Spunktowana relacja z akcji:
1. Ogloszone CTA zbiera sie i wylatuje.
2. Przylatujemy do systemu, rozstawiamy SBU a ze nikt nawet sie nami nie zainteresowal wiec chcielismy WI i reszcie dac znac "Halo! Jestesmy i czekamy!"
3. Rozbijamy sie po okolicznych systemach wprowadzajac w reinforce posy WI
4. Wracamy do BND i rozstawiamy sie po bramach czekajac az SBU bedzie online, przy okazji stracajac to co przeleci przy okazji przez system.
5. Dochodzi do nas intel ze hosty zbieraja sie w sile prawie 400 osob, podniecenie nadchodzacej walki siega zenitu.
6. SBU Online - hostow brak, wtf!
7. FC oglasza ze wszyscy zbiorka na bramie, rozstawka i czekac... sekundy zamieniaja sie w wiecznosc
8. Wskakuja pierwsze hosty, na bramie bomble, palce juz stukaja F1 zeby tylko strzelic w to co pojawi sie na overview
9. Local nagle z 260 osob wskakuje na ponad 600 i co jakis czas rosnie, overview zawalone hostami ale tylko jedna strona oddaje strzaly
10. Spadaja kolejne statki a local pustoszeje - hostile logosky
11. Niedobitki oraz zlapani przez banki/cepy sa stracani, Ci co zdarzyli pozbierali loot, wraki zostaja niszczone
12. Od czasu do czasu zalogowal sie jakis wrog ktory po wlocie na grid otrzymuje insta-pop
13. Zadowoleni i nienasyceni walka wracamy do domu
Czesc dalsza nastapi