Znowu mój kawał sie sprawdza... :laugh:
pare dni temu mój Atlas stał przed podobną zagwozdką czy spróbować i wrzucać do walki flote na grid z flotą przeciwnika, ryzykując że ich wszystkich roztrzelają w lagu z tytkami i dreadami włącznie. Odpuścili.
Dlaczego doświadczeni FC z pandemica, wiedząc jak skończyło sie to dla NC w Geminate powtórzyli motyw - zupełnie nie rozumiem... imo to trochę taka frustracja przegrywaną wojną, która przerodziła się w desperacje "teraz albo k...a nigdy". Nikt mi nie powie że wskakiwanie i liczenie na crash niezreinforcowanego noda to jest normalna strategia w grze.
Większe gratki dla Goonów za liczby i pomoc sojusznikowi niż za desperację Pandemiców, którzy chyba mają już tą gre głeboko w pupce. Goony bedą jeszcze walczyć, zresztą od pewnego czasu robią to najlepiej z całej trójki sojuszów. (liczby z killboarda IT - SOT - DWA shipy, PL - 48, Goonswarm - 134 ... kto tu komu pomaga i asystuje??)
IT wygrało największą bitwe w historii EVE, choć bardziej to jest "największe wybijanie nieruchomych kurczaków" niż bitwa. Ale PL powinno mieć najwięcej pretensji samo do siebie o to. Niesamowite ale wygląda na to że Molle dostał jednak swoją prawdziwą zemste za rozwiązanie BOBitów... choć zemsta dopełni się pewnie dopiero jak zadokują w ich ukochanym Alamo w NOL-
@Bruce
podobno GM Zhainius potwierdził że lag na local-chacie na wpływ na lag w systemie. Jeśli tak jest to sami przyłożyliście potężnie łape do zabicia tytków PL i swoich dreadów.
"TITAN WRECK CONGA" :laugh: :2funny: