Autor Wątek: Witam :)  (Przeczytany 3381 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

FirguS

  • Gość
Witam :)
« dnia: Kwiecień 09, 2010, 08:55:39 »
Szybki post w ramach przywitania  :) W EVE gram od 2 tygodni, nie potrzebowałem nawet pełnego triala żeby subskrybować   :uglystupid2:.
Szukam Polskiego corpa (jestem teraz w corpie z ludźmi z różnych części świata co przez różnice czasów powoduje chroniczne spóźnianie się do pracy i ogólny brak snu :P) generalnie jestem na etapie misji l2 moim celem jest PVP. Od corpa oczekuję miłej i bezstresowej atmosfery oraz aktywnych ludzi z którymi można polatać ;). Jeżeli któryś z corpów byłby zainteresowany noobkiem PM/Mail in game, nick Firgus.
Pzdr  o7

Dux

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 010
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bubu Talib
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Witam :)
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 09, 2010, 09:19:38 »
Moze od Unseen Academy zacznij. Po zaliczeniu szkolenia wrota do niejednego korpa staną Ci otworem  :)
I bry  o7
Jeden na wszystkich, wszyscy na jednego :P


Okropniak

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 440
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Okropniak
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
  • Sojusz: YARRR and CO
Odp: Witam :)
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 09, 2010, 12:16:59 »
dokładnie.
Patrząc z punktu widzenia korporacji pvp - mało kto ma czas na tłumaczenie podczas akcji co i jak należy zrobić. Owszem - pytania są dopuszczalne (hehe) ale w momencie jak się stoi na kampie i nic się nie dzieje, podczas akcji zadawanie pytań jest be.

Unseen pozwoli na ogarnięcie podstaw i co ważniejsze - rozeznanie się w temacie, jest tam sporo naprawdę doświadczonych osób i będziesz mógł wybrać to co ci pasuje.
Samo pvp dzieli się na kilka różnych odmian
 - możesz dołączyć do voodoo jak spodoba ci się bycie piratem w low-sec i uciekanie przed concord
- możesz do większych korporacji posiadających własnego sov, mając w pamięci że jest coś takiego jak CTA i nie raz i nie dwa będziesz podrywany do boju (bufu, coven.. nie wiem które inne większe mieszczą się w temacie polskich i dużych)
- możesz też wybrać etapy pośrednie - jest tego trochę począwszy od latających w milicji po mieszkających w low-sec i atakujących co popadnie w low i null
- może też wyjść że wyjdzie z Ciebie natura kerbira :p, i zechcesz zarabiać na kolejny frakcyjny fit odkładając pvp na kolejny miesiąc (i tak przez 3 lata...)

Generalnie - unseen dobrze jest zaliczyć bo większość korporacji pvp może nie będzie skakać z radości na Twój widok ;-), ale też nie będzie Cię wysyłać w diabły :)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Witam :)
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 09, 2010, 13:10:00 »
moim celem jest PVP

Pamiętaj, że wynik PvP zależy od skilli i kasy... Absolutne minimum to frytka z fitem T2, więc jeśli nie masz na to skilli i kasy, żeby bezproblemowo tracić statek, którego nie warto ubezpieczać (statek - 0,2-0,4 mil, fit 2-4 mil - a ubezpieczasz tylko kadłub), to nie ma o czym mówić.

Rób misje, skilluj, nabijaj wallet.. a za 2-3 miesiące pomyśl o PvP  :coolsmiley:


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Zsur1aM

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 568
  • Kicking ass for teh.. woops retired!
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Zsur1aM
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Witam :)
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 09, 2010, 13:25:39 »
Pamiętaj, że wynik PvP zależy od skilli i kasy... Absolutne minimum to frytka z fitem T2, więc jeśli nie masz na to skilli i kasy, żeby bezproblemowo tracić statek, którego nie warto ubezpieczać (statek - 0,2-0,4 mil, fit 2-4 mil - a ubezpieczasz tylko kadłub), to nie ma o czym mówić.

