Autor Wątek: Sfshootme wyd*** kumpli ;/  (Przeczytany 43513 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #140 dnia: Październik 10, 2009, 10:35:59 »
O EvE piszesz?
Śmiesznie to wygląda, jak ludzie nagle zaczynają rpg'ować gdy im to na rękę.

Dokladnie.
Koles to zwykly zlodziej i tyle. W dodatku tych najnizszych lotow, nie ma to nic wspolnego z RPG.
Jak chce sie bawic w RPG to niech z SS -10 bedac piratem nie uzywa altow do robienia zakupow w Empire.
Wtedy bedzie mogl to wyjasnic slowami RPG.


Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #141 dnia: Październik 10, 2009, 10:38:38 »
Ale jakie to ma znaczenie, jak to wyglada, jezeli masz do wygrania 2 state raveny i tribal tempesta  ;D

Nie ma to zadnego znaczenia czy to state raven czy fregata. Zlodziej to zlodziej.
Swoja droga CCP powinno za takie numery po prostu banowac konta, i nie jest zadnym wytlumaczeniem ze skoro ktos umowil sie ze da do przewiezienia pare statkow, a ktos inny go okradl to jest to OK.
Rownie dobrze mozna by wrocic do piracenia w High black ops'ami i dalej jumpowac do lowseca przed przylotem concordu. CCP jednak potrafilo uznac to za nie zgodne z zasadami gry, pomimo tego ze mechanika to umozliwia.
Zlodzieje powinni byc karani.

Wilk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 660
    • Zobacz profil
    • Gildia
  • Imię postaci: Wilk Stepowy
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #142 dnia: Październik 10, 2009, 11:58:55 »
Nie nie, CCP nie powinno za to banować, czy cokolwiek innego robić. Bo i dlaczego? Kłamstwo nie jest w EvE karalne: czy to w postaci oszukiwania przy kontraktach, czy to w postaci szpiegowania, zdradzania etc. Część gry.

Ja jedynie potępiam ludzi, którzy dla pixeli zawodzą zaufanie z RL.
na urlopie od EVE

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #143 dnia: Październik 10, 2009, 12:11:00 »
Nie nie, CCP nie powinno za to banować, czy cokolwiek innego robić. Bo i dlaczego? Kłamstwo nie jest w EvE karalne: czy to w postaci oszukiwania przy kontraktach, czy to w postaci szpiegowania, zdradzania etc. Część gry.

Ja jedynie potępiam ludzi, którzy dla pixeli zawodzą zaufanie z RL.

Tak, to popatrz na to w ten sposob.
CCP banuje za kupowanie ISK'ow bo zamiast grac i im placic, dajesz zarobic jakiemus cwaniaczkowi.
CCP nie banuje za kradzieze i oszustwa, po mimo tego ze musiales poswiecic kupe czasu zeby sie dorobic czegos w grze.

Gdzie tu jakas logika?
Rozumiem rozne akcje zeby zdobyc dodatkowe profity w grze. Ale zlodziejstwo to zlodziejstwo, powinno byc tak samo karane w RL jak i w VR, zwlaszcza skoro zlodziejstwo robione w druga strone (przedarz isk) jest karane.

Ale moje zdanie wynika po prostu z tego ze nie lubie takich typkow ktorzy nie maja za grosz zasad, uczciwosc znaja tylko ze slownika a swoje postepowanie tlumacza w naciagany sposob wycierajac sboie morde slowami RPG.

laphiel

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #144 dnia: Październik 10, 2009, 13:04:38 »
CCP powinno w sumie karac scamy i kradzieze w hisecu. w koncu przebywajac naterenie imperiow podlegasz ich prawom. Jednakze scamy i kradzieze w 0.0...  nikt ci nie kazal tam leciec nei?

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #145 dnia: Październik 10, 2009, 13:43:56 »
CCP powinno w sumie karac scamy i kradzieze w hisecu. w koncu przebywajac naterenie imperiow podlegasz ich prawom. Jednakze scamy i kradzieze w 0.0...  nikt ci nie kazal tam leciec nei?

