Autor Wątek: Polityka po Dominion  (Przeczytany 13090 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Polityka po Dominion
« dnia: Grudzień 14, 2009, 19:37:44 »
Ostatnio nie pisałem o polityce a wygląda na to, że wkrótce po okresie względnego spokoju spirala przemocy może się na nowo rozkręcić zatem z pozdrowieniami dla Xarthiasa nowy topic czas zacząć. Zaczynając go postaram się nowym w temacie naświetlić sytuację.

Disclaimer: Jestem członkiem Stain Empire zatem wiadomo, że nie jestem obiektywny ale postaram się bez propagandy.

Dla świeżaków na politycznych wodach postaram się raz napisać nazwę sojuszu lub bloku potem będę już tylko skróty i akronimy będę pisał. Kompendium wiedzy dla was to: http://evemaps.dotlan.net/ jak nie czujecie kto co i jak to tam szukacie info. Surowe cyfry i lokalizacje powiedzą wam czasem więcej o sojuszach i regionach niż słowa graczy  ;)

Wall of tekst incoming.

Dlaczego uważam, że jest szansa na to, że mamy szanse na szereg nowych konfliktów na horyzoncie ?

1. Bo sojusze odpoczęły po ostatniej wielkiej wojnie.
2. Mamy sojusze bez 0.0 które są gotowe by je przejąć.
3. Idzie zima na północnej półkuli tradycyjnie niezły czas na grubszy dym.
4. Wszedł nowy path, który zmienia nieco reguły gry. Inaczej się teren zdobywa i inaczej rozkłada dochód z high endów  ;)
Jeśli spojrzeć na mape to na południu tradycyjnie zawsze było dużo dyspro i promethu podczas gdy na północy więcej techntium i neodymium. Mapka którą Ian był uprzejmy podlinkować:

http://img121.imageshack.us/img121/2844/tecneo.png


Zatem popatrzmy kto z kim do łóżka chodzi i kto najlepiej wykorzystał czas od ostatniej wojny.
Patrząc oczywiście na mape bo jakby mniejsze sojusze bez dużego terenu wymieniać nocy by nie starczyło  ;)

Aktualna na wczoraj polityczna bez moonów:
http://dl.eve-files.com/media/corp/verite/20091213.png

Skrót polityczny:
W trakcie ostatniej wojny doszło do znaczącej polaryzacji powerbloków na dwa obozy w których spotkały się sojusze które wcześniej za sobą nie przepadały. Tak to już jest, że na wojnie walczą żołnierze a Ci podobno są najbardziej pragmatycznymi typami w okolicy  ;)

Obóz 1:
Goonswarm + sojsze z nim trzmające sztame - tutaj skład w trakcie wojny się zmienił mocno. Goonsi zmienili swoje tereny z południowego wschodu(Esoteria,Paragon Soul, Feythabolis, Omist, Detroit) na stary BoBowy teren Delve,Querios,Period Basis. Nie wszystkie sojusze które wcześniej miały z nimi + zostały w powerbloku  ubyły np. Red Aliance(RA), Tau Ceti Federation(TCF), Unite Legion (UNL) i Kraftwerk, rozpadła się już potem KIA. Zakładając, że siłą uderzeniową powerbloku są sojusze które trzymają stacje no to mamy tutaj:
GS - tradycyjnie nieobliczalne pszczółki z głównie US zony. Duży liczebnie sojusz, z mocną logistyką posy były ich mocną stroną na utraciek której troszkę mogą po paczu stracić. Z drugiej strony zobaczymy czy dokładniejsze ustawiania czasu na bunkrach tego nie wyrówna. W zrywach szalenie groźni, dobrze używają bomberów obecnie najlepszej anty blobowej broni. Strategicznie potrafią błysnąć geniuszem, taktycznie poprawni z tendencją do dramatycznych błędów. Mają dobry intel co się dzieje w okolicy.
Oceniam, że potrafią trzymać liczby we flocie w kampanii nie dłuższej niż pare tyg(3-5) potem potrzebują jakiejś akcji do mobilizacji typu Horn of Gondor, albo rozwiązanie sojuszu największego wroga  ;)
Myślę, że odpoczęli po starej wojnie są gotowi do nowego dymu zwłaszcza przeciw IT.
Liczebność: 5212 charów  :o

Zenith Affinity(ZAF) - Trzymają dwie konstelacje w Period Basis, mają pare korpów obytych w 0.0 w tym pare z Kraftwerka i np. KIA. Myślę, że mają statki na wojne. W walkach daleko od domu zdolni do suportu w kluczowych momentach ale nie spodziewałbym się, że są zdolni do przeprowadzki blisko terenów przeciwnika i walki przez długie tygodnie. Potencjalny cel SW ze względu na bliskość Paragon Soul.
Liczebność: 949 charów.

Rebelion - rosyjsko języczny sojusz. Profil pvp, nieźli w roamach. Raczej mają statki i zasoby do walki. Może i są zdolni do przeprowadzki gdzieś daleko od macierzystych systemów ale bez solidnej motywacji tego nie zrobią. Podobnie jak ZAF raczej suport w kluczowych momentach.
Liczebność: 919 charów.

Łącznie 
Liczebność: 7080. Mimo, że mają tak dużą liczebność myślę, że realnie nie wystawią jakiś monstrualnych flot. W okresach mobilizacji w euro zonie pewnie jakieś 300-350 charów, po paru tygodniach spadnie poniżej 250. Capitalowo ciężko mi oceniać ale nie sądzę, żeby wyszli daleko ponad 100 dredów. Brać trzeba jednak poprawkę na goonsów którzy mogą zaskoczyć. Myślę że zdala od macierzystych systemów nie są zdolni do takiej mobilizacji w parotygodniowej kampanii i liczby będą mieć koło 30% mniejsze. Wcześniej Goonsi byli częścią Red Swarm Federation(GS,RA,TCF,UNL+inni) ciężko oceniać czy stracili na mocy po przeprowadzce bo TCF jest teraz w innym bloku z nimi sprzymierzonym. Spadek mocy RA i rozpad UNL na pewno na minus.

