Autor Wątek: Przyszłość Eve  (Przeczytany 30844 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #70 dnia: Lipiec 15, 2010, 06:58:40 »
Wiesz, fajne pomysły, ale to o czym piszesz, to wyrzucenie obecnej EVE do kosza i zrobienie gry od nowa. :)
Won't gonna happen :/

...to dobudowka
i tak nas pewnie czeka w przyszlosci
oby byla sensowna i dala wieksza swobode bo David Barben wylazł z groty po latach
co mial wypuscic nim zaczolem grac w eve
...wiec kto wie  ;)
moze powstanie godna konkurencja  :P
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

MightyBaz

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #71 dnia: Lipiec 15, 2010, 07:00:54 »
colonel, kiedys tak bylo, wozilo sie indykami, a nie jfami

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #72 dnia: Lipiec 15, 2010, 07:05:43 »
colonel, kiedys tak bylo, wozilo sie indykami, a nie jfami

pamietam, pamietam :D
..zaciągnołem sie do anty piratow i na dziendobry wyslali mnie Iteronem 30j przez low seki po zakupy dla korpa
dodam ze skakalo sie na 15km od bramy a nie na zero
ale na szczescie mialem zestaw niekompletnych i nie dokladnych bookmarkow podarowany przez starszych kolegow :D
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #73 dnia: Lipiec 15, 2010, 09:55:29 »
..zaciągnołem sie do anty piratow i na dziendobry wyslali mnie Iteronem 30j przez low seki po zakupy dla korpa

No, to tłumaczy Twoją obecną aktywność zawodową :)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

MMoroz

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #74 dnia: Lipiec 16, 2010, 06:02:17 »
Jf to zlo - oczywiscie nie wytlumaczysz tego ludziom, bo takie abstrakcje jak generowanie blobow, zabijanie specjalizacji i masa innych to do ludzi nie dociera. Teoretycznie najprostszym byloby wytlumaczenie ze likwidacja jf, przewozki carrierami itp( i calej tej zwalonej logistyki jak teraz ) - to raj dla malych kerbirow/producentow, to utworzenie setek( moze kilkudziesieciu - cieko mi ocenic ) lokalnych hubow gdzie by sie handlowalo( a nie jak teraz wszystko jita i inne highseci ).

Brak locala - to wieksze mozliwosci dla malych gangow

Dalej :
Zastopowanie prac nad contentem dla alliancow i koncentracja nad korporacjami - chocby CCP sie po*** nie jest w stanie tego ciagnac( konflikty alliancow to zawsze bede lagi - zrobia zeby moglo sie bic 1000 to ludzie wrzuca 2000 i tak bez konca :) ). Korporacje to wiekszy fun, ciezko jednak sie identyfikowac z 1000osobowym blokiem, ale juz ze 100-200 osobami mozna i tak to wyglada alliance to zabawki kilku osob, reszta interesuje sie tym co sie dzieje w korpie( bo tych ludzi zna ). Zwiekszenie funu z tego to wiekszy fun z gry


To wszystko sie da i sa na to logiczne argumenty, tylko ze to nie dociera( ja caly czas pamietam crap jaki byl pisany przy zmianach do t2 - rezygnacja z bpo, ludzie wymyslali tam takie teoria ;) ).

 A mnie zachowanie CCP bardzo dziwi, bo maja produkt niszowy i powinni koncentrowac sie na wypelnianiu tej niszy( i co najwyzej budowac cos kolo tego - jedna z zasad biznesu, masz nisze to sie trzymaj :) ), a probuja otwierac to na wieksza liczbe graczy. CZyli wkurzaja tych ktorzy szukaja takiej niszy a nie maja nic dla ogolu - powtarzam NIE MAJA bo porownajcie sobie EVE z WOW-em i jego clonami. Eve nie ma zadnego contentu - 90+% generuja gracze. No ale zobaczymy jak na tym wyjda - wszyscy chyba widza sporo starych graczy ktorzy odchodza, nie dlatego ze zona/praca/dzieci ale po prostu ta gra przestala dla nich cokolwiek oferowac. Ja gram w ta gre od 5 lat i w tym czasie dla mnie wlasciwie nie przybylo contentu, maja farta ze nie ma konkurencji( powstaje powoli ) no i kilka przerw tez bylo  :P - ale teraz czesciej wole pyknac w starcrafta cos na konsoli niz zalogowac sie dostac 3 falconami na twarz bo polece sobie solo :D