Wiesz co... nie chodzi o to czy ktos jest idiotom i dal komus statki za 1000mld ISK do rzewiezienia, czy zyje sobie w 0.0. Po prostu pewnie zachowania powinny byc napietnowane i tyle, bez wzgledu na to czy "ofiara" ma odrobine oleju w glowie czy tez nie.

ivil

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #146 dnia: Październik 10, 2009, 13:50:26 »
Czy wedlug tej teorii:
Bo wiecie ze jak CCP sie dowie ze ktos na kogos w RL bedzie mial NAJMNIEJSZE pretensje zwiazane z EVE to dostaje instant perma bana ze juz nawet nie wroci nawet jako postac 900k sp

Maver (a moze SFS) nie powinien juz dostac permabana? A moze chodzi o cos innego? Prawde mowiac cytowane zdanie jest dla mnie nieco niejasne.

Ellaine

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #147 dnia: Październik 10, 2009, 14:15:15 »
Gdyby mieli banować za nieuczciwość i kanty, musieliby zbanować 3/4 starych graczy. Za okradanie korpowych hangarów, za niesprawiedliwy podział przy rozpadzie korpów, za scamy w Jita, za szpiegowanie, za obiecanie komuś że puści się jajo i rozwalenie jaja, za klepanie misjonarzy w high przez tricki z gangiem... Zostałoby trochę graczy nowych, trochę nieaktywnych i trochę krystalicznie czystych kerbirów :)

laphiel

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #148 dnia: Październik 10, 2009, 14:29:40 »
nie mowie o banowaniu ( OOC konsekwencje ) ale jakis IC karach. dunno. zakaz latania po empire perzez jakis czas (enforced by concord)albo kary finansowe.  mozliwe ze mozna by wymysklic os jescze innego( NP wykonnie ilus misli w "czynie spolecznym" albo instapwnage by concors in all empire space ( Lowsec too!))

silvia

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #149 dnia: Październik 10, 2009, 14:50:18 »
A ja proponuje go zostawic, gdyz to byl scam jak kazdy inny... tyle, ze na wieksza kwote.
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2009, 15:56:00 wysłana przez silvia »

Vulgus

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #150 dnia: Październik 10, 2009, 19:43:59 »
Ale problemy. Ukrzyżujcie goscia za gre komputerora. I co z tego ze naściemnial i zakosil statki za okragla sume isk? Eve to gra, wiec nie ma sie co ciskac.

Karanie za scam? Litosci, moze jeszcze za podkilla. Przypominam ze EVE to specyficzna piaskownica, pelna wrednych dzieci ktorzy zamiast grabek i wiaderek maja wielkie spluwy. I co najwazniejsze, do tej piaskownicy nie trzeba wchodzic, a jak sie wchodzi to nalezaloby zaakceptowac prosta regule: Jesli tracisz cos ingame, to jest to tylko i wylacznie twoja wina. W kazdym przypadku, czy to bedzie smierc na kampie, strata mission shipa przez zaakceptowanie gangu od nieznajomego/zabicie ninjalootera, wtopa od "przyjaciol" z blue itp itd co kto jeszcze wymysli.

A ze znali sie poza gra? I co z tego...

OutFreejn

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #151 dnia: Październik 11, 2009, 00:17:32 »
A no tego że jakby mi to zrobił znajomy z reala dostałby konkretny wpierd... przy pierwszym spotkaniu, a jakby się pytał dlaczego to bym mu odpowiedział że się bawię w LARPa i niech się nie dąsa bo to tylko gra.

Vulgus

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #152 dnia: Październik 11, 2009, 00:33:28 »
Ja nie wiem co to kumpel nie z reala. Mozna miec innych? Jakby mi moj kumpel wywinal jakis ciezki numer ingamem to pewnie wscieklbym sie. Na siebie, ze bylem taki durny zeby sie dac podejsc. A jakbym go spotkal to skonczyloby sie stwierdzeniem ze dzis stawia piwo.

Ogolnie zalecam lzejsze podejscie do gier. Za szach mat tez bijecie?

Ellaine

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #153 dnia: Październik 11, 2009, 00:35:08 »
Są środowiska w których walenie kolegów w ryj z byle powodu jest przyjętą normą relacji społecznych. Dla odmiany wśród moich znajomych na ten przykład praliśmy się tylko o sprawy poważne lub z obcymi.

silvia

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #154 dnia: Październik 11, 2009, 02:25:32 »
Ja nie wiem co to kumpel nie z reala. Mozna miec innych? Jakby mi moj kumpel wywinal jakis ciezki numer ingamem to pewnie wscieklbym sie. Na siebie, ze bylem taki durny zeby sie dac podejsc. A jakbym go spotkal to skonczyloby sie stwierdzeniem ze dzis stawia piwo.