Northen Coalition(NC)
- Tu przyznaję mogę gafe strzelić bo już dawno na północy nie latałem i mam troszkę mogę się zgubić w największym naplandzie  ;) Śmiało mnie poprawcie w razie czego.
Tradycyjnie motorami tutaj są Morsus Mihi(MM) i Razor(Rzr) w trakcie wojny doszedł Tau Ceti Federation(TCF), poza tym z claimerów Mostly Harmless, Stella Polaris. Poza sojuszami trzymającymi glebę zawszę mieli dłuuuuugą listę mniejszych sojuszy. Od ostatniej wojny ubyło pare sojszy np. IRON, Pure, Hydra. NC jak to NC dłuuga blue lista, zdolni do mobilizacji w obronie w ataku chyba tylko MM,RZR,TCF zdolni do większego wysiłku. Popatrzmy na nich:

MM - Tradycyjnie siedzący w Tribute, nie uważający się za pure PVP potrafiący jednak dobrze strzelać. Mają capsy i mają FC. Posy były ich bardzo mocną stroną i wydaje mi się, że po pathu tutaj stracili. Głównie EU TZ. Co charakterystyczne nie stracili prawie sova po patchu czyli teren który mają wykorzystywali i wykorzystują w całości. Ekonomicznie ten path to dla nich boost.
Na pewno mają zasoby do walki. Zdolni do większego wysiłku z dala od macierzystych systemów.
2998 charów.

RzR- Sojusz o profilu PVP siedzący głownie w Tenal na samych obrzeżach guristasowej przestrzeni. Mają FC i mają capsy. Głównie EU TZ. Stracili sporo sova po pathu. Są zdolni do walki daleko od macierzystych systemów.
2168 charów.

TCF - Przenieśli się z południa i siedzą teraz w Deklein. Kiedyś dobrze zorganizowany sojusz potrafiący do walki wystawiać przez długi czas dużą liczbę zarówno capsów jak i bsów. Będąc na północy stracili jeden z założycielskich corporacji Section XIII, który poszedł do Pandemic Legion(PL) ale myślę, że dalej będą potrafili pokazać niezłą siłę.
1363 charów.

Mostly Harmless - Jeden ze słabszych sojuszy claimujących duży teren w ramach NC. Przez niektóych nazywany Mostly Useless, kiedyś żyli w dronkowie obecnie konstelacja w Branch i  Fade, Pure Blind. Stracili obecnie pare korpów na korzyść Looney Toons. Oceniam że jeśli ktoś pokusi się o zadarcie z NC to właśnie oni będą celem.
1485 charów

Wildly Inappropriate. [dodano 15.12] - Jak słusznie mi wytknięto przegapiłem ich. Miałem z nimi mały kontakt i tak jakoś wyszło. Na centrali mamy ich przedstawiciela(li) więc może coś skrobnie konstruktywnego  ;)
Tak po krótce co o nich słyszałem/czytałem/można wywnioskować z doltana.
Sojusz ma półtorej roku, korporacje z różnych stron EVE,głównie z północy poza wyjątkami z TCF i UNL, mamy tam też pare korpów z Elitist Cowards (EC), rzuca się w oczy że są to duże corpy przeważnie powyżej 100 charów a często powyżej 200 sadząc z opisów o zorientowane stricte na 0.0 i częst pvp. Biorąc pod uwagę, że ogólna sojusz ma 2934 w całości w dużych corpach świadczy to o jego potencjalnej sile. Killlboard mniej imponujący zwłaszcza ostatnie starcia z TRI i po hot dropie Atlasa który wydaje się ogólnie często do Geminate zagląda.

Myślę, że na pewno sa wartościowi dla NC i są sporym wzmocnieniem. Samodzielnie jeszcze troszkę im brakuje ale mają zadatki. Jeśli się zgrają, a ich FC nabiorą doświadczenia ich 3000 charów na pewno w tamtych regionach będą jednymi z  ważniejszych graczy.


Razem chary głównych claimerów- 10948  :o
Ale trzeba powiedzieć, że ich nap lista jest dużo dłuższa. NC zawsze była sporo skuteczniejsza w obronie niż w ataku. Z jednej strony po pathu ekonomicznie na pewno zyskali. Mogą lepiej zagospodarować ich teren i mają księżyce wydobywające więcej isków. Z drugiej strony, spadek znaczenia posów to dla nich militarnie nerf. Myślę że sojusze z Pure Blind, Fade i Deklein mogą liczyć na to, że inni sprawdzą jak bardzo gotowe jest bronić NC ich moonów.

Północ jest o tyle specyficzna, że zawsze było tam więcej luźnych sojuszy niż na południu. Patrząc z perspektywy czasu(żyłem troszkę na północy) myślę, że częściowo z powodów 'geograficznych' więcej i lepiej ułożone stacje NPC oraz dlatego, że na styku z empire tereny są ubogie, zwłaszcza pure blind. Na południu, zwłaszcza w centrum ciężej jest przeżyć bo Stain ma trudną logistykę, tereny koło Great Wildlands i Curse mają więcej niezależnych sojuszy, zgoda. Ale i tak deep 0.0 na południu zawsze były w rękach silnych sojuszy które mają capsy i które zawsze chciały cały region dla siebie. Takie sojusze zawsze mają krótszą nap liste i raczej traktują innych jako pety lub cele. Na północy łatwiej było o napa i chyba łatwiej wyrwać jakiś system dla siebie choćby i bez stacji.  A związku z tym, że był to teren bardziej przyjazny dla graczy którzy nie byli pvperami, bardziej ludny. Mimo, że jądro NC jest nienaruszone to na obrzeżach z empire lub w venal czają się sojusze szukające okazji takie jak EVOKE, Circle of 2, tradycyjnie w Venal siedzi TRI i są jeszcze pewnie inni. Na południu jest kapke inaczej i w Stain np. są tylko Bricks Aliance którzy mają problem z utrzymaniem small szpilki dłużej niż pare tyg a do empire jest daeeko. Na wschodzi teren aż do empire trzyma -A- (pomijając CVA, Paxtona, Libertas)  i nie popuści ze względu na logistykę. Curse/GW są ciekawsze ale na razie nie widze tam pretendentów zdolnych zagrozić zajęciem jakiś systemów -A-,Atlasowi czy The Initiative.