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #75 dnia: Lipiec 16, 2010, 08:31:52 »
no no a myślałem że  tylko mnie się eve w obecnym kształcie przejada
Sneer Quen

Auenarel

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 219
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Auenarel
  • Korporacja: Blackwater Task Forces
  • Sojusz: GoonSwarm Federation
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #76 dnia: Lipiec 16, 2010, 09:11:19 »
Co do JeFow/carrierow i calej logistyki to wrost zuzycia paliwa potrzebnego na skok przez cyno moglby spowodowac to, ze bardziej by sie oplacalo uruchomic produkcje na miejscu i sprzedawac w lokalnych hubach. Dolozyc do tego jeszcze dodanie regionow np. low secow zeby wydluzyc droge jita-0.0 tez poglebilo by te motywacje ekonomiczna do produkcji na miejscu.
Choc nawet teraz logistyka mimo tych ulatwien jest nudna, lot po ilus tam JB czy skok JeFem x razy nie nalezy do przyjemnosci i utrudnianie tego "bo kiedys to indykiem przez cale eve sie lecialo" jest bezsensu. Ze niby klasy i specjalizacje? Ludzie to jest gra i nikt tu nie chce wyrabiac drugiego etatu, chcesz sie bawic w odgrywanie roli graj w prawdziwe RPG, na szczescie w eve CCP probuje zminimalizowac te nudne czynnosci do minimum, wychodzi im lepiej lub gorzej.

Zmiany z moonami byly zle, bo tak jak juz ktos tu wczesniej pisal nie ma zadnej wiekszej motywacji do wojen, a jak wszysyc wiedza od zawsze wojny toczyly sie o zasoby, a teraz? Nikomu sie poprostu nie oplaca walczyc, bo nagroda za ryzyko i wysokie koszta jest znikoma. Tutaj CCP zabilo jeden z wiekszych motorow do powstawania konfliktow.
Dominium nie dokonczyli, a mieli rozwinac bardziej zarzadzanie 'panstwem' i naprawde bez sensu jest wrzucanie caly czas czegos nowego co jest nie dopracowane zamiast ulepszyc to co istnieje.

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #77 dnia: Lipiec 16, 2010, 09:40:22 »
dla mnie wyrabianie drugiego etatu to sov war po dominion ....
nie ważne czy coś się dzieje czy nie masz gwarantowane 4h siedzenia w słuchawkach w pogotowiu
Sneer Quen

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #78 dnia: Lipiec 16, 2010, 12:28:33 »
Dominium nie dokonczyli, a mieli rozwinac bardziej zarzadzanie 'panstwem' i naprawde bez sensu jest wrzucanie caly czas czegos nowego co jest nie dopracowane zamiast ulepszyc to co istnieje.
Dopracowywali by to co jest, to zaraz byście marudzili, że nie ma nowego contentu. Tak źle i tak niedobrze  ;D
Przedwieczny.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #79 dnia: Lipiec 16, 2010, 12:46:51 »
To chyba właśnie po to są lotniska i jf'y żeby móc tym coś łatwiej przewozić nie? Marnujesz czas na skilowanie, żeby mieć coś z tego - proste.
Nie cierpię kiedy gra mnie zmusza do ślęczenia godzinami nad jakimiś nudnymi nobrainerami a tym co lubią to życzę powodzenia i wyjścia kiedyś z domu na powietrze.

Local w grze jest właśnie fajny, bo przynajmniej możesz wybrać sobie czy chcesz walczyć czy lecisz dalej, a nie pakować się w wielką kupę lub szukać przez 15 minut ludzi, których i tak nie było.
Owszem, jeśli ktoś jest noliferem i połowę życia spędza w tej grze to luz, pewnie węszenie godzinami w pixelach będzie go bawiło. Mnie natomiast to nie bawi, mam taki plan żeby się zalogować, polatać, postrzelać i spadać do rl. Czasami trzeba coś zarobić jak wallet wyschnie, coś przewieźć  indykiem i tyle.

Robiąc z tej gry rpg dla koreańców na pewno nie wzrośnie grywalność a tylko zmniejszy się drastycznie liczba userów i zostaną sami krejzole.

Chcesz mieć rpg mode on to zminimalizuj sobie local tak żeby na niego nie patrzeć, zwracaj się do fc per "komandorze", nie używaj jf tylko przewoź towary frytką, sam kop minerały i produkuj z nich ammo do działek... proszę bardzo - możesz to robić już teraz. Ja i wielu innych mamy to w d...