Ogolnie zalecam lzejsze podejscie do gier. Za szach mat tez bijecie?

Skoro te pixelki nic dla ciebie nie znacza, to moze mi oddasz wszystko co masz?
kazdy, ktory uwaza, ze to "tylko gra", niech odda mi wszystko co ma. albo jeszcze lepiej... cale swoje konto - przecierz to tylko pixelki :)

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #155 dnia: Październik 11, 2009, 10:06:44 »
A ze znali sie poza gra? I co z tego...

Nic... koles jest najwyrazniej takim samym zlodziejem w RL, tylko w RL brakuje mu jaj zeby okrasc znajomego.
Po prostu zbiera mi sie na wymioty na widok takich ludzi, budza moje obrzydzenie i calkowity brak szacunku.

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #156 dnia: Październik 11, 2009, 10:10:15 »
Skoro te pixelki nic dla ciebie nie znacza, to moze mi oddasz wszystko co masz?
kazdy, ktory uwaza, ze to "tylko gra", niech odda mi wszystko co ma. albo jeszcze lepiej... cale swoje konto - przecierz to tylko pixelki :)

To nie tylko gra, tylko cas poswiecony na nia.
Niektorzy ograniczaja sie do strzelania do pixelow cruzami t1, inni ciezko haruja na swoje pixele.
W RL masz szanse domagac sie jakiejs sprawiedliwosci od takiego zlodzieja jak go zlapia i wiesz kto to, ewentualnie mozesz mu klasycznie dac w ryj.
W VR nie masz takiej mozliwosci, a byc powinna.. lub choc powinny byc takie zlodziejskie wybryki dresiarni karane z "urzedu" przez CCP.

Problem jest w luzdziach ktorzy na takie rzeczy przymykaja oczy bo to tylko pixele. A swiadczy to tylko o tym ze pewne osoby powinny byc izolowane nie tylko w VR, ale i w RL.

OutFreejn

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #157 dnia: Październik 11, 2009, 10:25:09 »
Stopień tego czy coś jest ważne czy nie jest wprost proporcjonalny do ilości czasu jaki się danej rzeczy poświęca, policzcie sobie ile sumie poświęciliście EvE od samego początku grania w nią, a potem napiszcie że to tylko gra i w ogóle macie głęboko w nosie ją i wszystko co się z nią wiąże - hipokryci.
Problem nie w tym gdzie to z robił tylko co zrobił i co w ten sposób daje mi do zrozumienia (co sobie o mnie myśli, jak się ze mną liczy, jakim jest naprawdę człowiekiem itp.), dla mnie osobiście zrobienie czegoś takiego nawet znajomemu od browarów jest nie do przyjęcia. Jeśli zaś chodzi o bicie to hehe... szkoda by mi było mojej piąchy na takiego dupka, bicie się wzajemne po trzydziestce rodzi dla obu stron najczęściej więcej problemów niż korzyści, najprawdobodobniej usłyszałby ode mnie - "Spadaj na drzewo, idź się taplać w bagnie tego czym jesteś z ludźmi sobie podobnymi." Niewykluczone że dla podparcia siły tego co bym mu powiedział, dostałby na twarz trochę "mięsa", ale BICIE SIĘ, naprawdę jakbym chciał zrobić komuś faktyczną krzywdę, przykrość, są dużo lepsze i mniej ryzykowane dla mnie samego na to sposoby.   
Zaś jeśli chodzi o mnie samego... nie zalogowałem się na dłużej niż 10 min od dobrych 3 miesięcy więc pisanie że nie trzymam dystansu -  zły adres.

Ellaine

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #158 dnia: Październik 11, 2009, 10:39:38 »
Ale ja poświęciłem czas na dorabianie się pixelowych statków w wyjątkowym na rynku, ekscytującym świecie wielkiego ryzyka, wielkich możliwości, totalnego bezprawia, samowolki i rzezi, gdzie zasady pozwalają na bardzo dużo. A nie w beztroskim świecie jak 98% MMORPGów, gdzie święci GMowie pilnują żeby dzieci na placu zabaw były grzeczne i nie psuły sobie zabawek i w rozkosznej harmonii trzymając się za rączki razem klepią Yogg-Sarona w Ulduar.