NC zawsze miało charakter troche bardziej obronny niż agresywny. Poza MM,RZR i TCF raczej globalnie nie zamieszają. Oczywiście reszta może mieć jakiś zryw ale raczej krótkoterminowy liczony w dniach niż tygodniach.
Niemniej te trzy wymienione sojusze są w stanie wystawić dużą flotę i zdecydowanie ponad 100 dredów. Mają niezłych FC.
Ciężko ocenić czypo ostatniej wielkiej wojnie stracili czy zyskali. Z jednej strony zostali definitywnie wyparci z dronkowych terenów, z drugiej mają kontrole nad Pure Blind,Fade odzyskali nad Deklein. Ciężko powiedzieć czy będą w stanie wystawić militarnie większą siłę. Tak czy siak ze względu na zmiany w moonach czas wydaję się grać na ich korzyść.

SPLOT - W zasadzie 2 sojusze zasiadujące Fountain i mające wpływy w sąsiednich regionach. Popatrzmy na nie:

Pandemic Legion(PL) - Ci goście wiedzą jak PVPować. Mało charów ale pure pvp. Uważają się za Elite PVP najlepszy alians pvp w grze. Odnosili sukcesy w Turnieju Sojuszy organizowanym przez CCP. Taktycznie mieli znakomitych FC, strategicznie związani z Goonsami(wielu PL to ex GS). A jednak jak to w elite pvp sojuszach ostatnio pojawiły się u nich problemy wewnętrzne. Tam gdzie jest mało członków utrata każdego z nich boli. Niesnaski pomiędzy dwoma z nich bolą podwójnie...
Na to wszystko przychodzi presja ze strony IT o których parę słów poniżej. PL potrafi pvpować, jeśli nie pękną wewnętrznie wycofają się do stacji NPC i dalej będą psuć krew przeciwnikom. Warto zauważyć, że stracili ostatnio dużo moonów z dobrymi pierwiastkami na korzyść IT. Nerf tytanów w tym pathu także ich boli, starają się nadrobić SB ale to nie to samo. Jakiś czas temu doszedł do nich Section XIII z TCF.
1254 charów

Sons of Tangra(SOT) - Sprzymierzeni z PL claimerzy Fountain, raczej nie brali udziału w ostatniej wielkiej wojnie więc myślę, że ani NC ani Goonsi nie będą po nich płakać. Stracili ostatnio parę systemów z JB na korzyść  IT co może wskazywać na to, że są w defensywie. Miałem z nimi mało kontaktu więc ciężko mi cokolwiek o nich powiedzieć. Potrafią wystawić flotę ale raczej nie są języczkiem u wagi. Bez wsparcia PL i innych sojuszników nie stanowią większego problemu dla IT.
1202 chary


Splot jest w tarapatach, wyraźnie za cel obrało ich IT. Stracili sporo ważnych posów, stracili trochę stacji. Pomaga im GS a myślę, że inne sojusze obserwują z bliska co się dzieje w Fountain. Jeśli PL udowodni, że jest stabilne wewnętrznie i stawi opór to myślę, że może liczyć na większą pomoc innych sojuszników.  Ta wojna to ma potencjał do eskalacji.
Stracili od ostatniej wojny, po pierwsze przybył im duży wróg w postaci IT. Po drugie PL ma teraz problemy wewnętrzne związane z brakiem aktywności starych członków oraz poglądami na długą naplistę.


Łącznie 19230 jednostek biomasy głównych aliansów wchodzących w skład obozu. Zaznaczyć trzeba że ze względu na długą listę sojuszników którzy nie występują na mapie jest to w obronie na pewno niedoszacowane(zwłaszcza NC).



« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2009, 08:47:35 wysłana przez Yogos »

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 14, 2009, 19:38:03 »
Obóz 2

W tym obozie poza Stain Wagonem(SW) są raczej duże sojusze. Zdecydownie mniej napów na zasadach zależności, jak już to master/pet. Charakter tych sojuszy też jest zdecydowanie bardziej nastawiony na pvp. Można zatem śmiało powiedzieć, że ten obóz ma spory potencjał ofensywny w stosunku do ilości charów w nim będących.

No to lecimy po kolei:

Against All Authorites(AAA albo -A-) zmieniono 15.12 - Duży, sojusz stricte pvp, duży zamordyzm i dyscyplina. Claimują już teren od dawna, zdecydowanie mają zasoby do walki. Zdolni do przeprowadzki daleko od macierzystych systemów i walki przez długie tygodnie. Sporo niezłych FC. Chyba jedyny Sojusz który samodzielnie wystawił na gridzie ponad 100 dredów. -A- ma potencjał, zabezpieczony teren, poukładaną logistykę. Mogą globalnie namieszać jeśli będą chcieli.
W trakcie wielkiej wojny zwiększyli troszkę teren, mają spory pet alians. Od patha stracili sporo sova ale jako, że mało jest sojuszy mogącym zagrozić ich 'pustym' systemom tutaj są raczej bezpieczni. Te puste systemy mogą być wykorzystane dla ich petów. Po wojnie zyskali na bezpieczeństwie wewnętrznym terytorium, zwiększyli liczbę sojuszników ale i tak są nieobliczalni. Jeden z sojuszy silnych na tyle by samemu zmienić mapę eve. Nerf tytanów ich zabolał, ekonomicznie wydaje mi się że mają szanse na wzrost.

Jak słusznie zauważają poniżej, -A- dobrze działa gdy wiecheruszka dobrze działa. A ostatnio szef sojuszu Evil Thug ma podobno przerwę od EVE. Skutkuje to pewnym marazmem wewnątrz co może ograniczać zdolności ofensywne.

2146 charów

Atlas zmieniono 15.12  - Jeden z większych wygranych na poprzedniej wojnie. Zyskał dużo terenu, zyskał sporo korpów. Ostatnim dużym corpem który do nich dołączył było polskie Beach Boys (BUFU). Atlas zawsze potrafił wystawić sporą liczbę capsów, szacuję się że około 100. Może nie maja takich FC jak -A- ale są zdecydowanie samodzielni i na tyle duzi żeby bez pomocy innych obronić swój teren przeciw innym sojuszom spoza mapy. Profil pvp. Atlas pod kierownictwem Bobbego ostatnio kwitnie. Czas pokaże czy będzie tak dalej.

2750 charów

Red.Overlord(ROL) - Rosyjsko języczny sojusz kojarzony z  Nyncem :), powstały po rozłamie w RA, zyskali cały region(Feythabolis) i rekutowali intensywnie. Kiedyś mimo że mieli mało charów potrafili wystawić sporą flote capsów. Nync potrafi wykorzystać błędy przeciwników i nie boi się używać capitali nawet jeśli wie, że je straci. Zdolni do operowania daleko poza terenami macierzystymi.
Za ROL ciągną się plotki dotyczące finansowania spoza gry.  Po pathu stracili sova w 30 systemach ale w dalszym ciągu mają ich 53 w tym 22 stacje(5 wynik w grze). Zdecydowanie zyskali po wielkiej wojnie.