Auenarel

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 219
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Auenarel
  • Korporacja: Blackwater Task Forces
  • Sojusz: GoonSwarm Federation
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #80 dnia: Lipiec 16, 2010, 12:55:02 »
Dopracowywali by to co jest, to zaraz byście marudzili, że nie ma nowego contentu. Tak źle i tak niedobrze  ;D

Wlasnie ten nowy content taki z pupy jest:P Rewolucja i nowy contetn to bedzie jak wejdzie wkoncu 'lazenie po stacji' i dust 514:) Wtedy EVE moze zyskac naprawde duzo swierzosci i nowych mozliwosci.

Jabolex

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 568
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jabolex
  • Korporacja: Bane Heavy Industries
  • Sojusz: LAWN
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #81 dnia: Lipiec 16, 2010, 12:58:24 »
Naprawdę będziesz miał czas i ochotę łazić po stacji?  ::)

JM

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #82 dnia: Lipiec 16, 2010, 13:18:55 »
dust 514:)

To akurat śmierdzi failem - ostatnio naprawdę ciężko o dobrego FPS, a CCP nie ma doświadczenia z takimi grami. Z kolei z punktu widzenia gracza Eve, PI jest g.... warte (w kategoriach przychodu), więc jaki będzie powód, żeby w ogóle gadać z Dustersami?

Chyba, że znów wywalą sov'a do góry nogami... i wypuszczą coś totalnie niedorobionego.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Ellaine

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #83 dnia: Lipiec 16, 2010, 13:40:15 »
E to takie zrzędzenie starych zgredów. Gdyby CCP się tego słuchało to do dzisiaj Eve wyglądałoby jak w 2004 bo przecież dobrze i każda zmiana to fail. A właściwie to jest źle, ale lepiej nic nie zmieniajmy bo będzie jeszcze gorzej. Może tylko ewentualnie zrobić w highsecu 0.0 żeby przez 3 dni postrzlać do kerbirów (po 3 dniach przestaną grać i pójdą do WoWa).

Myślę że Dust 514 ma szanse wypalić a jeśli wypali będzie zajebisty. Ekonomię planetarną CCP będzie musiało podrasować, bo teraz to rzeczywiście "uauaaaaaa, muszę zatrudnić komandosów konsolowców żeby zdobyć bazę która da mi, eeeee, 4 miliony miesięcznie dochodu. Do atakuuuu!"

Goomich

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #84 dnia: Lipiec 16, 2010, 18:44:21 »
Naprawdę będziesz miał czas i ochotę łazić po stacji?  ::)

Oczywiście. Kręcenie statkiem w stacji jest dobre jak się wyskilluje nowy statek, czyli (w moim przypadku raz na pół roku (na konto. :P)). Nowy market trochę uratował sytuację, bo mogę se pokręcić Aeonem, albo Nyksem, ale bez światełek, przelatujących transportów z wodą święconą na amarrskich, czy reklam burdeli na gallentyjskich stacjach robi sie nudne po 5 minutach.

Cytat: Netfish
Wall of text

This tbfh.

eX

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #85 dnia: Lipiec 16, 2010, 21:31:59 »
http://www.eveonline.com/devblog.asp?a=blog&bid=777

No to Pan CCP postanowił uspokajać masy, bo jeszcze subskrybentów ubędzie od niekończącego się whine'u na forach.
No cóż, wygląda na to, że najbliższe miesiące to praca na zasadzie Incarna > All + dodawanie 'features' do PvE. ;) PvPerzy w końcu dostali już swój ukochany nowy sov. ^^ Piraci i bounty hunterzy zapomniani na wieki.

Czyżby udana próba ugłaskania community i CSM, aby już nie szczekali? ^^ A! No i ma być więcej! Devblogów o postępach w utrudnianiu misji...

EDIT: ale co by nie było, te full-body avatary to by mogli w końcu zrobić... :)

Jrkan

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 287
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jrkan Yarik
  • Sojusz: Amarr Militia
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #86 dnia: Lipiec 16, 2010, 21:42:46 »
Przynajmniej wiemy, że statki kosmiczne już w EVE (dla przypomnienia gra o statkach kosmicznych) nie są najważniejsze, ba, nawet nie są juz ważne bo jakoś w tym dev blogu nic na ich temat nie przeczytałem. Szkoda i mam nadzieję, że się na tym przejadą.