A gość w RLu pewnie jest krystalicznie uczciwy i nigdy nie zabrał nawet cukierka.
« Ostatnia zmiana: Październik 11, 2009, 10:46:59 wysłana przez Albi »

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #159 dnia: Październik 11, 2009, 10:59:15 »
A gość w RLu pewnie jest krystalicznie uczciwy i nigdy nie zabrał nawet cukierka.

W takim razie jest zwyklym tchórzem i tylko w VR pozwala sobie na bycie "prawdziwym sobą", czyli zlodziejem ktory tkwi w nim.
To tymbardziej żałosne...

OutFreejn

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #160 dnia: Październik 11, 2009, 10:59:47 »
Albi ... problem w tym że to CZAS=PIENIĄDZ więc czy okradł cię w grze czy też rzeczywiście - rzecz drugorzędna, czy chcesz czy nie nawet gdybyś mu to odpuścił, a po miesiącu byś miał coś takiemu człowiekowi pożyczyć, naprawdę ręka by ci zadrżała, możesz mi pisać co tam chcesz automatycznie brałbyś na to poprawkę. Ludzi piszący że tu jest EvE i "odgrywają" ostatnich skurwy... to tylko zabawa, zaś świat rzeczywisty to co innego, nie mają do końca racji. Takie coś może się sprawdzać tylko gdy grasz z ludźmi z którymi nie wiążą cię jakiekolwiek emocjonalne (interpretować to jak na pisałem, nie chodzi mi o żadną wielką braterską miłość) relacje, tam gdzie między ludźmi kończy się "obcość", w przypadku takich rzeczy kończy się zabawa, człowiek to dość emocjonalne "zwierzę".

Ellaine

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #161 dnia: Październik 11, 2009, 11:13:58 »
Rozumiem że w pokera mógłbyś zagrać tylko z obcymi, bo ograć kolegów to niemoralne :)

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #162 dnia: Październik 11, 2009, 11:18:26 »
Albi ... problem w tym że to CZAS=PIENIĄDZ więc czy okradł cię w grze czy też rzeczywiście - rzecz drugorzędna, czy chcesz czy nie nawet gdybyś mu to odpuścił, a po miesiącu byś miał coś takiemu człowiekowi pożyczyć, naprawdę ręka by ci zadrżała, możesz mi pisać co tam chcesz automatycznie brałbyś na to poprawkę. Ludzi piszący że tu jest EvE i "odgrywają" ostatnich skurwy... to tylko zabawa, zaś świat rzeczywisty to co innego, nie mają do końca racji. Takie coś może się sprawdzać tylko gdy grasz z ludźmi z którymi nie wiążą cię jakiekolwiek emocjonalne (interpretować to jak na pisałem, nie chodzi mi o żadną wielką braterską miłość) relacje, tam gdzie między ludźmi kończy się "obcość", w przypadku takich rzeczy kończy się zabawa, człowiek to dość emocjonalne "zwierzę".


Poza tym tak jak piszesz, w RL miara naszej pacy sa złotówki, w EVE VR miara naszej pracy sa ISK'i
Rozumiem ze w VR ciezej umrzec z glodu... ale poswiecajac na cos pare lat/miesiecy pracy ciezko uznac ze to tylko gra i ze ludzie moga sie bezkarnie okradac.
Co innego zajecia typu pvp, ktore sa integralna czescia gry, a co innego takie zachowania po ktorych nie masz mozliwosci dochodzenia wlasnych praw czy zadosc uczynienia.
Rownie dobrze mozna by powiedziec ze zarobienie 100.000pln w RL to tez tylko kwestia czasu wiec co za roznica czy ktos ci je ukradnie czy tez nie? Wymaga to tyle samo czasu i zaangazowania. Zakladajac ze na koncie zostalo by ci drugie 100.000 ktore pozwalalo by "nie umrzec z glodu" nie bylo by przeciez czym sie przejmowac, prawda? :P

Takie tlumaczenie ze to tylko VR jest z dupy wziete.
Wlasnie w VR wychodzi prawdziwa natura niektorych zakompleksionych tchorzliwych niedorozwojow ktorzy czuja sie bezkarni i pozwalaja sobie na takie zagrania.
Jesli wziol bys prosty przelicznik czasu poswieconego na gre, dodal do tego oplaty zwiazane z prowadzeniem konta, utrzymaniem lacza internetowego a potem przeliczyl ISKi potrzebne na zakup takich paru skradzionych shipow to mysle ze sprawa taka mogla by spokojnie trafic nawet do kryminalu.

Jak mowie, co innego wykorzystywanie ogolnie przyjetych zasad w grze... typu pvp. A co innego zwykla gowniarska kradziez za ktora zlodzieja nie spotka zadna kara, a wrecz ... jemu podobni beda stawac w jego obronie bo przeciez "to ofiara jest winna"
Owszem, ofiara musiala byc prawdziwym inteligentem zeby komukolwiek po 2 dniach zanjomosci powierzyc takie rzeczy w rece, ale to w zaden sposob nie usprawiedliwia zlodziejstwa.

OutFreejn

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #163 dnia: Październik 11, 2009, 11:29:22 »
EvE to nie poker. Z kumplami od piwa nigdy nie grałem w karty o pieniądze i grać nie mam zamiaru. Dlaczego ? - hehe... patrz wyżej.

ivil

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #164 dnia: Październik 11, 2009, 11:31:01 »
W takim razie jest zwyklym tchórzem i tylko w VR pozwala sobie na bycie "prawdziwym sobą", czyli zlodziejem ktory tkwi w nim.
To tymbardziej żałosne...

Jakis czas temu slyszalem(i zapewne nie tylko ja) ten sam argument w nieco innym kontekscie. Jakis gracz twierdzil ze z cala pewnoscia w RL jestem zbirem bo zestrzelilem jego nieuzbrojony statek. Z tego co pamietam cale zycie unikalem przemocy ale zapewne kiedys ze mnie to jeszcze wylezie :P

Nie wiem dlaczego niektorzy nie rozumieja ze sa ludzi traktujacy eve jak zabawe. Jakos nigdy nie podchodzilem do gry w ten sposob ze musze teraz sie zmuszac, harowac i poswiecac aby pozniej miec cos co zapewni mi dobra zabawe. Dla mnie kazdy moment gry to rozrywka i dlatego splaca sie sam z siebie. Fakt ze nie gram kontami trialowymi wynika z tego ze kazdy moment gry prowadzi do innych etapow zabawy, w ktorych tez chcial bym wziac udzial, ale to nie oznacza ze wczesniej nie czerpalem z gry przyjemnosci i uwazam ze dopiero teraz, gdy mam 50mil sp, hajsu jak lodu i bog wie co jeszcze, to wszystko jest warte zainwestowanych pieniedzy. Inna sprawa jest ze nie wystepuja jedynie gracze traktujacy gre smiertelnie powaznie i gracze, ktorych to nic nie interesuje. Niektorym moze zalezac umiarkowanie albo tylko troche.

Co do "argumentu" mistiqua to tak jak bys grajac w chinczyka poprosil kogos aby cofnal pionki na start bo dla Ciebie wygrana jest wazniejsza niz dla niego.

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #165 dnia: Październik 11, 2009, 11:32:29 »
EvE to nie poker. Z kumplami od piwa nigdy nie grałem w karty o pieniądze i grać nie mam zamiaru. Dlaczego ? - hehe... patrz wyżej.

Grajac z kumplami w pokera (nawet na pieniadze) wiesz ze grasz na pieniadze.
Lecac z kumplami w roamie tez wiesz ze lecisz w roamie i mozesz wdupic statek.

Dajac komus pare rzeczy do przewiezienia, nie zakladasz ze ten cie orznie jak zwykly zlodziej, bo inaczej bys tego mu nie dal.
Pozyczajac komus samochod tez nie zakladasz ze ci go ukradnie, choc moze.

Tak wiem, mozna sie zamknac w jaskini, nikomu nie ufac, nikogo do siebie nie dopuszczac a kazdy mobilny sprzet w domu miec przywiazany na lancuchu...
Mozna...

Ellaine

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #166 dnia: Październik 11, 2009, 11:38:43 »
Jeśli ktoś pracuje w grze żeby mieć uber statki to znaczy że powinien się leczyć. Normalnie, bogacenie się w grze jest efektem ubocznym zabawy.