1030 charów


Stain Wagon(SW)
- Blok 3 sojuszy Stain Empire (SE),Polski sojusz  C0ven oraz Systematic Chaos(SYS-K)
Sojusze wyrosły w NPC 0.0 Stain i mają tam bardzo mocne korzenie. Wielokrotnie powtarzane ataki na Esoterie w końcu przyniosły im zysk w postaci 2 regionów: Esoterii i Paragon Soul. Dzięki sporej liczbie księżycy z Dysporsium i Promethium miały czas nabrać siły, patch przesuwający dochody w kierunky Techntium i Neodymium to dla nich spadek dochodów. Sojusze poza SYS-K mają mało członków ale raczej agresywnych. Aktualnie jestem w SE a byłem w c0ven zatem nie będę się rozpisywał.


Ogólnie SYS-K mają najwięcej członków (2667), wyszkolenie różne, często widać ich przedrzeźniających się z Goonsami lub Bricks Allianse na rozmaitych forach. c0ven ma 600 członków, SE 387, można zauważyć że ostatnio korporacja Nuclear Stakers przeszła do ROL.

Sojusze te tradycyjnie walczą z blokiem GS. Pogranicze Period Basis i Paragon Soul to obecnie arena tych walk. Oba bloki zawsze są gotowe do wyprowadzenia ciosu w przeciwnika lub bronienia takowego. Jest to punkt zapalny w którym obie strony co jakiś czas testują zdolność przeciwnika do obrony terenu.
Zyskały terenu na ostatniej wojnie ale poza SYS-K pozostały nieliczne.
Zdolne do działania daleko od swoich macierzystych terenów przez dłuższy czas i zwłaszcza SE oraz c0ven do wstawiania flot dużych w stosunku do liczebności swoich sojuszy.

Charów łącznie - 3654


IT - Sojusz powstały po ostatniej wielkiej wojnie jednak zalicze go do obozu 2. Dlaczego ? Ano dlatego, że to głównie korpy ze starego BoBa + nowo zrekrutowane. Wyraźnie za cel obrały sobie SPLOT i napierają. Nie mają nic do stracenia, na obecnym ataku zyskały już troche terenu i highendowych moonów. Wydaje się, że mają wysokie morale i duża liczebność sojuszu potrafią przełożyć na grid. Pokazały też już troche capsów, tracąc znaczną ich ilość(120 dredów) w jednej z bitew :

http://www.it-kills.us/?a=kill_related&kll_id=102398

Konflik IT vs SPLOT ma potencjał eskalacji.
Czas pokaże kto wygra.


The Initiative [dodano 15.12] - Z sojuszy które nie brały bezpośrednio udziału w ostatniej wielkiej wojnie i wypłynęły na południu do obozu 2 myślę, że warto ich dodać. Claimują obecnie 9 stacji głównie w Immenesea i mają 1340 charów skupionych w większych korporacjach. Korpy te przez ostatnie pare 2 lata szwędały się głównie po północy ale jeśli się przyjrzeć bliżej to widzę tam sporo ludzi z dawnej Lotki Volterry. Można wywnioskować, że próby zdobycia gleby na północy nie udały się i wróciły do swojego 0.0 po skutecznym wykorzystaniu przeprowadzki GS. Przeglądając ich KB szybko zauważymy, że potrafią współpracować z TRI,ROL i EVOKE co ostatnio zdarzyło im się w ... Pure Blind czyli dokładnie po drugiej stronie Nowego Edenu.
Jako, że ich teren styka się z Curse, są niejako skazani na walkę z sojuszami rezydującymi w tym npc 0.0, które w momencie obniżenia gardy na pewno będą próbowały wyszarpać im stacje.


Triumvirate [TRI] dodano 18.12 - O TRI można sporo napisać, popatrzmy co mówi Dotlan na początek. 775 charów skupionych w 5 większych korpoacjach. Zwłaszcza Troopa de Elite która rekutowała ostatnio sporo i jest stosunkowo nowa w TRI oraz korpy które w różnych TRI są od dawna Doom, Viper Squad i Rionnag Alba. Mają 4 stacje w Map Wicked Creek, ostatnio jedną stracili na korzyść The Black Isle.

Na początku trzeba dodać, że jest to któraś z kolei reaktywacja tego sojuszu, który uważa się za elite pvp. Jak to z elite pvp bywa na gridzie są bardzo skutecznie, co nie zawsze się na mape przekłada. Zresztą raczej średnio im zależy na dużym własnym terenie. TRI zawsze dotychczas rozpadało się pod wpływem tarć wewnętrznych a nie z powodu ataku z zewnątrz. Korpy rozchodziły się by potem ponownie połączyć i wydaje się, że ta opcja cały czas może ponownie zaistnieć.
Politycznie w ostatnim czasie wyraźnie przeszli do obozu 2 i mimo, że mają teren na południu cały czas walczą na północy przeciwko NC, która jest ich ulubionym przeciwnikiem. Ostatnio widać ich współpracujących z EVOKE,ROL,CO2 i WH wspólnie atakującymi południowo-zachodznią flanke NC. Jak na razie odnieśli sukces w postaci przejętej stacji w JC-YX8 czas pokaże czy osiągną tam coś trwalszego.

TRI wydaje się, że zrozumiało, że ponieważ same nie będzie/nie chce osiągnąć aż takich liczb by samemu skutecznie atakować inne powerbloki określili się i wybrali obóz, z którym szukają celów bardziej ambitnych niż roamy.
Jakkolwiek na pewno są siłą która liczy się na gridzie, politycznie ze względu na wielokrotny rozpad i niesnaski wewnętrzne traktowane mniej poważnie zwłaszcza przez liderów NC.
Czas pokaże czy Ci mają rację, że TRI czeka ponowny rozpad, mi się wydaję, że liderzy TRI od pewnego czasu zmienili troszkę podejście do gry więc mają szansę na odegranie trochę większej roli niż się może wydawać liderom północy.

Łącznie bez TRI 15148 jednostek bio masy, przy czym raczej jest to cała siła.