Kara Mon

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #87 dnia: Lipiec 17, 2010, 00:22:02 »
jesli w Incarnie zrobia mozliwosc interakcji w stacji tak jakw  kosmosie (czyli lanie po mordach takze :p) to moz ei bedzie fjane, jesli nie to bedzie kompletny fail jak tyrranis z ktorego zauwazylem w sumie tylko kalendarz i wzrost ilosic indykow w low sec.

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #88 dnia: Lipiec 17, 2010, 08:12:23 »
http://www.eveonline.com/devblog.asp?a=blog&bid=777

sądząc z tego co tu przeczytałem ...
widać lag i fleet fighty są w punkcie w którym musialiby albo wycofac kawałek dominiona albo przepisywać naprawde duży kawał kodu i doszli do wniosku że należy to odpuścić
to oznacza że w najbliższym czasie spadnie ilość marudzących bo ccp najnormalniej w świecie ich przeczeka :) - marudy zrobią sobie pauzę od eve w tzw międzyczasie :)
Sneer Quen

silvia

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #89 dnia: Lipiec 17, 2010, 09:50:09 »
Duzo osob sobie taka pauze zrobia. EVE powoli traci community.

Ellaine

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #90 dnia: Lipiec 17, 2010, 10:36:50 »
Problem lagow flotowych chyba mozna uznac ze prawie nie istnieje, bo bitwy na 400 statkow chodza u mnie ok. Ze sa na 1000 statkow to nie do przeskoczenia, tj gdyby to zoptymalizowali to by ludzie robili bitwy na 3000 statkow i w lagu.

Troche ludzi wroci na incarne. Pojawi sie wiecej dziewczyn i niedzielnych graczy. Latwiej bedzie rekrutowac nowych bo nie beda zrzedzic 'a gdzie moj ludzik'.

Ale walki na pistolety w stacjach bylyby totalnym nonsesnsem. Sensowne byloby moc przywiezc sobie frachtem 100 czolgow i 150 tysiecy marines i zajmowac stacje po kawalku od sluzy do sluzy :)

Za pare lat i tak trzeba bedzie zrobic eve 2 bo ile mozna eksploatowac gre na fundamentach z 2003 roku?

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #91 dnia: Lipiec 17, 2010, 11:14:52 »
Cytuj
Ale walki na pistolety w stacjach bylyby totalnym nonsesnsem. Sensowne byloby moc przywiezc sobie frachtem 100 czolgow i 150 tysiecy marines i zajmowac stacje po kawalku od sluzy do sluzy
Dlatego ja i być może Kara myslimy raczej o bejsbolu ewentualnie tulipanie :D

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Mikker

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 177
    • Zobacz profil
    • Pink Bunnies Killboard
  • Imię postaci: Mikker
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Emeryt
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #92 dnia: Lipiec 17, 2010, 11:43:23 »
Za pare lat i tak trzeba bedzie zrobic eve 2 bo ile mozna eksploatowac gre na fundamentach z 2003 roku?

Idac twoim tokiem myslenia mozna by pomyslec ze powstanie wow2.Zupelnie sie z toba nie zgadzam mmo ktore maja ugruntowana pozycje nie musza miec sequeli.Wystarczy ze maja swoja wierna clientele i dodaja nowy kontent oraz odswierzaja gre co jakis czas.Nie mierz mmo miara zwyklych gier.A sequele powstaja w mmo tylko wtedy gry pierwowzor nie przebil sie.

A co do lagow nie bede komentowal twojej wypowiedzi.

Podsumowujac Albi jak zwykle prezentujesz poglady oderwane od rzeczywistosci :)

Wilk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 660
    • Zobacz profil
    • Gildia
  • Imię postaci: Wilk Stepowy
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #93 dnia: Lipiec 17, 2010, 11:58:13 »
Idac twoim tokiem myslenia mozna by pomyslec ze powstanie wow2.

Powstaje przecież :) Może nie do końca wow2, ale nowa gra Bizzarda. Gdy wejdzie wow zacznie być darmowy i iść z czasem w odstawkę.
na urlopie od EVE

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #94 dnia: Lipiec 17, 2010, 12:27:42 »
Troche ludzi wroci na incarne. Pojawi sie wiecej dziewczyn i niedzielnych graczy. Latwiej bedzie rekrutowac nowych bo nie beda zrzedzic 'a gdzie moj ludzik'.

a ja uwazam, ze Albi znowu zasluzyl na Zlote Pioro tym akapitem ^^
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

silvia

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #95 dnia: Lipiec 17, 2010, 17:29:27 »
Ale walki na pistolety w stacjach bylyby totalnym nonsesnsem. Sensowne byloby moc przywiezc sobie frachtem 100 czolgow i 150 tysiecy marines i zajmowac stacje po kawalku od sluzy do sluzy :)

Za pare lat i tak trzeba bedzie zrobic eve 2 bo ile mozna eksploatowac gre na fundamentach z 2003 roku?