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #167 dnia: Październik 11, 2009, 11:42:57 »
Jakis czas temu slyszalem(i zapewne nie tylko ja) ten sam argument w nieco innym kontekscie. Jakis gracz twierdzil ze z cala pewnoscia w RL jestem zbirem bo zestrzelilem jego nieuzbrojony statek. Z tego co pamietam cale zycie unikalem przemocy ale zapewne kiedys ze mnie to jeszcze wylezie :P

Jak pisalem wczesniej. Co innego wykorzystaywnie mozliwosci jakie daje ci gra.
To ze w EVE czy jakiejkolwiek innej grze mozesz zabic tysiace osob zebys mogl sie dobrze przy tym bawic i nie musisz byc koniecznie psychopatom w RL.
Sa tez gry gdzie mozesz okradac innych i tez jest to czescia zabawy.

Ale EVE to nie gra w ktroej mozna wyskilowac Kradziez na 5lvl i pustoszyc hangary kumpli/wrogow.
Jesli by tak bylo, to trudno... grajac, niejako podejmujesz decyzje ze godzisz sie na taki typ zabawy i ze ci odpowiada.

A to o czym tu teraz piszemy to najzwyklejsza w swiecie kradziez, nie tlumaczy jej zaden fakt ze ofiara jest kretynem.
A w takich wypadkach smiem twierdzic ze zlodziej (choc moze nigdy niczego w RL nie ukradl) jesli tylko mial by okazje ukrasc cos w RL i nie poniesc konsekwencji zrobil by to bez namyslu.
Tu po prostu dochodzi sie do bardzo prostej oceny zachowania osoby ktora ma swiadomosc tego ze nie spotka go zadna kara.
Ide o zaklad ze gdybys tej samej osobie pozyczyl 100pln, a on wiedzial by ze wiecej sie juz nie zobaczycie, tak samo ukradl by ci pieniadze.

Po prostu nie lubie takich ludzi, i nie lubie ludzi ktorzy staja w obronie takich zlodziejaszkow.
Albo reprezentujesz sobia jakis poziom, albo wychodzisz z zalozenia ze "okazja czyni zlodzieja"

Nie ma tu zadnego znaczenia czy jest to gra dla zabawy, czy dla odreagowania czy tez po to zeby odgrywac w witualnym swiecie wirtualna role wymyslona przez siebie (bedac przy okazji hipokrytom ktory wspomaga sie kilkoma altami ulatwiajac sobie zycie) :)
Zlodziej jest zlodziejem i nalezy takich nabijac na pal.
Do czasu az CCP nie wprowadzi skilla kradziez, i nie da implantow do ochrony przed kradzieza, tak wlasnie bede uwazal.
Tak samo jak napeir... na macro minerow, handlarzy isk'ami i tym podobnych cwaniaczkow. Kradziez powinna byc dokladnie tak samo napietnowana, niestety CCP ma to w dupie, bo dla nich najwyrazniej istotne jest tylko to ze teraz ten koles bedzie musial jeszcze raz zarobic na to co stracil, a zlodziej spokojnie "roztrwoni" to co zarobil na kradziezy.
Przykre...


devilsbirth

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #168 dnia: Październik 11, 2009, 11:44:18 »
Rozumiem że w pokera mógłbyś zagrać tylko z obcymi, bo ograć kolegów to niemoralne :)
Rozumiem, że kolega grający znaczonymi kartami nie robi na tobie wrażenia? Stracisz pieniądze na których zdobycie poświęciłeś ileś tam czasu, ale to w końcu tylko zabawa, taka gra, jak ktoś oszukuje to nic w tym złego.

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #169 dnia: Październik 11, 2009, 11:45:12 »
Jeśli ktoś pracuje w grze żeby mieć uber statki to znaczy że powinien się leczyć. Normalnie, bogacenie się w grze jest efektem ubocznym zabawy.

Nie dla kazdego zabawa = rozpiepszanie wszystkiego dookola.
Niektorzy za zabawe uwazaja np powiekszajacy sie wallet na koncie, albo mozliwosc latania roznymi rzeczami ktore ty uznal bys za idiotyzm "bo glupio cos takiego stracic"
Sa rozne formy zabawy w EVE, widac dlatego tyle wlasnie osob gra w ta gre.

