć do katalogu plugins (np kopiując z takiego samego katalogu w "stacjonarnej" Operze lub FF).