Rób misje, skilluj, nabijaj wallet.. a za 2-3 miesiące pomyśl o PvP  :coolsmiley:

Kompletnie sie z tym nie zgadzam : P Wystarczy wyskilowac proplusion jamming, mwd (ab w low spokojnie wystarczy) i mozna smialo latac.. nie ma na co czekac.. imo

FirguS

  • Gość
Odp: Witam :)
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 09, 2010, 13:41:53 »
Podstawy mam opanowane, fakt trochę wiedzy na temat stosowanych taktyk by się przydało.W moim przypadku T2 fitt na frytkę i krążownika to kwestia 2-3 tygodni. ISK mam pod dostatkiem ;) i wcale ich nie żałuje (kilka omenów już pękło  :uglystupid2:). Wiem że bez t2 nie mam co się pokazywać w low sec. więc na razie trzymam się misji :). Jestem pojętny i krótkie wprowadzenie przed misją w zupełności mi wystarczy  O0

Okropniak

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 440
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Okropniak
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
  • Sojusz: YARRR and CO
Odp: Witam :)
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 09, 2010, 14:58:19 »
Wiem że bez t2 nie mam co się pokazywać w low sec. więc na razie trzymam się misji

A to nieprawdziwa nieprawda jest - choć przyznaję że t2 pomaga to jednak i bez tego można sobie radzić dobrze lub lepiej nawet.
Jeden z najbardziej krwiożerczych pilotów u nas lata BC i wcale nie ma wymaksowanych skili, ba! nie ma ich nawet zrobionych na "all IV" - po prostu ma jakiś dryg do tego i już niejeden vagas spadł mocno zdziwiony... Że o swojej minie jak się dowiedziałem że zaatakowały go dwa inne mocne.. wyskilowane BC nie wspomnę [znaczy po tym jak dodał "ale jednego zabrałem ze sobą"].

Bez skili nie polatasz - ale nawet zrobione na max Ci nie pomogą jak nie będziesz umiał tego wykorzystać. Dodam że ten sam kolo (opisywany powyżej) zdjął tengu - pilot którego parę dni wcześniej smackował nam na lokalu jaki to on jest pro bo ma skile na V ;p (paru z pijaków i zabijaków wie o którym to pilocie mówię i potwierdzi jakby co ;-) )

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Witam :)
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 09, 2010, 15:04:38 »
Okro, to co napisałeś dowodzi tylko tego, że wśród "all V" nie brak idiotów.

Ja natomiast mówię o tym, że mało można ugrać frytką mającą poniżej 100 DPS.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Okropniak

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 440
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Okropniak
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
  • Sojusz: YARRR and CO
Odp: Witam :)
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 09, 2010, 15:10:00 »
Okro, to co napisałeś dowodzi tylko tego, że wśród "all V" nie brak idiotów.

Ja natomiast mówię o tym, że mało można ugrać frytką mającą poniżej 100 DPS.

No wiem wiem... chodziło mi o to byście z takim pędzeniem na skile i "poczekaj 3 miesiące" nie przesadzili. Skile rzecz fajna i miła ale nie skile robią dobrego pilota (patrzy wyżej) - to że frytką nie ugra to też już wie - ale nie odstręczajcie mu PVP bo za mało skili ma.
Pierwsze pvp miałem w głupim celstis które to statki wtapiałem hurtowo aż w końcu nagle przestałem je wtapiać nie dlatego żebym doskilował coś lepszego - po prostu nauczyłem się tym latać... zupełnie inaczej zresztą niż mi to mądre głowy radziły ale za to tak jak mi podpasowało... coby nie powiedzieć guny nawet małe dalej mam t1 - i jakoś nie mam problemów z pvp :) a o moją przydatność we flocie wystarczy żebyś zapytał choćby zjacka :D :D :D


Zsur1aM

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 568
  • Kicking ass for teh.. woops retired!
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Zsur1aM
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Witam :)
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 09, 2010, 16:16:01 »
Okro, to co napisałeś dowodzi tylko tego, że wśród "all V" nie brak idiotów.

Ja natomiast mówię o tym, że mało można ugrać frytką mającą poniżej 100 DPS.

Spokojnie mozna zabijac, moj puni wyciaga jakies 80dps'a na AC, co spokojnie wystarczylo by ubic ranisa i inne cepy, deske, cruisera czy nawet af'a (chyba z 2wa ubilem). Oczywiscie kazdym statkiem lata sie w inny specyficzny sposob, trzeba nauczysc sie latac i wiedziec co i jak mozna zaatakowac. Kiedys bawilem sie tez noob-altem na rifterze z 800k sp i spokojnie mozna bylo znalezc duzo funu i okazji do pvp w low-secu (szczegolnie tam gdzie lata milicja). Imo jak ktos na prawde jest zainteresowany PVP to nie ma przeszkod by odrazu sprobowac..

FirguS

  • Gość
Odp: Witam :)
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 09, 2010, 22:53:24 »
To fakt frytki nie szkoda :) a punisherem z dobrym name fitem idzie powalczyć :P