Powerbloki nie uwikładne bezpośrednio w ostatnią wielką wojnę:

Providence Holdres - CVA, Paxton,Sylph,Sev3rance, Cold Steel Alliance ,Libertas Fidelitas - grupa sojuszy żyjąca głównie w Providence, prowadząca politykę NRDS(non red don't shoot it).
Path to dla nich boost ekonomiczny. Nie przewiduję aby zaangażowały się ewentualnie w dużą wojnę poza swoimi granicami.


Dronkowo
Obecnie głównie dwa sojusze: Solar Fleet, XXX. OOd niedawna dołączył chyba  Red Alliance(RA). Solar i XXX bezpośrednio nie były zaangażowane, jednak potrafiły wykorzystać chwilę słabości np. IRONA. Wielką wojnę wykorzystały na umocnienie się w dronkowych regionach, które obecnie chyba w całości kontrolują. Kto wie co zrobią gdy ktoś inny będzie zajęty ? Mają umiejętności i zasoby by zagarnąć więcej terenu zwłaszcza na południe od nich.








« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2009, 12:18:31 wysłana przez Yogos »

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 14, 2009, 19:40:35 »
Skoro znamy już aktorów to pozwolę sobie dodać jeszcze moje osobiste wnioski.

Po pierwsze widać, że obozy które powstały w trakcie poprzedniej wojny w dalszym ciągu są aktualne. Żaden z powerbloków czy sojuszy walczących razem poprzednio nie skoczył sobie do gardeł.
Co więcej wydaje się że owa polaryzacja sięga aż do poziomu korporacji, bo jeśli się przyjrzymy to corpy nawet jeśli migrowały pomiędzy sojuszami to w obrębie jednego obozu. Ciężko jest mi wskazać dużą korporacje ze sporą ilością capitali która zminiłaby alians na taki z przeciwnego obozu.


Przeglądając fora można w tej chwili wskazać pare miejsc gdzie toczy się walka w której stawką są posy i sov:

1. Fountain - IT napiera, SPLOT z pomocą GS są w defensywie. Największy i chyba najważniejszy konflikt teraz, o sporym potencjale eskalacji. W przypadku gdyby IT zajął Fountain najprawdopodobniej następnym ich celem byłyby ich stare tereny czyli Delve,Querios, Period Basis.  Goonsi mieszkający tam teraz nie mają dookoła siebie żadnych przyjaciół. Już teraz mają co jakiś czas ataki na Period ze strony Stainwagonu,  tutaj głównie Sys-k jest szczególnie aktywne czego się było można spodziewać bo zwiększyli ilość ludzi w sojuszu a teren mają taki sam. Troche bardziej na północ graniczą z -A- która gdyby mogła z pewnością zagarnęłaby troszkę stacji.
Dlatego też GS pomagają PL i starają się nie dopuścić do zadomowienia się obok następnego groźnego sąsiada.

2. Geminate - Tutaj widzieliśmy ostatnio hotdrop Atlasa na WI i co jakiś czas widać kręcące się tam floty bsów. Na razie nie ma wyraźnego ataku terytorialnego ze strony Atlasa ale w takich akcjach zawsze widać czy ktoś jest na taki ewentualny atak jest przygotowany. Pokazanie słabości zawsze przyciągnie drapieżników, chcących rozszarpać słabą ofiarę  :diabeł:
Dodatkowo Geminate, jako że jest blisko empire może być miejscem wejścia nowych sojuszy które po pathu będą chciały coś dla siebie ugrać. Już chyba były tam jakieś pierwsze próby.

3.Pure Blind - Tutaj widać też aktywność ze strony EVOKE wspomaganych TRI ROL i The Initiative, zobaczymy czy przerodzi się to w coś grubszego ale moony z techntium po dominion to na pewno spory wabik. Myślę, że Mostly Harmless będzie musiało udowodnić, że jest godne tego aby je wydobywać.



Na walki terytorialne zawsze można też spojrzeć pod kątem tego kto może zająć więcej gleby niż ma. I tutaj na pewno należy wskazać IT, oraz szereg sojuszy na północy niezadowolonch z obecnego status quo. Podobnie na terenach NPC angelsów siedzą sojusze które nie chcą długiej nap listy a mogłyby utrzymać stację lub dwie. Tutaj warto wspomnieć Minor Threat. które próbowało ale zostało rozbite.  Nie mniej jednak tam też tli się ciągle potencjalny konflikt.


Osobiście śledzę głównie wydarzenia w Fountain to tam się rozegra pierwszy etap ewentualnych post dominionowych wojen.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2009, 10:45:32 wysłana przez Yogos »

Val Heru

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 427
  • we blob
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Val Heru
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 14, 2009, 20:07:59 »
TRI w dominion rezerwacja  :P

update

Yogos jak mozesz to napisz swoje, jestem ciekaw twojego zdania na tle tego co juz czytalem
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2009, 15:23:50 wysłana przez Val Heru »

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 14, 2009, 21:25:09 »
O TRI też miałem coś osobno skrobnąć ale jak mamy wieści z pierwszej ręki to oszczędzę klawiaturę  :D

Sammani

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 14, 2009, 22:56:17 »
Wpierw piszesz, ze -A- jako jedyny moze wystawic ponad 100 dreadow, a pozniej zwracasz uwage na wtope IT na 120 dreadow. Atlas rowniez jest w stanie wystawic takie liczby, jak nie wieksze.
Dodatkowo nie zgadzam sie z twoja opinia o -A-. -A- brak zaangazowania w dluzsze, krwawsze konflikty. Nigdy nie wedrowali na drugi koniec mapy i aktualnie brak im charyzmatycznego dowodztwa (ET ma przerwe od gry, right?) oraz celu jako ally. Nie wyciagam tych wnioskow z palca. Mirror forum -A- byl na kugu. Rowniez zapominasz o W.I. jako czesci NC, a to ally ma ambicje by byc czyms wiecej niz B-Team NC.

Loc0

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 14, 2009, 23:36:52 »
CC obecne -A- to nie to samo -A- ktore potrafilo stac z boku i roamowac podczas konfliktow, a wszyscy i tak sie zastanawiali komu teraz wsadza kose. Zarzad na urlopie, obecny "zarzad" hmm sam nie wie co ma robic? Nie mowie przez to, ze z -A- nie trzeba sie liczyc. Bedzie akcja to wszystkie stare mordy sie zaloguja i bedzie jak zwykle, ale poki nikt nas nie sprowokuje to hmm ... niewiele sie wydarzy.
Moze Yogi policzyl te 120dredow IT+funfle?
____
Nie jestem dyrem wiec to tylko moja priv opinia - nie do konca wiem co sie dzieje na "gorze".