Dust 514?

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #96 dnia: Lipiec 20, 2010, 13:30:04 »
O pewnym drobiazgu panowie paplajacy mantre jf/carrier to zlo zapominaja. Potrzeby sojuszy dawno wykroczyly poza objetosci jakie sa w stanie przewiezc indyki. Juz widze te 50 losi eskortujacych przez x h frachta po null. Po wyjsciu dominiona wiekszosc z nas ktora mieszkala w null miala okazje zobaczyc jak to  by wygladalo. Jak mam costakiego robic co drugi dzien to ja juz wole te x h siedziec na posie grajac w cokolwiek i czekajac czy hosty nie postanowia sie ruszyc. Przynajmniej wtedy moge robic cos innego niz tylko lampic sie na local i nianczyc glupie frachty umierajac z nudow.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #97 dnia: Lipiec 20, 2010, 13:47:20 »
Podczas eskortowania frachtów nie umierałbyś z nudów, tylko odpędzał roamerów.

No i czyż nie byłoby super, gdyby odcięcie dostaw od zdobywanego systemu oznaczałoby, że flota która się w nim pojawi będzie miała braki w amunicji, część capsów będzie miała paliwo tylko na skok w jedną stronę?


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Okropniak

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 440
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Okropniak
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
  • Sojusz: YARRR and CO
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #98 dnia: Lipiec 20, 2010, 14:18:42 »
Ośmielę się nie zgodzić ;p
Już teraz mniejsze ally mają przejebane w null - zawsze są jakieś układy i układziki - to wiadomo że jest coś za coś, ale też dzięki JF mogą coś robić we własnym zakresie - a już widzę jak małe ally obstawia frachta.
Jedyne co by się osiągnęło to masowe szukanie WH a nie "konwoje" - bo te by zostały dla dużych i tylko dla nich.

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #99 dnia: Lipiec 20, 2010, 14:37:39 »
Okro jf  konwoj trwa 2h przecietnie. Na tradycyjny trzeba poswiecic caly wieczor majac dostepna siec JB i tytanostrade. W takim catch miesiecznie sprzedaje sie samych BC ponad 300. Nie liczac produkcji wewnetrznej korpow. To jakies 6+ milionow m3 samego trytu miesiecznie na same bcki.  Nawet nie bede probowal liczyc m3 t2 lub matsow do produkcji t2 jakie sprowadza sie do takiego regionu.

Goomich

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #100 dnia: Lipiec 20, 2010, 14:46:40 »
Okro jf  konwoj trwa 2h przecietnie. Na tradycyjny trzeba poswiecic caly wieczor majac dostepna siec JB i tytanostrade. W takim catch miesiecznie sprzedaje sie samych BC ponad 300. Nie liczac produkcji wewnetrznej korpow. To jakies 6+ milionow m3 samego trytu miesiecznie na same bcki.

Czyli 600 milionów tryta. Drobne. :)

sc0rp

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #101 dnia: Lipiec 20, 2010, 14:51:00 »
(...)No i czyż nie byłoby super, (...)

Dla kogo super SokoleOko? Ja sadze, ze bylo by to super dla:
- osob ktore by tego nie robily
- osob ktore sa samowystarczalne w null
- piratow ktorzy mogli by takie frachty zestrzelic

Dla wszystkich pozostalych sadze, ze to by nie bylo super.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #102 dnia: Lipiec 20, 2010, 15:21:41 »
To jakies 6+ milionow m3 samego trytu miesiecznie na same bcki.  Nawet nie bede probowal liczyc m3 t2 lub matsow do produkcji t2 jakie sprowadza sie do takiego regionu.

No i właśnie zaczęłoby się opłacać to kopać na miejscu, a nie zwozić z Jita.

To kretyńskie, że jak kopałem w Catch, to towar sprzedawałem po całym hisecu (na szczęście rafinowane ABC mieści się w blockade runnera), zamiast na miejscu.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Goomich

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #103 dnia: Lipiec 20, 2010, 15:22:34 »
Galaktyzacja. :P

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #104 dnia: Lipiec 20, 2010, 15:30:46 »
Gdzie mogę polecieć, żeby coś podpalić i powalczyć z policją?  :D


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...