Tak samo mozna napisac ze uwazanie za zabawne wieczne w kolko takie same rozwalanie czyis statkow powinno sie leczyc.
Po to roznorodnosc w grze zeby kazdy znalazl cos dla siebie.

ivil

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #170 dnia: Październik 11, 2009, 12:12:47 »
W eve jest wiele rzeczy do ktorych nie potrzeba skilli a jedynie pomysl i nieco wlasnych umiejetnosci. Do takich rzeczy zalicza sie handel, budowanie imperiow, scammowanie, szpiegostwo ale rowniez kradziez i co wiecej to jest chyba ta nie ujeta skillami czesc gry, z ktorej CCP jest najbardziej dumna

Maver

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #171 dnia: Październik 11, 2009, 12:54:40 »
W eve jest wiele rzeczy do ktorych nie potrzeba skilli a jedynie pomysl i nieco wlasnych umiejetnosci. Do takich rzeczy zalicza sie handel, budowanie imperiow, scammowanie, szpiegostwo ale rowniez kradziez i co wiecej to jest chyba ta nie ujeta skillami czesc gry, z ktorej CCP jest najbardziej dumna

Akurat do handlu czy budowania imperiow jak to napisales potrzeba skilli. rzekl bym nawet ze bardziej niz do zabaw typu pvp.
Co do scammowania to nie wypowiadam sie bo to ta sama kategoria ludzi co zlodzieje.

I jakos srednio mi sie chce wierzyc ze CCP jest dumne z tego ze ludzie grajacy w ich gre sa zlodziejami i oszustami.

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #172 dnia: Październik 11, 2009, 13:02:58 »
I jakos srednio mi sie chce wierzyc ze CCP jest dumne z tego ze ludzie grajacy w ich gre sa zlodziejami i oszustami.
Nie znajdę Ci w tym momencie wypowiedzi żadnego pracownika, ale zdają sie być dumni, że ludzie nie ograniczają się tylko do narzędzi, jakie im developerzy dali. IMO kradzież, szpiegostwo itp. to elementy tego, co zwą "emergent gameplay"

laphiel

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #173 dnia: Październik 11, 2009, 13:03:11 »
w chinczyka nie gram.Sobiscie wole bitewne planszowki. najlepiej w harpoona z sedzia.w kilka osob.  Ale jak ktos twierdzi ze wygrana jest da niego warzniejsza niz granie, to wiecej z takim nie zagram. i tyle. eve jest inna. bo mozna sobie przpieprzyc duzow iecej niz jeden wieczor grania. eve ma to do siebie, ze pewne sposoby zabawy, np pvp w hacach wymaga zainwestowania sporej ilosci czasu w zebranie kasy. i jak ci ktos zaufany ta kase podpieprzy to to ejst wkurzajace. no ale dopuki to ci sienie przytrafi, to latwo pisac "its only a game"

Ellaine

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #174 dnia: Październik 11, 2009, 13:15:10 »
Nie znajdę Ci w tym momencie wypowiedzi żadnego pracownika, ale zdają sie być dumni, że ludzie nie ograniczają się tylko do narzędzi, jakie im developerzy dali. IMO kradzież, szpiegostwo itp. to elementy tego, co zwą "emergent gameplay"
To było widać po wywiadach z ludźmi CCP bogdajże w Timesie po tym jak ktoś zarąbał ISKi z wielkiego banku. Był jeszcze jeden wywiad w podobnym tonie, ale nie pamiętam kiedy i w związku z czym. CCP daje to jako przykłady otwartości i możliwości gry. Jak dla mnie to jest właśnie w grze niesamowite - że o bezpieczeństwo własnych statków i własnych inwestycji gracze muszą się martwić sami a nie są traktowani jak bezbronne kurczaki które trzeba obronić przed nieprzyjemnościami. Nieprzyjemności są częścią gry. Żądanie banów dla oszustów jest analogiczne do żądania usunięcia 0.0 i lowseca, bo przecież komuś może być przykro że stracił statek. Bogowie, on mógł nawet na ten statek dużo czasu poświęcić. I źli piraci go rozwalili. Bez ostrzeżenia! Bez honorowego pojedynku! To zbyt okrutne, ban, ban!