Striker

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 248
    • Zobacz profil
    • www.war-masters.org
  • Korporacja: I-DEA
  • Sojusz: C0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 14, 2009, 23:44:53 »
100 dreadow wystawia Atlas, -A-, IT. Nie wiem jak z MM/Razorem.

Co do FC -A- - po odejściu R A mają z tym duży problem - teraz ich najlepsi i najbardziej agresywni FC latają w Tri.

Ogólnie bardzo fajny topic Yogos, mad props :)
I-DEA / C0ven

Loc0

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 15, 2009, 00:28:25 »
Hyh Striker R A bylo w -A- od niedawna, wiec tak wiele sie nie zmieni. Rosyjski tz nadal ma dobrych FC, poza tym FC z COL zostali na swoich miejscach (plus np starzy FC z exMC ktorych ET nie dopuszczal do fleet opow niemal w ogole). Mieli czas zeby odpoczac a teraz trzeba sie bedzie znowu zaczac logowac :).

Sammani

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 15, 2009, 00:32:58 »
-A- pomogla by kampania gdzies daleko. Twardy sov war na wyjezdzie, najlepiej przeciwko slabszemu przeciwnikowi i bez oczekiwan na utrzymanie terenu. Np. w dronkowie lub powaznie w querios.

Totalizator

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 15, 2009, 01:33:58 »
-A- nie najedzie dronkowa z powodu starych układów z tamtejszymi Rosjanami, nie najedzie też raczej północy bo chwały tam nie znajdzie a guzów owszem, sporo (MAXdamage przykładem). -A- będzie natomiast regularnie sprawdzać nasze zdolności obronne w querious i skoczy na pierwszą oznakę słabości bo Delve to dla nich łakomy kąsek a w przypadku załamania się frontu w fountain będą mieli szansę uderzenia na dwa fronty razem z IT.

silvia

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 15, 2009, 02:45:36 »
poza tym FC z COL zostali na swoich miejscach

FC z COL? o_O
Loike?  :2funny:

-puszczam to ale nie kręć tu flejma ~Bruce
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2009, 03:45:55 wysłana przez Bruce Ironstaunch »

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 15, 2009, 06:58:06 »
Spoko macie racje pozmieniam te 100 dredów, kogoś jeszcze pominąłem ?
IT AAA już pokazały na gridzie Atlasowi fakt niewiele brakuje.
Goonsi w sumie 100 nie wyciągnęli jeszcze chyba ale jak się zepną podejrzewam żę gdzieś koło tego będą mieli.

MM+RZR spokojnie razem też 100 wyciągną. Ogólnie NC jako blok luźno powyżej 150


Z -A- to jest tak dziwnie, że przed ostatnią wojną też tak o nich ludzie mówili a potem ET napierał codziennie po pare godzin przez kilka miesięcy. ale przyedytuje no fakt że przez niego mają problem.

Straszny

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 15, 2009, 09:35:30 »
-A- nie najedzie dronkowa z powodu starych układów z tamtejszymi Rosjanami, nie najedzie też raczej północy bo chwały tam nie znajdzie a guzów owszem, sporo (MAXdamage przykładem). -A- będzie natomiast regularnie sprawdzać nasze zdolności obronne w querious i skoczy na pierwszą oznakę słabości bo Delve to dla nich łakomy kąsek a w przypadku załamania się frontu w fountain będą mieli szansę uderzenia na dwa fronty razem z IT.

tak btw
zawsze podziwialem umiejętności  dowódców -A- za sposób takiego zakręcenia sytuacji że nie dość że ich na górze to jeszcze na każdej wojnie zyskują szmat terenu nowy. Goście wiedzieli kiedy wykręcić się z RSF, zaatakowali IACa kiedy trzeba było, kiedy naprzeć mocniej na CVA,  potem wsparli StainWagon jak sie zorientowali że to im przyniesie zysk, nie protestowali jak Atlas troche wchrzanił im się w teren potencjalnie ich, ale dzięki temu zyskali kolejnego sojusznika. Ogólnie mistrzowie prawidłowego ustawienia się w grze, na zarąbiście gorącym i ciągle płonącym południu EVE. 

tak jak pisze wyżej Bruce -A- nie ma tendencji BOBitów do wielkich epickich kroków, typu inwacja na północ, albo "zagarniamy cały wschód", raczej krok po kroku dobrze naoliwiona maszyna przesuwa się do przodu, testując gdzie w tym miesiącu można zrobić kolejny krok.

@ Sammani
kampanie "gdzieś daleko" wykańczają morale graczy, którzy nie czują związku przyczynowo-skutkowego zdobywanego/bronionego terenu z potrzebami swojej korporacji czy sojuszu. Czym bliżej domku tym sojuszowi jednak łatwiej wytrwać w dłuższej wojnie

a IT imo to chyba  musiał zaatakowac Pandemic-a, żeby zachować twarz po tak znaczącej katastrofie jak strata 3 regionów i przerżnięciu wojny na własne życzenie, musiał zrobić coś dużego formatu żeby pokazać że liczy się w grze i wciąż kreuje jej politykę, no w każdym razie jej część bo z planów dominacji całego 0.0 w EVE Molle już chyba odpuścił ;)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2009, 10:11:42 wysłana przez Scaryman »

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 15, 2009, 09:47:30 »
z planów dominacji całego 0.0 w EVE Molle już chyba odpuścił ;)

uff, ulzylo mi, bo chyba bym sie musial przeniesc na chinski serwer   ;D

..oh, wait, wtedy bylo by juz wszystko jedno  ;)
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 15, 2009, 10:26:39 »
IT nie ma innego wyjscia. PL jest prawdopodobnie jedyna przeszkoda stojaca na drodze do delve war (wstaw numer). Jesli pandemiki straca teren i zalicza fail cascade gooni zostana bez dobrego pvp sojuszu ktory w razie czego bedzie trzymal ich za raczke. Biorac pod uwage ze IT jest w stanie wystawic blooba takiej samej wielkosci jak gooni tradycyjna przewaga liczebna goonsom nic nie da. Po zajeciu fountain i odbudowaniu strat IT bedzie moglo powaznie myslec o ataku na delve i mimo resetu przypuszczam ze A, AAA i stainwagon chetnie pomoga wyslac goonow do empire bo raczej nikt na polnocy nie bedzie zbyt chetny przyjac ich pod swoj dach tym razem.

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 15, 2009, 10:47:49 »
Ufff skończyłem, poprawiłem to i owo. Musze powiedzieć, że tym razem przegiąłem z tą ścianą tekstu.
Troche dużo tego jeśli chce się objąć w jednym topicu całościowy obraz i to tak żeby młodzi też coś z tego rozumieli  :buck2:


edytka
A napiszcie jeszcze ktoś bardziej w temacie co porabiają CoW i Gentlemen's Club

magni

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 15, 2009, 10:48:37 »
atak na fountain to ze strony Molla byl najlogiczniejszy krok - wyeliminowanie najgrozniejszego przeciwnika za ktorego w dodatku NC nie za bardzo chce umierac... ale jest chyba oczywiste ze docelowo zaatakuje delve jak tylko sie z PL upora. Ja mysle ze trzeba sie szykowac na delve III bo molle nie odpusci goonsom po tym jak go upokorzyli

ps. Yogos bardzo dobry wall of text :) dobrze jest miec wszystko razem zebrane

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 15, 2009, 11:18:43 »
No to się ciesze, że się podoba  :)

Swoją drogą kukam jeszcze z rana na KB c0ven i co widzę ?
http://kb.c0ven.pl/?a=kill_detail&kll_id=89114

SBU Bricków ściągnięte przez dredy  :2funny:

edit
O u SYS-K to samo w innym systemie.
http://br1ck.podzone.net/?a=kill_detail&kll_id=127490

Striker

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 248
    • Zobacz profil
    • www.war-masters.org
  • Korporacja: I-DEA
  • Sojusz: C0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 15, 2009, 11:29:57 »
Bricki wpadly na swietny pomysl zaspamowania eso tcu i sbu. Wszystkie są już chyba ubite.
I-DEA / C0ven

Melisanda Armida

  • Team Techniczny
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 182
    • Zobacz profil
  • Korporacja: VIDE
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 15, 2009, 11:32:59 »
To drugie SBU tez w naszym systemie bylo tylko Sys-ki je zaoraly.
* Lubie czasami poprzeklinac

Zbulu

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 15, 2009, 11:34:14 »
Taaa postawili 3 SBU i jedno TCU w 02v już chyba wszystko spadło.

Jest jeszcze TCU w VL7 ale tym się już chyba SE zajmie :P

Sammani

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 15, 2009, 11:38:07 »
MT nie wiem czemu nawiazujesz jako mieszkancow angel space. Tam sie przeprowadzili? MT w ciagu roku zdolalo zaliczyc dwukrotnego faila, byc petem 3 powerblokow, z obu obozow i osmieszyc sie totalnie. Od peta Bobbiego, przez backstab i przymilanie do GS oraz merge z ZAFami po otrzymanie stacji od MH i fail w konfrontacji z Evoke mimo wsparacia calej polnocy. Rydis EMO Queen EVE.

Atlas juz rozpoczyna zdaje sie inwazje na Geminate. Zgrupowanie maja miec w Metropolis 1j od Geminate, a RzR leci na pomoc W.I. przy okazji Pheeze pokazuje jak wybujale ma Ego. Ciekawe jak sobie NC poradzi w przypadku dwoch ofensyw z dwoch stron. Wkoncu Tri & co. juz praktycznie zajeli JC-

Cytuj
You will not advance a single inch into Geminate.

Your failure will be public, and painful.

RZR and WI await your hilarious hordes of failure.

That is all

Cytuj
In case no one has noticed, the North is burning down. In Pure Blind,
Triumvirate and CO2 have been joined by The Initiative., Evoke, and ROL.
AAA is on the way to join them.

In Geminate, Atlas moved a fleet of 400 people into low sec today, along
with capitals, and have announced their intent to campaign there.

Our allies around us are weak, and need our help. Many of them will die
before this war is over, despite our efforts. We will save those who are
worthy of saving. RAZOR is the best of the NC, there is no question
there. It is time to reaffirm that fact to both our friends and enemies,
by crushing Bobby Atlas in such a swift and decisive manner that no
doubt will be left on how arrogant and incompetent he truly is.

Recently, I've seen days where RAZOR has had 300 in alliance chat... and
90 in gang. This will cease to be the case. This is a PVP alliance. If you don't
like it, get the **** out.

You have no other ingame priorities. You have no other ingame
objectives, save one. Victory.

All operations from Tenal following Tuesday are canceled.

If you have operations planned, reschedule them with Akora as your start
point.

You have ALL been activated for the Mobile Infantry. This is a MANDATORY
deployment. If you decide to stay behind and belt rat, I will kill you
myself. You get me?

Ciagle uwazam, ze -A- potrzebuje kampanii, ktora by ich samookreslila. Narazie wydaja sie dryfowac jak statek bez kapitana. Wszystko wporzadku poki nie trafia na gore lodowa, wtedy moze zabraknac sternika by zmienic kurs i sie dostosowac. Inwazja na polnoc w polaczeniu z atakami na PB od Tri/ROL/Co2/Init/WN etc. i Atlasu na Geminate mialaby szanse sie udac. Szczegolnie, ze -A- to podobny TZ do wiekszosci NC, a zyski z obecnych na polnocy Technetium moonow to napewno lakomy kasek dla kazdego.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2009, 12:06:46 wysłana przez Sammani »

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 15, 2009, 12:28:14 »
Nom zobaczymy co się będzie działo.

Zgadzam się że Phreeze niepotrzebnie tak pisał bo teraz może liczyć na to, że Atlas tam przyleci i że będzie chciał im skopać tyłki.  :P

Julius Septimus

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 15, 2009, 12:30:21 »
Wszyscy się pobawią na północy, tylko SW musi siedzieć u siebie i pilnować rogatek :'(

MightyBaz

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 15, 2009, 13:03:26 »
u nas w Provi najazd drobnicy, prawdziwe utrapienie...latają i kilują biednych neutrali na paskach i w plexach :2funny:

Julius Septimus

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 15, 2009, 13:08:35 »
Pewnie wasze alty :P

Totalizator

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 15, 2009, 13:56:28 »
Jak AAA poleci na północ wspomóc sponsora z ROL to się obudzą bez połowy Catch bo wątpie że NC nie poprosi nas o otwarcie drugiego frontu żeby obniżyć nieco ciśnienie. Co do Geminate to Atlas i NC mają mniej więcej wyrównane siły jakościowo (słodzę tu atlasowi bo widzę że jednak się troche pozbierali po tym jak w 2008/wczesnym 2009 byli kopani naookoło całej eve). Co do IT to uderzyli na pandemiców we właściwym momencie ale już drepczą w jednym miejscu a ich zaplecze ma się nijak do zaplecza naszego i PL - czas działa na naszą korzyść. Jeśli IT nie odniesie jakichś większych sukcesów w ciągu dajmy na to 2 tygodni to zaczną się zwijać i to pomimo tego że SOT zachowuje się w tej wojnie jak banda gamoni potykających się co rusz o własne sznurowadła.

MightyBaz

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 15, 2009, 13:57:46 »

Totalizator

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 15, 2009, 14:08:59 »
Kontynuując myśl z poprzedniego posta: Patrząc  na obecną sytuację w fountain daję 50/50 że PL nie utrzyma się, widać że mają doła z morale a SoT bardziej widać klepiących raty w delve niż robiących cokolwiek użytecznego. Warto jednak zauważyć że po ostatnich podziałach to co zostało z PL to stara ekipa która trzyma się razem jeszcze od czasu jak klepaliśmy RISE w Feythabolis - co najwyżej po utracie sova ugościmy ich w npc delve dopóki nie pozbierają się do kupy, resztę PL można spokojnie przechrzcić na GoonSwarm Veterans - wszyscy którym porządki w swarmie nie podobają się naturalnie od długiego już czasu grawitują do PL gdzie bullshitu jest rzekomo mniej, efektem tego jest to że PL/Goons to teraz właściwie jedna firma, Kugutsumen i GIA Mittaniego albo nasze i ichnie Black Ops to właściwie jedna instytucja. Co do sytuacji na północy - nie śledziłem jej przez dłuższy czas ale nie zdziwiłbym się gdyby zachód nie oddzielił się tam od wschodu, wszyscy dramatycznie tną swój sov a o "jakości" petów NC wszyscy wiemy. Jestem natomiast pewien że samemu Razorowi/TCF/Morsusom nic się nie stanie.

Sammani

  • Gość
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 15, 2009, 14:21:17 »
Twoje stare sympatie przeslaniaja ci obraz sytuacji. TCF to cien dawnego ally. Coprawda nie bardzo widac kandydatow do ich terenow, ale nie licz ich jednym rzedzie z czolowka NC.

Nie wiem tez czemu piszesz, ze IT drepcze w miejscu. SOV jest podatny na atak od paru dni, a juz sie zapowiada, ze SOT zaczna tracic tereny i stacje. High Endy stracily na znaczeniu, ale mimo wszystko IT ma ich ponad 20 oraz oferuja refundacje na prawie wszystkie statki jakie moga sie pojawic na flotach. Przy 2-3b na miech z jednego to ciagle niezla kasa. Zreszta oni nie maja gdzie isc w tej chwili.

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 15, 2009, 14:33:10 »
Rzecz jeszcze jest w tym, że w fountain zawsze można się zamelinować w serpentis prime i okolicach.
Nawet jak ktoś zdobędzie Fountain utrzymanie go to inna bajka.

Ta kampania może potrwać naprawdę długo.

Rzr i WI myślę mają spore szanse żeby stawić dobry opór Atlasowi bo grają u siebie. Blisko też mają posiłki od całego NC w kluczowych momentach.

Z samym RZR i WI  Atlas na pewno powalczy ale gdy przyjdzie ruszyć większe statki to dookoła mają potencjalne floty czekające tylko na ich błąd. Założe się, że szpiedzy pracują już na 100% a cap FC Atlasa zaczyna wpadać w paranoje.
A przynajmniej powinien.

Venzon 2003

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 893
  • Mistrz Nekromancji
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Venzon 2003
  • Korporacja: BUFU
  • Sojusz: CartelDOTpr0
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 15, 2009, 15:01:20 »
Z samym RZR i WI  Atlas na pewno powalczy ale gdy przyjdzie ruszyć większe statki to dookoła mają potencjalne floty czekające tylko na ich błąd. Założe się, że szpiedzy pracują już na 100% a cap FC Atlasa zaczyna wpadać w paranoje.
A przynajmniej powinien.

eeeeee? jaka paranoje?

W aktualnej mechanice sova to my bedziemy kontrolowac sytuacje i to my zdecydujemy kiedy zdropujemy capsy na flote NC

Nie ma nawet takiej mozliwosci zeby NC zrobilo nam hotdropa, ktorego nie bedziemy sie spodziewac

Poki co mozna zdejmowac sovy i generowac bitwy bez wrzucania capsow na grid - subcapitalowa flota daje sobie z tym rade

Po drugie Atlas nie przylecial do geminate po to, zeby claimowac sova i stacje - to zadanie nalezy do kogos innego
While i fully endorse this plan i somehow feel that beach-bunnys wont tremble of fear^^

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 15, 2009, 15:14:38 »
Ano paranoja, bo gdy FC widzi pare wrogich capsów na gridzie bez posa i wie że ma dredy żeby to zmielić wtedy się przydaje żeby sprawdzić raz jeszcze czy gdzieś w zasięgu skoku nie czeka ktoś jeszcze z niespodzianką.

Venzon 2003

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 893
  • Mistrz Nekromancji
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Venzon 2003
  • Korporacja: BUFU
  • Sojusz: CartelDOTpr0
Odp: Polityka po Dominion
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 15, 2009, 15:20:40 »
Ano paranoja, bo gdy FC widzi pare wrogich capsów na gridzie bez posa i wie że ma dredy żeby to zmielić wtedy się przydaje żeby sprawdzić raz jeszcze czy gdzieś w zasięgu skoku nie czeka ktoś jeszcze z niespodzianką.

Oj tak to Atlas nie uzywa capsow... praktycznie zawsze kiedy jest wieksza akcja capsowa to Bobby ogarnia cala sytuacje

Jesli chodzi o intel to NC nie moze nawet pierdnac zebysmy o tym nie wiedzieli  :2funny:
While i fully endorse this plan i somehow feel that beach-bunnys wont tremble of fear^^